Pękanie kerfingu

Jak się to robi ... pytania i odpowiedzi.

Moderator: poco

MXChange
Posty: 77
Rejestracja: 2015-06-30, 21:52

Pękanie kerfingu

Post autor: MXChange » 2016-04-15, 23:36

Witajcie, buduję mandolinę i napotykam się z małym problemem który nie sprawia dużego kłopotu lecz chciałbym go wyeliminować.
Zrobiłem kerfing ze świerku, trzy listwy z nacięciami i z zaokrąglonym jednym bokiem, namoczyłem we wrzątku, ponoć to daje ten sam efekt co trzymanie w parze, no i dopasowuję do formy aby listwa się uformowała i spokojnie wyschła, niestety w największym punkcie wychylenia formy listwa pęka delikatnie, w miejscu wcięcia. Wymiary wynoszą 1,5 cm wysokości 0,6 cm grubości i wcięcia wynoszą 0,4 cm grubości całej listwy.

Może koledzy z forum by mogli zarzucić skąd mógłbym o tym poczytać? Słoje idą w poprzęg oczywiście, dodaję zdjęcia.
Załączniki
12980631_821635921301628_252867415_n.jpg
12992894_821635931301627_352306172_n.jpg
13023274_821635937968293_851969332_n.jpg
13023734_821635911301629_1151958265_n.jpg
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pękanie kerfingu

Post autor: PiotrCh » 2016-04-16, 00:32

Taki kerfing przecież można łączyć na obwodzie i nie wpływa to na nic.
A żeby nie pękało na małych promieniach? No to trzeba oprócz gotowania do jakiejś grzałki przyłożyć, żeby uformować.
pozdrowienia
Piotr
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Pękanie kerfingu

Post autor: poco » 2016-04-16, 09:37

Po pierwsze primo, to kerfing jest wykonany źle. Nie wystarczy bowiem wykonać jakiekolwiek nacięcia w dowolnym podziale, na dowolną głębokość, aby pełnił on rolę do jakiej jest przeznaczony.
To co pozostaje nie docięte w listwie pełni jedynie rolę łącznika tych małych kawałków i nie rozumiem, po co jeszcze to parzyć, formować na gorąco, czy w jakiś inny sposób modelować! :shock: To się robi dla listew pełnych, a nie nacinanych!
Nacięcia, ich gęstość , głębokość powinny uwzględniać wielkość/promień krzywizny, grubość listwy do wyginania, a podział- gęstość nacięć można także skutecznie realizować szrankiem - rozwarciem zębów piły nacinającej.
Wszystkie problemy, o których tu piszesz wywodzą się z braku wiedzy o samym kerfingu i podstaw geometrii. Reszta, to tylko działanie siłowe wynikające z potrzeby dopasowania złego detalu do dobrej części.
Dodatkowo nie przemyślałeś, że w krzywiznach wewnętrznych stronę nie dociętą możną dać na zewnątrz i kerfing zawsze się wpasuje, bo nacięcia będą się rozszerzać , a nie ściskać, a funkcję swoją spełni wystarczająco.
To co napisałem wyżej dotyczy tylko strony praktycznej, bo jeszcze pozostaje temat tych zaokrągleń, skosów i innych kształtów listwy , które będą pełnić rolę łączników pomiędzy bokiem i płytą górną/dolną, bo to są detale , które należy uwzględniać na samym początku planowania zadania i z których to wynikają te wyszczególnione wyżej głębokości nacięć , grubości listwy, rozstaw nacięć, sposób formowania wewnętrzny/zewnętrzny itd.
Wszystko to, co napisałem możesz sobie sprawdzić metodą prób i błędów wykonując "ćwiczebne" listwy dla konkretnego miejsca ich wklejenia.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pękanie kerfingu

Post autor: PiotrCh » 2016-04-16, 09:54

Tak wykonany kerfing jak widzimy na zdjęciu trzeba formować na gorąco - listwa nienacięta jest zbyt gruba. Powiedzmy może tak, lite drewno od 1mm wzwyż nie podda się na dużych krzywiznach bez walki - to nie fornir.
pozdrowienia
Piotr
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Pękanie kerfingu

Post autor: poco » 2016-04-16, 11:11

Piotrze, taka "łupa", to nawet w prasie będzie miała kłopot z uformowaniem. ;-) :-D
Na gorąco, to tylko drewno liściaste.
To i tak pęknie po zewnętrznej przy wyginaniu i dużej krzywiźnie lub w tym nacięciu, bo to świerk i nic nie pomoże.
Jedynie nacinanie naprzemienne,dwustronne przesunięte o połowę odległości pomiędzy nacięciami już istniejącymi, pozwoli na formowanie bez problemów.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pękanie kerfingu

Post autor: PiotrCh » 2016-04-16, 11:53

To prawda. Ja się tylko odnoszę do kerfingu, który kolega sobie narzeźbił. Tutaj listwa ciągła nie jest tym o czym mówisz - łącznikiem, bo stanowi znaczną część grubości elementu, stąd problemy. Ale można łączyć kawałkami taki kerfing;)
pozdrowienia
Piotr
MXChange
Posty: 77
Rejestracja: 2015-06-30, 21:52

Re: Pękanie kerfingu

Post autor: MXChange » 2016-04-16, 16:32

Wzorowałem się na kerfingu jednej z moich gitar :P No cóż, najwidoczniej źle go wykonałem, czy mogliby koledzy zdradzić jaką grubość powinnien posiadać kerfing i na jaką długość jego powierzchni należałoby wykonać nacięcia? Wszystkie głębokości mają po 0,4 mm więc zaplanowałem a nie robiłem co i jak, więc myślę że to wynika z nieodpowiedniej wiedzy mej co do kerfingu. Jutro poeksperymentuje z drewnem, wydaje mi się że liściaste lepiej się nada.
Nie pozostaje mi nic innego jak dokończyć ten projekt z tymi samymi parametrami a w następną włożyć nabytą tu wiedzę :P
popik10

Re: Pękanie kerfingu

Post autor: popik10 » 2016-04-16, 17:59

Ja robię listwę kerfingową grubości 5-6 mm. Ale nacinam na jigu i mostki łączące kostki mają grubość dosłowne 0,5 mm. Ważną jest też szerokość rzazu. Nie może być zbyt wąski. Z brzeszczotu na taśmòwce gr 0.7 + rzaz jest ok.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pękanie kerfingu

Post autor: PiotrCh » 2016-04-16, 18:15

Robisz tę mandolinę od podstaw? Pokaż fotki z budowy, na forum jeszcze chyba nie ma fotorelacji mandolinowej.
pozdrowienia
Piotr
MXChange
Posty: 77
Rejestracja: 2015-06-30, 21:52

Re: Pękanie kerfingu

Post autor: MXChange » 2016-04-16, 19:16

No ja robię bardzo podobnie, też 6 mm z tym że zrobiłem zasadniczy błąd, iż grubość kostki była zbyt mała, powinienem zrobić głębszą. Od podstaw robię lecz myślę że nie ma sensu wstawiać ponieważ narazie się sprawdzam i studiuję budowę mandoliny, zresztą też materiały nie są zbyt profesjonalne więc żadnej nauki z tego by nie było też, drugą chcę dokumentować na forum gdy uda mi się wykonać pierwszą. Tamta już będzie z solidnych i porządnych materiałów na instrument
jacek owsianowski
Posty: 153
Rejestracja: 2015-11-01, 22:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Pękanie kerfingu

Post autor: jacek owsianowski » 2016-04-16, 20:14

Pierwszy błąd, to nierówno nacięte na głębokość ,dlatego wychodzi na kanciato. W mojej gitarze jak widać żeberka są nie nacinane dlatego wychodzi to płynnie ,przyklejam do boczków o przekroju prostokąta 3mm x 15mm, w mandolinie wystarczy 12 mm ,po wyschnięciu nadaje kształt.W Twoim instrumencie widać ze żeberko jest za mocne w stosunku do boczków i nie kleisz na formie.Pozdrawiam Jacol.
MXChange
Posty: 77
Rejestracja: 2015-06-30, 21:52

Re: Pękanie kerfingu

Post autor: MXChange » 2016-04-22, 23:00

Wnioski jakie wyciągnąłem są takie że kerfing musi być proporcjonalny do boczków jak i wymiary samego kerfingu muszą być w pasujących do siebie wymiarach, kerfing liściasty mogę jedynie wyginać na grzałce a liściaste muszą być nacinane, nacięcia muszą być równe idealnie i odpowiednie słoje drewna dobrane tak by nie było osłabienień, ale muszę też pamiętać o tym aby kerfing ściśle kleić we formie aby potem nie robić zbędnych naprężeń wynikających z krzywego wygięcia kerfingu, tyle chciałem wiedzieć, dziękuję! :)
ODPOWIEDZ