Strona 16 z 27

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

: 2019-10-05, 19:53
autor: PiotrCh
Jak to dzisiaj z jednym kolegą stwierdziliśmy - nie trzeba grać, wystarczy, że wygląda i świeci:)

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

: 2019-10-05, 20:02
autor: slawekmod
Nie no, ma grać, świeci niejako przy okazji. W przyszłym tygodniu wyślę Ci go przez paczkomaty Inpost-u. Dziś trochę pogrzebałem w samej elektronice wzmacniacza, zmieniłem jeden z kondesatorów nieco poszerzając pasmo, wcześniej wymieniłem transformator głośnikowy na TG 2.5-1-666. To trafko pracowało w adapterze Bambino i świetnie się sprwdza w gitarowcach SE. Ma większy rdzeń w porównaiu z poprzednim, dało to niższą dolną częstotliwość graniczną przez co bas jest lepszy. Ogólnie rzecz biorąc gdybym miał blaszki to pewnie dziś bylby koniec, rączka zamówiona więc będzie komplet.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

: 2019-10-07, 19:20
autor: slawekmod
Zrobiłem osłonki na transformatory. Jutro pewnie zrobię grila z tyłu i przykręcę rączkę.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

: 2019-10-08, 20:37
autor: slawekmod
Dokręciłem rączkę i zrobiłem grilla z tyłu- za małego. Jutro podejście numer dwa- musi pasować jak trzeba.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

: 2019-10-10, 20:54
autor: slawekmod
Wzmacniacz został ukończony, wygląda tak jak na zdjęciach. Dziś wysłałem go do PiotrCh. Ciekawe jak oceni ten mikrowzmacniacz :)
Dostałem dziś kolejne fajne lampki od kolegi który długie lata przebywał w Kanadzie. Oczywiście są wśród lamp comactrony ale jest też kilka egzotycznych pentod a to oznacza że jeszcze trochę Was pomęczę swoimi wzmacniaczowymi wypocinami :D

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

: 2019-10-10, 22:04
autor: popik10
Pięknie wyszło. Też bardzom ciekawy brzmienia.

I bardzo dobrze. Męcz nas. Na zdrowie 😃

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

: 2019-10-12, 17:43
autor: slawekmod
Wzmacniacz szczęśliwie dotarł do Piotra. Ja tymczasem zastanawiam się co tu zrobić następnego. Mam kilka fajnych lampek takich jak 6MF8 czy 6LU8 z których w układzie SE można uzyskać 5-7W, są też mniejsze bańki takie jak 6KY8 czy 6AL11 albo 6JG6 z której było by z 8-10W. Mam też 6P6S które są odpowiednikami 6V6 i tu można by zrobić końcówkę w układzie PP. Coś pomyślę w tym temacie.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

: 2019-10-20, 20:48
autor: slawekmod
Powrót do tematu. Przemodelowałem próbne chassis i zmontowałem końcówkę mocy na 15BD11. Teraz mogę zająć się preampem z dodatkowymi triodami Ecc83. W założeniu jest dwukanałowy przedwzmacniacz clean/overdrive. Patrząc na dane ecc83 i jej wzmocnienie powinno się udać. Czułość końcówki mocy 15BD11 to 200-400mV(zeżnie od kofiguracji) więc zostaje jedna trioda z 15BD11 i dwie z ECC83 z których każda teoretycznie ma dać wzmocnienie 57V/V. Znaczne tłumienie wniesie regulator barwy. Chciałbym osobną regulaję barwy dla cleana i overdrive ale może się nie udać.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

: 2019-10-26, 19:19
autor: slawekmod
Trochę podziałałem w kwestii prób z kolejnym wcieleniem lampy 15BD11. I prawie się udało. Wzmacniacz będzie miał dwa kanały, jeden clean na jednej triodzie z 15BD11 a drugi kanał clean/crunch/overdrive na dodatkowej lampie ECC83 która ma dwie triody. Z gainem odkręconym na 15% jest ładny celan. Gain powyżej 60% robi crunch a po dopięiu obcinacza na dwóch tranzystorach robi się overdrive. Każdy kanał bedzie miał osobną regulację barwy i dodam prostą pętlę efektów. Całość wymaga dopracowania szczegółów ale powinienem sobie z tym poradzić.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

: 2019-11-10, 21:41
autor: slawekmod
Przerobiłem całkowicie koncepcję wzmacniacza. Musiałem przerobić jeden stopień na wtórnik katodowy i cały plan się posypał. Na dwa oddzielne kanały jest o jedną połówkę lampy za mało. Będzie jeden kanał ale z przełącznikiem clean/crunch/overdrive. Dodatkowo będzie podlączalny obcinacz na tranzystorach MPSA06. Regulacja barwy wspólna. . Ilość kreowania brzmień jest duża a na OD z obicnaczem można ukręcić ciężkie brzmienia. Jeszcze muszę wmiksować w to pętlę efektów. Wmacniacz będzie "domowy" więc nie przewiduję przełączaników nożnych. Oczywiście jakąś skróconą relację z budowy zrobię. Koniec budowy pewnie w okolicach stycznia.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

: 2020-01-06, 21:55
autor: slawekmod
Bardzo długo nic nie pisałem. W pracy mam trochę roboty i do końca stycznia muszę zamknąć jedno duże zlecenie więc nie bardzo jest czas na elektronikę. Jednak niebawem powrócę ze wspomnianym w poprzednim poście wzmacniaczem. Dodatkowo okazało się że zamiast jednego p.Leszek wykonał mi dwa transformatory zasilające do 15BD11 więc trzeba rozglądać sie za nowym pomysłem. Zakupiłem również transformator głośnikowy PP do 6V6/6P6S więc i na tym polu coś się podziała. Pozdrawiam wszystkich.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

: 2020-01-06, 22:17
autor: PiotrCh
No już powoli nadzieja opuszczała Rebelię ;)

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

: 2020-02-22, 17:25
autor: slawekmod
Magia lamp... Tym razem fotka mojego wzmacniacza audio rozświetlającego ciemności..
Szasek w Amptone nadal nie ma więc prace wzmacniaczowe stoją w miejscu.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

: 2020-02-22, 18:54
autor: PiotrCh
bajka:)

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

: 2020-02-22, 19:25
autor: popik10
Kurcze, taki widok i stonowany jazz. Miód dla serca 😁👍