Witam.
Korzystając z chwili czasu ( schnie zagruntowany klasyk...) chciałbym rozpocząć temat jak wyżej związany ze zdobieniem pewnych elementów instrumentu. Jest to oczywiście tylko jeden z wielu sposobów na takie sprawy i może mniej szlachetny niż intarsje niż mozaiki układane z malutkich elementów z litego drewna. Niem niej jednak wygląda to efektownie i dla wielu kolegów z forum będzie dość prosty do wykonania przy uzyciu ogólnie dostępnych materiałów.
Ja tylko w telegraficznym skrócie objaśnie o co chodzi, a zainteresowaniu tematem już sami pójdą zapewne tą ,,drogą" wymyślając cuda i same piękne rzeczy według własnego uznania.
Do rzeczy jednak...
Chodzi mi mianowicie o wykonanie tkzw. pinów ozdobnych mozaikowych jakie używa się do zdobienia białej broni. Wykonuje się je najczęściej z rurek mosiężnych, miedzianych, nierdzewnych lub aluminiowych zalanych barwioną żywicą epoksydową.
Tutaj fotka:
http://www.google.pl/search?q=Piny+moza ... tAbB-YHQAw
Modyfikacje oraz dobór materiałów może być dowolny i według upodobań zainteresowanych. Można wykonać je z drewna , rurek PCV o różnych średnicach lub innych materiałów.
Po wykonaniu materiał tnie się na plasterki o grubości 2 mm i mamy gotowe elementy do inkrustacji podstrunnicy , markery lub inne zdobienia do np. układania rozetek w okół otworu rezonansowego. Kształt nie musi być okrągły i możliwości są tu nieograniczone podyktowane tylko Waszą wyobraźnią...
Pozdrawiam i życzę udanych eksperymentóworaz pięknie zdobionych instrumentów.
Zdobnictwo - rozety, podstrunnica.
Moderator: poco
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Zdobnictwo - rozety, podstrunnica.
podstawa to dokładność
Re: Zdobnictwo - rozety, podstrunnica.
Na forum knives.pl jest tutorial, jak również czlowiek u ktorego kupowałem takie piny, majacy duzy wybór. Zresztą je wykonuje, więc można zamowic dowolny wzor.
Dużo z tym roboty, ale jeśli ktos chce sie w to bawic polecam porzadną zywice i przede wszystkim profesjonalne barwniki zakupic. I komore cisnieniową zmajstrowac, samą temperaturą trudno odpowietrzyc rurki.
Z czasem metal sniedzieje, a zywica trochę blaknie.
Niestety zdarzają sie ukryte bąble podczas obróbki, ale w lutnictwie nie powinno to stanowic wiekszego problemu.
Dużo z tym roboty, ale jeśli ktos chce sie w to bawic polecam porzadną zywice i przede wszystkim profesjonalne barwniki zakupic. I komore cisnieniową zmajstrowac, samą temperaturą trudno odpowietrzyc rurki.
Z czasem metal sniedzieje, a zywica trochę blaknie.
Niestety zdarzają sie ukryte bąble podczas obróbki, ale w lutnictwie nie powinno to stanowic wiekszego problemu.