Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc

[Jerzy S]

Mam szwagra, który jest w posiadaniu dość starej gitary lutniczej typu telecaster. Ostatnio weszliśmy w mały układ i w związku z czym potrzebuje pomocy..
Gitara potrzebuje nowej podstrunnicy a ja niestety nie potrafię sam się tym zająć. Pierwotnie myśleliśmy, żeby zmienić gryf, ale pozostaje sentyment wobec oryginalnego. I tu mam pytanie, czy ktoś podjął by się wymiany podstrunnicy? Oryginalnej już nie ma, ponieważ szwagier lata temu zrobił podmiankę na coś z niewiadomego drewna, na oko naciął sloty pod progi, więc cała idzie do kosza (trzeba ją zdjąć a raczej nie była klejona kostnym, raczej wikolem).
Gryf jest trochę wykrzywiony (tzw łódka, ale wg mnie nadaje się do regeneracji).
Z góry dzięki
p.s. gdyby nie progi, nie byłoby problemu, ale jakoś nie ufam moim obliczeniom :P

[ludi]

Jeżeli chodzi o pozycje progów, nic nie trzeba liczyć.
Wystarczy dobry kalkulator i linijka http://www.stewmac.com/FretCalculator ?

W przypadku tego kalkulatora, widzę, że zmiana mm/inch nie robi nic, poza zmianą jednostki na wyjściu. Wartości pozostają. Trzeba zamienić cale na cm np. w google
"0.714inches to centimeters

[szlifek]

Witam.
Co ma jeszcze robić ?
Jak wpiszesz długość od mocowania do mocowania ( np 650mm ) to działa przecież.
Podaje odległości między progami i od siodełka ( czy jak zwał ).
Jak byś odznaczał to lepiej mierzyć nie między progami tylko od siodełka do 2 3 , 4 itd.
nie kumulują się błędy poszczególnych pomiarów.
Pozdrawiam.

[ludi]

Witam.
Co ma jeszcze robić ?

Przeliczyć wartość.

Teraz zmiana inch na mm robi to:

przed:

1.7inch

po:

1.7mm

[NLP]

tu masz lepszy licznik, nie trzeba kombinować i wszystko w cm/mm
http://www.dudziarz.art.pl/buzuki/build/33.htm

[szlifek]

Witam.
Jak wpiszesz menzurę w mm a liczysz w calach to wychodzą dziwne wyniki.
Ale jak wpiszesz 650mm menzury i 24 progi to wychodzi ok.
Wpisz menzurę w calach - np 12" i zobacz co wyjdzie.
Według mnie liczy prawidłowo.
Zresztą jest już inny kalkulator
Pozdrawiam.

[Jerzy S]

Ten kalulator stewmac znam już od dość dawna (używam go do progów ruchomych), ale nie chodziło mi o sam fakt liczenia, tylko o to, że nie mam zaufania do siebie w kwestii dokładności. Jednym słowem albo ktoś mi zrobi tę podstrunnicę i ją zamontuje, albo gitara dostanie nowy gryf

[PiotrCh]

no ok, ale kolejność jest taka: usunięcie podstrunnicy, prostowanie gryfu, naklejenie nowej naciętej podstrunnicy, nabicie progów i ich wyokńczenie.
Szacuję 300-400zł u lutnika. Rozumiem, że szwagier płaci:)

[Jerzy S]

No nie za bardzo On Na tym polega właśnie ten układ, że dał mi wiekowego Mayonesa serii KZ 100% oryginał, a ja za to mam Mu zreperować tego lutnika.
Jeśli kwota mnie przerośnie, to albo się nauczę wymieniać podstrunnicę (bo w zasadzie oprócz odmierzania slotów pod progi z resztą sobie poradzę) albo poczekam cierpliwie na jakiś niedrogi gryf na allegro

[PiotrCh]

Jeśli masz suwmiarkę warsztatową, piłkę japońską, pilniki do do wykończenia progów (w tym do koronowania), klocek radiusowy, młotek - to sobie poradzisz:) Najwyżej zepsujesz. Wtedy wyrwiesz, zaszpachlujesz i nabijesz jeszcze raz - w końcu się uda;) Ale doświadczenie i nauka - bezcenna:)

edit:

przyda się jeszcze ołówek 0.3mm, pilnik iglak trójkątny, drobne papiery ścierne i belka do szlifowania. Prostowanie gryfu to inna bajka- ponoć na gorąco się da Jak planujesz robić wiosła - to nie dawaj lutnikowi tylko ćwicz fach, jak jednorazowo...to chyba lepiej zapłacić te 400zł - jeśli ta gitara mayonesa co to ją dostaniesz - jest tego warta, nie wiem.

[Makowy]

Skoro jest problem z odmierzaniem to można spróbować sobie wydrukować szablonik:
http://www.ekips.org/tools/guitar/fretfind2d/

[Jerzy S]

PiotrCh, chyba masz rację
Doświadczenia nie da się wycenić, spróbuje powalczyć samodzielnie

[poco]

Temat podstrunnicy, progów i wszystkiego , co z tym się wiąże , łącznie z gotowymi przeliczeniami już był na naszym forum n-razy omawiany, więc nie wiem, gdzie jest problem od strony organizacyjnej i technicznej.
Ruszyć szukajkę, a wszystko się znajdzie. Lenistwo?
Pozdrawiam, Ryszard

[Jerzy S]

Poco, nie lenistwo, tylko lęki i brak zaufania wobec własnych umiejętności

[szlifek]

Witam.
Więcej wiary w siebie !
Jak masz " lęki " to spróbuj najpierw na sklejce - lub jakimś odpadzie .
Jak to mówi przysłowie " jak sie nie psewrócis to sie nie naucys ".
Pozdrawiam.