Jak wykonać profil gryfu C,U,V itp?
Moderator: poco
Zbysek88,
rozwiń swoje obawy, jak je uzależniasz od wieku gitary?
Nad sensem nikt tu się nie będzie rozwodził, to nie forum filozoficzne:) Nie pasuje ci gryf - wymień albo przestrugaj, jeśli nie szkoda ci go, bo jest duża szansa, że spartaczysz robotę, skoro nigdy wcześniej z drewnem nie pracowałeś, ale o tym już Darek napisał.
Jeśli zastanawiasz się nad wpływem lecących latek na właściwości drewna, to pamiętaj, że drewno jest materiałem reologicznym, czyli wykazuje przyrost odkształceń bez przyrostu naprężeń. Prościej, zmienia swój "kształt" pod obciążeniem stałym, a dzieje się to właśnie w czasie (tak jak półka pod książkami siada, choć książek nie przybywa). Inna kwestia (choć podobna z natury) drewno w czasie się stabilizuje, czyli jeśli są w nim uwięzione naprężenia, to z czasem naprężenia te zanikają, ale jako że nic w przyrodzie nie ginie, to naprężenia te wykonują pracę - drewno się paczy, pęknie tu i tam... ale się rozpręży. Gdy schnie - podlega skurczowi, a skurcz jak skurcz -rozciąganie w materiale powoduje i znów coś pęknie, ryska tu i tam, ale się rozpręży. Żeby nie przynudzać, wraz z upływającym czasem jest coraz bezpieczniej ingerować w kształt elementu.
Możesz spróbować przestrugać go, ale wcześniej zastanów się dwa razy, rozpoznaj jego konstrukcję, położenie pręta. Pomyśl nad nowym układem geometrycznym, przydadzą się szablony/przymiary.
Jeśli to gryf od dobrego strata... to chyba szkoda na naukę, nie wiem, tak sądzę, każdy popełnia błędy.
rozwiń swoje obawy, jak je uzależniasz od wieku gitary?
Nad sensem nikt tu się nie będzie rozwodził, to nie forum filozoficzne:) Nie pasuje ci gryf - wymień albo przestrugaj, jeśli nie szkoda ci go, bo jest duża szansa, że spartaczysz robotę, skoro nigdy wcześniej z drewnem nie pracowałeś, ale o tym już Darek napisał.
Jeśli zastanawiasz się nad wpływem lecących latek na właściwości drewna, to pamiętaj, że drewno jest materiałem reologicznym, czyli wykazuje przyrost odkształceń bez przyrostu naprężeń. Prościej, zmienia swój "kształt" pod obciążeniem stałym, a dzieje się to właśnie w czasie (tak jak półka pod książkami siada, choć książek nie przybywa). Inna kwestia (choć podobna z natury) drewno w czasie się stabilizuje, czyli jeśli są w nim uwięzione naprężenia, to z czasem naprężenia te zanikają, ale jako że nic w przyrodzie nie ginie, to naprężenia te wykonują pracę - drewno się paczy, pęknie tu i tam... ale się rozpręży. Gdy schnie - podlega skurczowi, a skurcz jak skurcz -rozciąganie w materiale powoduje i znów coś pęknie, ryska tu i tam, ale się rozpręży. Żeby nie przynudzać, wraz z upływającym czasem jest coraz bezpieczniej ingerować w kształt elementu.
Możesz spróbować przestrugać go, ale wcześniej zastanów się dwa razy, rozpoznaj jego konstrukcję, położenie pręta. Pomyśl nad nowym układem geometrycznym, przydadzą się szablony/przymiary.
Jeśli to gryf od dobrego strata... to chyba szkoda na naukę, nie wiem, tak sądzę, każdy popełnia błędy.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Właśnie te naprężenia miałem na myśli. Kiedyś przeczytałem, że odradza się całkowite usuwanie lakieru korpusu by nałożyć nowy gdyż stary jakby trzyma te wszystkie naprężenia. Zastanawiałem się czy z gryfem jest tak samo gdyż lakier tutaj wydaje się dużo cieńszy.
Gitara, której mowa została nabyta okazyjnie i posiada ślady użytkowania. Także nierówności, obicia na gryfie. Mimo, że nie są duże to czuć je podczas gry. Poza tym jak napisałem wcześniej gryf jest ciut za gruby. Zastanawiałem się po prostu czy biorąc do ręki papier ścierny i starając się wygładzić powierzchnię gryfu oraz delikatnie ją odchudzić nie straci on swoich właściwości własnie przez zdarcie lakieru i niewielkiej warstwy wierzchniej drewna. Kolega wcześniej już opisywał podobny problem i również jak on nie przekroczyłbym zapewne 1mm przy "wyszczuplaniu gryfu".
Gitara, której mowa została nabyta okazyjnie i posiada ślady użytkowania. Także nierówności, obicia na gryfie. Mimo, że nie są duże to czuć je podczas gry. Poza tym jak napisałem wcześniej gryf jest ciut za gruby. Zastanawiałem się po prostu czy biorąc do ręki papier ścierny i starając się wygładzić powierzchnię gryfu oraz delikatnie ją odchudzić nie straci on swoich właściwości własnie przez zdarcie lakieru i niewielkiej warstwy wierzchniej drewna. Kolega wcześniej już opisywał podobny problem i również jak on nie przekroczyłbym zapewne 1mm przy "wyszczuplaniu gryfu".
Pozdrawiam
Zbyszek
Zbyszek