Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Wszystko o...

Moderator: poco

poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: poco » 2020-05-02, 12:06

No, jestem pod wrażeniem. Mógłbyś uruchomić produkcję seryjną, a zbyt pewnie by się znalazł bez problemu.
Pisze tak o zbycie, bo gdzie i jaki sprzęt uzyska tyle bezstronnych opinii na swój temat? Tu nie ma sr..nia po krzakach!
Szacun Sławku !!!
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2020-05-02, 14:22

Dziękuję :-) Niestety, w Polsce to tak nie działa. Gdyby dało się z tego żyć to już dawno rzuciłbym robotę i działałbym na własną rękę.
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2020-05-02, 21:12

Dziś zrobiłem test umieszczając w końcówce mocy jedną lampę 6p6s i jedną 6p1p.
Dla niewtajemniczonych 6p6s to radziecki odpowiednik 6V6 stosowanej powszechnie w gitarowych wzmacniaczach. 6V6/6P6S ma podstawkę octal a 6p1p to odpowiednik elektryczny 6V6 /6P6S z tym że ma podstawkę noval czyli taką samą jak Ecc83/12AX7. Czyli jak łatwo zauważyć lampy są elektrycznie takie same a różnią się podstawkami. W moim wzmacniaczu zastosowałem podstawki octal i noval i mogę wymieniać lampy jak mi się podoba. A żeby potwierdzić w/w informacje włożyłem do jednego gniazda 6P6S czyli 6V6 a do drugiego 6P1P. Prądy spoczynkowe różniły się tylko o 3mA - wyregulowałem na niemal identyczne. Jak widać z pomiaru oscyloskopem napięcie RMS wynosi 11,7V. To napięcie jest mierzone na obciążeniu 7.833oma co zgodnie ze wzorem Urms*2/7.833 daje około 17,5W.
Dodam tylko tyle że 6P6S niedawno kupowałem w okolicy 25zł/sztuka a 6P1P za 9.50zł co w porównaniu do 6V6 jest kwotą bardzo niską. Pamiętajmy że kiedyś lampy robiło się z naprawdę dobrych materiałów. Większość dzisiejszej produkcji to niestety ułamek tej jakości która była kiedyś.
Załączniki
20200502_190353.jpg
mix 6p6s 6p1p.jpg
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2020-05-06, 21:09

Dziś odebrałem sklejkę od Piotrka. Wielkie dzięki za pomoc w jej pozyskaniu ! Buda już poklejona, poskręcana i zakołkowana. Do jutra klej się utwardzi i będzie można szlifować.
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2020-05-07, 19:04

Pokleiłem wczoraj wieczorem budę, dziś oszlifowałem krawędzie, wyciąłem maskownicę frontową. Zakupiłem bizę, szkoda że nie ma beżowej ciemnej. Większość na allegro to te same oferty czyli chińskie bizy w tych samych kolorach.
Pierwszy raz będę robił grill z materiału, może być wesoło...
Załączniki
20200507_195233.jpg
popik10

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: popik10 » 2020-05-07, 21:21

:-) Już mi się bardzo podoba
Dobry ten klej? To nim kleiłeś malucha?
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2020-05-07, 21:25

Tym klejem jeszcze nie kleiłem. Czytałem że niezły. Ma jak na razie jedną zaletę- można nakładać precyzyjnie pędzlem. Klej w sprayu jaki używałem do malucha jest niezły ale upierdliwy w dozowaniu. Co do SG5 to się okaże czy jeszcze ma jakieś zalety.
popik10

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: popik10 » 2020-05-07, 21:27

Napisz koniecznie.
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2020-05-07, 21:32

Napiszę, nie ma problemu. Otworzyłem puszkę, śmierdzi ale nie jakoś okrutnie. Z tymi klejami jest tak że są dobre w momencie klejenia a po roku wychodzą kwiatki. Klej w sprayu do tolexu sprzedawany pod marką Adam Hall wyciął mi taki właśnie numer.
Po prostu tolex zaczął się odklejać a klej zamienił się w jakąć lepką maź . Sprawę chyba opisałem wcześnej, dotyczyła Atomica 16. W efekcie odkleiłem całość, zmyłem budę rozpuszczalnikem i okleiłem jeszcze raz nowym tolexem. Zobaczymy jak będzie teraz. Nie ukrywam że do projektu tej budy podszedłem dość ambitnie i ciekawe czy mi wyjdzie jak chcę.
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2020-05-09, 12:52

Okleiłem budę i zrobiłem grill. Buda wyszła bardzo dobrze, grill bardzo źle. No może tragicznie nie jest ale nie tak jak sobie to zaplanowałem. Materiał okazał się za gruby. Front zrobiony ze sklejki 10mm a po położeniu materiału wyszło 14mm co jest nie do przyjęcia. Będzie inny materiał i będzie tak jak trzeba. Samo zestawienie kolorów jest fajne, taki styl Vintage ala Mesa. To mi się podoba i w tym kierunku będę podążał z wyborem materiału na kolejnego grila.
Teraz kilka słów o kleju SG5. Cholernie wydajny. Można nanosić pędzlem. Jedną puszką 500ml obskoczy się cztery do pięciu takich bud jak moja.
Na obie klejone powierzchnie trzeba nanieść cienką warstwę kleju, poczekać aż podeschnie (ja suszyłem suszarką ). Potem już łączy się tolex z budą. Jest czas na poprawki. Po naklejeniu tolexu dobrze jest go lekko podgrzać suszarką, lepiej się układa.
Załączniki
20200509_131249.jpg
20200509_131254.jpg
20200509_133022.jpg
popik10

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: popik10 » 2020-05-09, 13:15

No wygląda zacnie. Kurcze ja też będę zmieniał tweeda bo mi odszedł miejscami.
Gdzie kupiłeś ten klej?
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2020-05-09, 13:17

W Amptone.
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2020-05-13, 20:28

Dziś zrobiłem nowy grill z takim samym materiałem jak wcześniej. Jest znacznie lepiej w stosunku do poprzedniego i nie ma problemu z osadzeniem go na odpowiedniej głębokości. Zrobiłem też zamknięcie tyłu. Jest jeden problem z krótym będę musiał się zmnierzyć. Jest to temperatura wewnątrz budy. Odrazu zaznaczę że przymierzałem się do wentylacji od góry ale biorąc pod uwagę że nie byłbym w stanie zrobić ładnego, symetrycznego otworu na górze używając wiertaki i pilnika odpuściłem. Mam pewnien pomysł i nie jest oparty o wiatrak czy inne wymuszone chłodzenie. Najpierw jednak zmierzę temperaturę w środku. Ostatecznie mogę zmienić tylną maskownicę.
Załączniki
20200513_211718.jpg
20200513_211735.jpg
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2020-05-14, 19:24

Wymieniłem bizę na jasny beżowy. Lepiej to wygląda. Przynajmniej mnie się tak wydaje.
Załączniki
20200514_201704.jpg
20200514_201712.jpg
popik10

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: popik10 » 2020-05-14, 19:33

:-) Bardzo ładnie się prezentuje. Mnie się podoba
ODPOWIEDZ