Ukulele koncert klon-grusza-świerk
Moderator: Jan
Ukulele koncert klon-grusza-świerk
Cześć,
chciałbym przedstawić wam moje nowe dzieło: gruszowe ukulele koncertowe. Ciągle jest parę niedociągnięć, ale jest lepiej niż ostatnio
tył i boki: grusza
gryf: klon
płyta wierzchnia: świerk
podstrunnica i mostek: wenge
binding i rozeta: klon, klon falisty, wenge, grusza (to tylko w rozecie)
markery na podstrunnicy: turkus
progi: sintoms 2mm
klucze: Framus
siodełka: róg
obelkowanie: świerk
lakier: politura (miał być wysoki połysk, ale wyszedł tylko częściowo tak jak chciałem, jakieś porady? )
chciałbym przedstawić wam moje nowe dzieło: gruszowe ukulele koncertowe. Ciągle jest parę niedociągnięć, ale jest lepiej niż ostatnio
tył i boki: grusza
gryf: klon
płyta wierzchnia: świerk
podstrunnica i mostek: wenge
binding i rozeta: klon, klon falisty, wenge, grusza (to tylko w rozecie)
markery na podstrunnicy: turkus
progi: sintoms 2mm
klucze: Framus
siodełka: róg
obelkowanie: świerk
lakier: politura (miał być wysoki połysk, ale wyszedł tylko częściowo tak jak chciałem, jakieś porady? )
Szymon
"Łatwiej kijek ocienkoszyć niż go potem pogrubasić"
"Łatwiej kijek ocienkoszyć niż go potem pogrubasić"
Re: Ukulele koncert klon-grusza-świerk
No kolego, super, ale ..., jak zwykle musi być i o to chodzi, bo koleżeńskie.
Dotyczy tylko detali. I po kolei, pierwsze primo, to sprawa tego znanego symbolu jin i jang, a detalicznie jego formy graficznej, która moim zdaniem powinna być wpisana w koło, bo to jest ważny element filozofii z której się wywodzi; drugie primo, przynajmniej na zdjęciach tak widać, to taka nieregularna linia obrysu topu na tle żyłkowania, jakby dziadziuś siekierką wyrównywał. - motto jednego z naszych kolegów forumowych.
Podpowiedz nam , kolego, co skłoniło Cie do użycia rogu na siodełko, bo powiem szczerze, mało kto (?) stosuje ten materiał. Podobno , to nie to samo, co kość w zastosowaniu do instrumentu.
Pozdrawiam, Ryszard
Dotyczy tylko detali. I po kolei, pierwsze primo, to sprawa tego znanego symbolu jin i jang, a detalicznie jego formy graficznej, która moim zdaniem powinna być wpisana w koło, bo to jest ważny element filozofii z której się wywodzi; drugie primo, przynajmniej na zdjęciach tak widać, to taka nieregularna linia obrysu topu na tle żyłkowania, jakby dziadziuś siekierką wyrównywał. - motto jednego z naszych kolegów forumowych.
Podpowiedz nam , kolego, co skłoniło Cie do użycia rogu na siodełko, bo powiem szczerze, mało kto (?) stosuje ten materiał. Podobno , to nie to samo, co kość w zastosowaniu do instrumentu.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Ukulele koncert klon-grusza-świerk
1. Kształt na główce to moja luźna interpretacja symbolu jing jang nawiązująca do kształtu kostki gitarowej i inicjału mojego imienia (stylizowane "S" z miedzianego drutu).
2. Tutaj masz rację, nie wyszło mi to za dobrze. Robiłem binding pierwszy raz, a kanał wycinałem ręcznie, dłutkiem. Jak ktoś wie jak przerobić dużą frezarkę górnowrzecionową tak by nadawała się do zrobienia kanału przy mocno wysklepionych plecach to byłbym wdzięczny za info.
3. Dlatego, że go miałem Będę wkrótce wymieniał siodełka z plastiku na kość w moim tanim klasyku. Jak będzie zauważalna poprawa w brzmieniu to pomyślę nad wymianą rogu na kość. Na razie brzmi ładnie - porównywalnie do sklepowych ukulele z wyższej półki, więc nie widzę powodu do zmian
Dzięki za opinię i konstruktywną krytykę
2. Tutaj masz rację, nie wyszło mi to za dobrze. Robiłem binding pierwszy raz, a kanał wycinałem ręcznie, dłutkiem. Jak ktoś wie jak przerobić dużą frezarkę górnowrzecionową tak by nadawała się do zrobienia kanału przy mocno wysklepionych plecach to byłbym wdzięczny za info.
3. Dlatego, że go miałem Będę wkrótce wymieniał siodełka z plastiku na kość w moim tanim klasyku. Jak będzie zauważalna poprawa w brzmieniu to pomyślę nad wymianą rogu na kość. Na razie brzmi ładnie - porównywalnie do sklepowych ukulele z wyższej półki, więc nie widzę powodu do zmian
Dzięki za opinię i konstruktywną krytykę
Szymon
"Łatwiej kijek ocienkoszyć niż go potem pogrubasić"
"Łatwiej kijek ocienkoszyć niż go potem pogrubasić"
Re: Ukulele koncert klon-grusza-świerk
Wziąć małą szlifierke typu dremelek i jechać ręcznie, używając nakręconej przystawki z bocznym kółeczkiem, dzięki której trzymamy dystans od brzegu płyty i prostopadłość do powierzchni płyty.Jak ktoś wie jak przerobić dużą frezarkę górnowrzecionową tak by nadawała się do zrobienia kanału przy mocno wysklepionych plecach to byłbym wdzięczny za info.
Niemce sprzedają o takie:
https://www.dictum.com/en/musical-instr ... 98_1_12_12
Na http://www.aliexpress.com chińczycy sprzedają swoje wersje, podobne, po 30 dolarów sztuka. ( Wpisać "purfling tools" )
DUŻA górnowrzecionowa chyba nie da tu rady.
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
Re: Ukulele koncert klon-grusza-świerk
Dzięki Jak będę robił następny instrument to sobie takie sprawię.
Szymon
"Łatwiej kijek ocienkoszyć niż go potem pogrubasić"
"Łatwiej kijek ocienkoszyć niż go potem pogrubasić"
Re: Ukulele koncert klon-grusza-świerk
Mnie się podoba ładny kształt główki a znak mi kojarzy się z kostką do gitary wpisaną w stary chiński symbol co ma wbrew pozorom bardzo sensowny wymiar dla gitarzysty. Krytyki się nie podejmę bo to co ty już zrobiłeś ja mam dopiero przed sobą (budowa Ukulele - także concerto)
Pozdrawiam Janek
Re: Ukulele koncert klon-grusza-świerk
Dzięki i powodzenia przy budowie
Szymon
"Łatwiej kijek ocienkoszyć niż go potem pogrubasić"
"Łatwiej kijek ocienkoszyć niż go potem pogrubasić"
Re: Ukulele koncert klon-grusza-świerk
Super - wielkie gratulacje! Na pewno kupa radochy:)
Bardzo ładny wizualnie dobór drewna. Szelak nadał pięknego vintydżowego stylu. Bardzo fajna rozetka. Logo oryginalne - ale zrób następnym razem mniejsze w stosunku do główki.
Nad czym możesz pracować? Nad krzywiznami. Dobrze jest, gdy na krzywych nie widać załomów ale to można osiągnąć tylko i wyłącznie stabilizując boczki w formie na całej długości. Musisz je włożyćna kilka dni po gięciu w dyby. Drewno wówczas się ułoży do kształtu. Inaczej zawsze będzie widać miejsca doginania na grzałce.
Zrób następnym razem większą/smuklejszą główkę. Pilnuj symetrii.
Plusy przysłaniają minusy - jest super, ale ma być następne ukulele, idź za ciosem:)
Bardzo ładny wizualnie dobór drewna. Szelak nadał pięknego vintydżowego stylu. Bardzo fajna rozetka. Logo oryginalne - ale zrób następnym razem mniejsze w stosunku do główki.
Nad czym możesz pracować? Nad krzywiznami. Dobrze jest, gdy na krzywych nie widać załomów ale to można osiągnąć tylko i wyłącznie stabilizując boczki w formie na całej długości. Musisz je włożyćna kilka dni po gięciu w dyby. Drewno wówczas się ułoży do kształtu. Inaczej zawsze będzie widać miejsca doginania na grzałce.
Zrób następnym razem większą/smuklejszą główkę. Pilnuj symetrii.
Plusy przysłaniają minusy - jest super, ale ma być następne ukulele, idź za ciosem:)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Ukulele koncert klon-grusza-świerk
Dzięki Piotrze za radę. Na razie planuję budowę akustyka, ale nie wykluczone, że w międzyczasie powstanie kolejne ukulele
Szymon
"Łatwiej kijek ocienkoszyć niż go potem pogrubasić"
"Łatwiej kijek ocienkoszyć niż go potem pogrubasić"
Re: Ukulele koncert klon-grusza-świerk
Bliki ukladaja sie tak jakby w osi płyta byla niżej. Ale generalnie pro.
Gratulacje
Gratulacje
Re: Ukulele koncert klon-grusza-świerk
Wiem
1. Pierwszy raz robiłem binding poza tym całkowicie ręcznie.
2. Nie polecam wenge do robienia bindingu. Łamie się, rozszszepia, wbija drzazgi, niezbyt chętnie się klei - ogólnie paskudne drewno do takiej roboty
1. Pierwszy raz robiłem binding poza tym całkowicie ręcznie.
2. Nie polecam wenge do robienia bindingu. Łamie się, rozszszepia, wbija drzazgi, niezbyt chętnie się klei - ogólnie paskudne drewno do takiej roboty
Szymon
"Łatwiej kijek ocienkoszyć niż go potem pogrubasić"
"Łatwiej kijek ocienkoszyć niż go potem pogrubasić"
Re: Ukulele koncert klon-grusza-świerk
Bliki to nic innego jak odbicia światła.
Coś jeszcze wytłumaczyć?
Coś jeszcze wytłumaczyć?