Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Wszystko o...

Moderator: poco

Awatar użytkownika
Dedlof
Posty: 87
Rejestracja: 2017-03-11, 02:11
Lokalizacja: Wrocław

Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Post autor: Dedlof » 2018-11-06, 17:30

Zastanawiam się nad wydaniem ok 150 - 200 zł na piecyk do domowego grania.
W tej cenie pełno jest małych piecyków na olx itp serwisach.

Zastanawiam się też czy nie kupić samego głośnika i gołego wzmacniacza. We własnym zakresie pozostanie upchnięcie tego w jakieś zgrabne budło.

Może coś takiego?
https://sklep.avt.pl/avt5323.html

jakie są wasze pomysły?
a może ktoś ma do odsprzedania bebechy z pieca?
Hebluj! Hebluj! Dziadziuś przyjdzie to poprawi siekierką!
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Post autor: poco » 2018-11-06, 22:53

Pytanie podstawowe. Czego oczekujesz od takiego piecyka?
Można wykorzystać "bebechy" od gramofonu Bambino, magnetofonu zk 120, zk 125 i innych lampowych. To są gotowe wzmacniacze! wystarczy podać sygnał na wejście i grasz na lampowcu.
Inną metodą jest wykonanie takiego ustrojstwa samemu wykorzystując tzw gotowce, np. tu https://serwis.avt.pl/manuals/AVT2772.pdf
Proste, jak konstrukcja cepa. Teoretycznie, bo przy uruchamianiu mogą wystąpić psikusy. Ale ile frajdy, bo to lampa. Trafo wyjściowe mogę Ci sprezentować. Mam ich trochę na składzie. :-D
Najlepiej jednak kup gotowy, sprawdzony, działający sprzęt. Jest tego od pyty i w dowolnej konfiguracji.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Dedlof
Posty: 87
Rejestracja: 2017-03-11, 02:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Post autor: Dedlof » 2018-11-07, 00:41

No i wiedziałem... Nocka z głowy.
Ryszardzie, wzmacniacz ma być do domowego pogrywania tylko i wyłącznie.
Pomysł wykorzystania wzmacniacza lampowego bardzo mi się podoba.
Co prawda rodzi to wiele moich pytań ale sądzę że dam radę.
Patrząc na olx i bambino i ZK 120 są we Wrocławiu za grosze ale który będzie lepszy do przerobienia?
Jakiego głośnika do takiego wzmacniacza poszukiwać?
Czy taki wzmacniacz lampowy potrzebuje jeszcze przedwzmacniacza?
Czy jedli będę chciał grać z przesterem to czy będzie taka możliwość i gdzie go wtedy umieścić?
Pewnie pytania nieco naiwne ale elektronika to nie moja bajka choć prostą elektryke lutuję.
Dzięki za pomoc.
Hebluj! Hebluj! Dziadziuś przyjdzie to poprawi siekierką!
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Post autor: poco » 2018-11-07, 01:15

Tam przedwzmacniacz jest w pakiecie. :-D
Przester, to raczej z kostki, ale crunch chyba sam się pojawi.
Głosnik - jaki podłączysz, taki będzie hulał. nawet 15" się bujnie i to głośno.
Z gramofonem, to sprawa prosta, ale magnetofon wymaga zamontowania paru pierdół, no i ustawienia przełącznika rodzaju pracy w odpowiedniej pozycji (taka listwa stykowa) na płycie głównej.
Ta ostatnia uwaga, to w przypadku demontażu z ustrojstwa, ale można i bez. Trzeba jednak dolutować do głowicy odtwarzającej przewody gniazda wejściowego, usuwając jednocześnie głowicę. Nie będzie potrzeby demontażu czegokolwiek więcej, bo trafo, to jednocześnie silnik magneta. Czyli podlutowujesz gniazdo na wtyk gitarowy w miejsce głowicy, uruchamiasz magnet na odtwarzanie i grasz! ;-) :-D
No powiedzmy, że nie jest to wymarzony design, ale chodzi o wykorzystanie gotowca bez zbędnych przeróbek.
Pozdrawiam, Ryszard.
via vita curva est
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Post autor: PiotrCh » 2018-11-07, 04:30

Jeśli nie rozumiesz układu wzmacniacza lampowego - to ja bym odradzał grzebanie w takim sprzęcie. Tam są wysokie napięcia. Te trafa są nie bez przyczyny, to nie układ na tranzystorach. Kup gotowca jeśli nie chcesz się uczyć elektroniki i układów wzmacniaczy lampowych będzie prościej i na pewno bezpieczniej. Dla Ryszarda to buła, ale on zna te układy :)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Post autor: PiotrCh » 2018-11-07, 11:16

Lampowe konstrukcje małej mocy (do 5W) to najlepsze piecyki do domowego grania. Oczywiście gdy poruszamy się w brzmieniu typu vintage i w okolicy bluesa, rocka itp. Są wystarczająco głośne (nawet za bardzo - bo do domu to 1W wystarczy), bardzo dynamiczne i małe gabarytowo. Zrobić taki wzmacniaczyk to buła z masłem dla kogoś, kto zna się na takich układach analogowych. W necie jest sporo schematów. Ale nie będzie to kosztowało 200zł tylko w okolicach tysiąca.

Innym rozwiązaniem jest preamp z wyjściem symulującym głośnik w paczce. Najtańszą opcją jest preamp Digitech Bad Monkey - ma wyjście Mix Out. Z tego wyjścia można sygnał dać na swój sprzęt audio i grać na domowych głośnikach hifi, jednak co zrobić, gdy chcemy pograć z ulubioną muzyką w tle, a system hifi jest w pokoju jeden? Zawsze są plusy i minusy.

W przypadku pieca - bardzo dużo zależy od paczki i głośnika. Niestety przyzwoity głośnik 12'' to 250 zł, do tego materiał na obudowę 100 zł i już mamy niemałą sumkę.

Wzmacniacz:

płytka gotowego projektu - 50zł
Trafoki i lampy - 300zł
drobnica RLC i przewody/przełączniki/gniazda - 100zł
materiał na skrzynkę - 50zł

Razem: 350+500= 850zł.

Do tego w procesie pojawią się dodatkowe koszty jak chociażby transport elementów, benzynka za jeżdżenie po marketach i hurtowniach elektronicznych itp.

Rozważ kupno gotowca. Nie będzie przyjemności tworzenia i dumy w momencie gdy wzmacniacz nie zamienił się generator pisku - ale będzie sprzęt do plumkania;)
pozdrowienia
Piotr
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Post autor: poco » 2018-11-07, 12:52

Koledzy mają racje, ale gdybyś chciał się pobawić, to masz za psie pieniądze wzmak na 1 lampce o mocy ok 3 W gotowy do pracy. Znam to radio z którego jest wzmak i powiem, że było nie do zajechania, a płyt przewaliło na prywatkach sporo. Ćwiczyłem też na nim w domu i było spoko - jak na tamte czasy ;-) :-D
Nawet znosny crunch na nim dawało się ukręcić.
Facet podaje gdzie co podłączyć, a Twoja rola, to obudowa i głośnik - tylko na sztywnym zawieszeniu !
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Post autor: poco » 2018-11-07, 12:53

Koledzy mają racje, ale gdybyś chciał się pobawić, to masz za psie pieniądze wzmak na 1 lampce o mocy ok 3 W gotowy do pracy. https://allegro.pl/lampowy-wzmacniacz-a ... 10093.html
Znam to radio, z którego jest wzmak i powiem, że było nie do zajechania, a płyt przewaliło na prywatkach sporo. Ćwiczyłem też na nim w domu i było spoko - jak na tamte czasy ;-) :-D
Nawet znosny crunch na nim dawało się ukręcić.
Facet podaje gdzie co podłączyć, a Twoja rola, to obudowa i głośnik - tylko na sztywnym zawieszeniu !
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Dedlof
Posty: 87
Rejestracja: 2017-03-11, 02:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Post autor: Dedlof » 2018-11-07, 13:57

Dzięki koledzy za ożywioną dyskusję!

Z tego co widzę to Ryszard is my men :)

Dokupię głośnik i zbuduję obudowę - z tym już nie powinno być najmniejszego problemu. Wiedza w ten sposób zdobyta i zabawa przy budowie - bezcenna.

Działam!
Hebluj! Hebluj! Dziadziuś przyjdzie to poprawi siekierką!
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Post autor: PiotrCh » 2018-11-07, 14:09

Żeby nie było, że nie ostrzegliśmy. Ryszard by zrobił z tego amp, ale pamiętaj, że on wie jak. Ciekawe czy na odległość ktoś Ci powie co zrobić jak z głośnika będą poza dźwiękiem gitary szły trzaski, strzały takie, że można się wystraszyć, trafo będzie brzęczeć głośniej niż struna E6, i od czasu do czasu świst wzbudzenia. Stare przegrzane elementy RLC, powysychane elektrolity i brzęczący trafok - powodzenia - zabawa będzie bezcenna :D
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Dedlof
Posty: 87
Rejestracja: 2017-03-11, 02:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Post autor: Dedlof » 2018-11-07, 14:19

Zakupiony! Czekamy na przesyłkę.
Hebluj! Hebluj! Dziadziuś przyjdzie to poprawi siekierką!
Awatar użytkownika
Dedlof
Posty: 87
Rejestracja: 2017-03-11, 02:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Post autor: Dedlof » 2018-11-07, 14:45

Spokojnie Piotrze. W razie czego znajdzie się drugi napaleniec, który odkupi ode mnie te klamoty:)
W moim Liceum (24 LO im. Marii Skłodowskiej-Curie w Łodzi) na ścianie na wprost wejścia jest wielki napis ze styroduru
"Trzeba mieć odwagę i głównie wiarę w siebie"
i nic mi tak w głowie z całego liceum nie zostało jak właśnie tam maksyma.
Rozpoznanie bojem :)
Hebluj! Hebluj! Dziadziuś przyjdzie to poprawi siekierką!
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Post autor: PiotrCh » 2018-11-07, 15:06

Dlatego właśnie ja gram na własnoręcznie zrobionym wzmaku 5W podpiętym pod kolumnę 2x12'' również handmade :)
Ale trzeba znać potencjalne ryzyko. W ryzyko wchodzi prawdopodobieństwo niepowodzeń i konsekwencje tych zdarzeń :)
Powodzenia
pozdrowienia
Piotr
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Post autor: poco » 2018-11-07, 17:46

Skoro już "klamka zapadła", to tylko przypomnieć należy, że chassis wzmacniacza KONIECZNIE UZIEMIĆ! Nawet fabryczne, serwisowane wzmacniacze miewały przebicia i potrzepały użytkowników.
Tak, że zabezpieczeń przed wysokim napięciem nigdy dość.
Nie próbuj wkładać na miejsce bezpiecznika gwoździa :-D , bo i takie patenty widziałem.
Bezpiecznik jest tam zapewne rurkowy i taki musi pozostać o tym samym nominale.
Powodzenia w działaniu, a co do "serwisu" , to w Łodzi jest na bank kilku znawców tematu, więc nie powinno być problemu.
Wszak Łódź, to nie Pcim Górny. ;-)
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Dedlof
Posty: 87
Rejestracja: 2017-03-11, 02:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Post autor: Dedlof » 2018-11-07, 18:14

Łódź to już tylko wspomnienie i rodzice:)
Teraz Wrocław - tutaj w razie czego będę szukał pomocy i z tego co widzę magików nie brakuje.
Czekam na paczkę i pierwsze co, to dobrze obfotografuję cały ten majdan.

PS. Jakiego głośnika szukać? 4 ohmy czy 8. Jaka średnica?
Z góry dzięki Paweł
Hebluj! Hebluj! Dziadziuś przyjdzie to poprawi siekierką!
ODPOWIEDZ