markery z czym to się je?
Moderator: poco
markery z czym to się je?
A więć panowie, jedną z rzeczy która mnie przeraża to umieszczenie markerów na podstrunicy, z kąd brać na to materiały chodzi mi bardziej o nieregularne kształty poniewaź kropki można dostać bezproblemowo, jak je obrabiacie i w jaki sposób zamieszczacie na gryfie?
szukaj tego: http://www.forumlutnicze.pl/viewtopic.p ... y&start=30
i popatrz na yt jak to robią, nie warto ograniczać się tylko do forum, mimo wszystko, bo myślę, że tam znajdziesz odpowiedź, i to jeszcze lepszą, bo pokazaną na filmiku
i popatrz na yt jak to robią, nie warto ograniczać się tylko do forum, mimo wszystko, bo myślę, że tam znajdziesz odpowiedź, i to jeszcze lepszą, bo pokazaną na filmiku
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 2012-05-19, 20:00
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Mam pytanie dotyczące markerów bocznych. Wie ktoś jak wyglądają w rzeczywistości zamontowane w palisandrowej podstrunnicy takie markery - http://guitarproject.pl/p/126/8392/fluo ... nicze.html ?
Albo inaczej, macie jakieś inne źródło takich markerów? Zwykłe białe i czarne byłyby najlepsze. Do tej pory robiłem je ze zcieniowanych bierek, ale wolałbym kupić gotowe na daną średnicę - 2mm albo 2,5mm.
Albo inaczej, macie jakieś inne źródło takich markerów? Zwykłe białe i czarne byłyby najlepsze. Do tej pory robiłem je ze zcieniowanych bierek, ale wolałbym kupić gotowe na daną średnicę - 2mm albo 2,5mm.
Odi - zajrzyj na stronę Sollera. Są czarne i białe 2mm. Jeżeli bardzo Ci się nie spieszy, to niedługo pewnie będę robił zakupy. A jak sprawa pilna to przesyłka do PL ok 3 EUR.
edit/
co mi jeszcze przyszło do głowy. Sprawdź ofertę sklepów modelarskich. Bywają czasem materiały konstrukcyjne, które mogą spełniać Twoje wymagania. Widziałem pręty z tworzywa, używane chyba przez modelarzy redukcyjnych (od plastików) do waloryzowania modeli, do makiet, itp.
Nie mogę już edytować swojej wiadomości, więc dałem nowy post..
Znalazłem takie pręty w sklepie modelarskim - tutaj. Nie wiem w jakim kolorze, ale podejrzewam, że mogą być białe.
T.
edit/
co mi jeszcze przyszło do głowy. Sprawdź ofertę sklepów modelarskich. Bywają czasem materiały konstrukcyjne, które mogą spełniać Twoje wymagania. Widziałem pręty z tworzywa, używane chyba przez modelarzy redukcyjnych (od plastików) do waloryzowania modeli, do makiet, itp.
Nie mogę już edytować swojej wiadomości, więc dałem nowy post..
Znalazłem takie pręty w sklepie modelarskim - tutaj. Nie wiem w jakim kolorze, ale podejrzewam, że mogą być białe.
T.
Ostatnio zmieniony 2013-10-07, 13:40 przez molu, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzięki za linki Molu, szczególnie za ten drugi. Pytałem o kolory - są tylko białe. Ale cena bardzo zachęcająca. Jeśli kupię to na pewno wrzucę zdjęcie zamontowanych.
Poco - z drewna też robiłem, ale wolę plastik ze względu na jednolitość. Przy obcięciu na gładko takiej wykałaczki czy innego patyczka zawsze się pokażą jakieś kanaliki przewodzące.
Poco - z drewna też robiłem, ale wolę plastik ze względu na jednolitość. Przy obcięciu na gładko takiej wykałaczki czy innego patyczka zawsze się pokażą jakieś kanaliki przewodzące.
Patyczki i wykałaczki są o tyle słabe, że przekrój jest w poprzek słojów, a więc przy wykańczaniu mocno sciemnieje.
Sklepy modelarskie - bardzo dobra opcja.
Mają różne pręty z tworzyw i metali. Np. ostatnio zakupiłem rurkę alu 3mm średnicy, środek wypełniłem przezroczystym klejem epoksydowym zmieszanym z tuszem (białym, ale można oczywiście z dowolnym) i wyszło tak:
Jeszcze niedoszlifowane, a już mi się podoba
Można też wypełnić masą same dziury w drewnie - możliwości jest wiele.
A te fluorescencyjne to słabizna faktycznie. Materiału świecącego jest niewiele i w zasadzie widać coś tylko przez parę minut w ciemności po uprzednim solidnym naświetleniu.
Sklepy modelarskie - bardzo dobra opcja.
Mają różne pręty z tworzyw i metali. Np. ostatnio zakupiłem rurkę alu 3mm średnicy, środek wypełniłem przezroczystym klejem epoksydowym zmieszanym z tuszem (białym, ale można oczywiście z dowolnym) i wyszło tak:
Jeszcze niedoszlifowane, a już mi się podoba
Można też wypełnić masą same dziury w drewnie - możliwości jest wiele.
A te fluorescencyjne to słabizna faktycznie. Materiału świecącego jest niewiele i w zasadzie widać coś tylko przez parę minut w ciemności po uprzednim solidnym naświetleniu.
Możesz napisać co to za klej (marka itp.) i jakiego rodzaju tuszu użyłeś? Z pewnością kryptoreklamy w tym nikt nie dojrzyMakowy pisze:(...)środek wypełniłem przezroczystym klejem epoksydowym zmieszanym z tuszem(...)
Odnośnie rurki alu - jak zamierzasz ją zabezpieczać przed nadmiernym utlenianiem? Taka rurka brudzi skórę, a ta z kolei drewno, nie jestem pewien czy sam olej wystarczy.
Mogę, ale na wiele się to nie zda.
Lepiej, jeśli napiszę, że to dwuskładnikowa żywica epoksydowa transparentna, firmy, której polskim odpowiednikiem będzie "topex", w sklepie, którego polskim odpowiednikiem będzie "wszystko po 4.50".
Nieno, poważnie - najtańszy zwykły klej dwuskładnikowy.
A tusz też zwykły, kreślarski.
Co do zabezpieczenia alu - jeszcze nie wiem, czy pójdzie olej, czy poliuretan, ale nawet jeśli byby to olej, należy pamiętać, że w puszce z napisem np. "danish oil", czy coś takiego, bo taki właśnie bym pewnie użył, nie znajduje się olej, a mieszanina oleju i różnych chemikaliów wspomagających działanie. Tak naprawdę, taki środek to coś pomiędzy lakierem a naturalnym olejem np. tungowym. Bliżej mu do oleju, ale myślę, że parę warstw jednak zabezpieczyłoby wystarczająco. Zresztą, ile jeździsz paluchami po bocznych markerach grając?
Lepiej, jeśli napiszę, że to dwuskładnikowa żywica epoksydowa transparentna, firmy, której polskim odpowiednikiem będzie "topex", w sklepie, którego polskim odpowiednikiem będzie "wszystko po 4.50".
Nieno, poważnie - najtańszy zwykły klej dwuskładnikowy.
A tusz też zwykły, kreślarski.
Co do zabezpieczenia alu - jeszcze nie wiem, czy pójdzie olej, czy poliuretan, ale nawet jeśli byby to olej, należy pamiętać, że w puszce z napisem np. "danish oil", czy coś takiego, bo taki właśnie bym pewnie użył, nie znajduje się olej, a mieszanina oleju i różnych chemikaliów wspomagających działanie. Tak naprawdę, taki środek to coś pomiędzy lakierem a naturalnym olejem np. tungowym. Bliżej mu do oleju, ale myślę, że parę warstw jednak zabezpieczyłoby wystarczająco. Zresztą, ile jeździsz paluchami po bocznych markerach grając?