Częściowe zdzieranie lakieru z korpusu.
Moderator: poco
Częściowe zdzieranie lakieru z korpusu.
Witam,
Mam prośbę do wszystkich bardziej doświadczonych użytkowników o wyjaśnienie co i jak w kwestii zdejmowania lakieru (czym, jak, czym to potem pokrywać, albo nie pokrywać wcale itd) - zarówno częściowego jak i całościowego.
Dzięki.
Mam prośbę do wszystkich bardziej doświadczonych użytkowników o wyjaśnienie co i jak w kwestii zdejmowania lakieru (czym, jak, czym to potem pokrywać, albo nie pokrywać wcale itd) - zarówno częściowego jak i całościowego.
Dzięki.
przywiązujesz bas do zderzaka i robisz sobie rundę;d nie no żartuje. Na jutub masz całą serie filmików jak tego dokonać http://pl.youtube.com/watch?v=rsHNTHUbX ... re=related
Zdzieranie lakieru ...
Pierwsza rzecz ... jak zamierzasz po tej operacji wykonczyc twoje wioslo ?
Druga... Pamietaj , ze zdarcie lakieru barwnego moze (nie musi) odslonic wszystkie slabe strony deski.. Moze sie okazac , ze drewno jest sklejane wiecej niz dwa razy i ze nie jest specjalnie ladne...
Trzecia , praca bedzie ciezka bo trzeba wziac w lape papier scierny i trzec ... To bedzie trwalo i trrzeba zrobic rzecz dokladnie . Grubsze papiery "zalatwia" sie z lakierem szybciej ale zostawia slady , ktore trzeba pozniej drobniejszym ziarnem zlikwidowac. Proponuje zaczac od osiemdziesiatki (nizej juz nie) i stopniowo podnosic wartosc papieru ...
W razie gdybys sie zdecydowal na ponowne lakierowanie nie ma sensu uzywac papieru drobniejszego niz 180 ... Po prostu pory drewna i tak beda wieksze niz rysy papieru. Najlepiej jest szlifowac zgodnie z z rysunkiem drewna tzn ze slojami ...Pozwoli to na lepsze wykonczenie.
Wosk i wykonczenie olejowe nie daja pelnego zabezpieczenia drewna przed zmianami temperatury i wilgotnosci .. Mieszkajac w Republice Dominikanskiej czyli w tropikach moge zapomniec o woskowaniu . Po prostu skoki wilgotnosci sa tak duze , ze wosk nie dziala. Sprawdzilem !
Nie wiem jak teraz ale firmy takie jak Warmoth cofaly gwarancje , jezeli wioslo zostalo tylko potraktowane woskiem... Pozostaje lakierowanie .. jazeli chcesz zrobic to sam i nie masz doswiadczenia , bedzie to walka . Nitro ma ta wlasnosc , ze kazda nastepna warstwa farby laczy sie z poprzednia , nie ma wiec wiekszych problemow , poliuretan juz nie . przetarcie warstwy bedzie widoczne .
Wesolej zabawy ..
Zenek
Pierwsza rzecz ... jak zamierzasz po tej operacji wykonczyc twoje wioslo ?
Druga... Pamietaj , ze zdarcie lakieru barwnego moze (nie musi) odslonic wszystkie slabe strony deski.. Moze sie okazac , ze drewno jest sklejane wiecej niz dwa razy i ze nie jest specjalnie ladne...
Trzecia , praca bedzie ciezka bo trzeba wziac w lape papier scierny i trzec ... To bedzie trwalo i trrzeba zrobic rzecz dokladnie . Grubsze papiery "zalatwia" sie z lakierem szybciej ale zostawia slady , ktore trzeba pozniej drobniejszym ziarnem zlikwidowac. Proponuje zaczac od osiemdziesiatki (nizej juz nie) i stopniowo podnosic wartosc papieru ...
W razie gdybys sie zdecydowal na ponowne lakierowanie nie ma sensu uzywac papieru drobniejszego niz 180 ... Po prostu pory drewna i tak beda wieksze niz rysy papieru. Najlepiej jest szlifowac zgodnie z z rysunkiem drewna tzn ze slojami ...Pozwoli to na lepsze wykonczenie.
Wosk i wykonczenie olejowe nie daja pelnego zabezpieczenia drewna przed zmianami temperatury i wilgotnosci .. Mieszkajac w Republice Dominikanskiej czyli w tropikach moge zapomniec o woskowaniu . Po prostu skoki wilgotnosci sa tak duze , ze wosk nie dziala. Sprawdzilem !
Nie wiem jak teraz ale firmy takie jak Warmoth cofaly gwarancje , jezeli wioslo zostalo tylko potraktowane woskiem... Pozostaje lakierowanie .. jazeli chcesz zrobic to sam i nie masz doswiadczenia , bedzie to walka . Nitro ma ta wlasnosc , ze kazda nastepna warstwa farby laczy sie z poprzednia , nie ma wiec wiekszych problemow , poliuretan juz nie . przetarcie warstwy bedzie widoczne .
Wesolej zabawy ..
Zenek
Witaj Zenek.Zenek_Spawacz pisze:[...]Pozostaje lakierowanie .. jazeli chcesz zrobic to sam i nie masz doswiadczenia , bedzie to walka . Nitro ma ta wlasnosc , ze kazda nastepna warstwa farby laczy sie z poprzednia , nie ma wiec wiekszych problemow , poliuretan juz nie . przetarcie warstwy bedzie widoczne[...]
Przymierzam się do polakierowania gitary po zabejcowaniu. Nigdy jeszcze tego nie robiłem. Który lakier polecasz żółtodziobowi - chciałbym uzyskać wysoki połysk. Wdzięczny będę za podpowiedź od kolegów-strugaczy.
I jeszcze jedno. Jaka jest najlepsza alternatywa dla malowania natryskowego? Czy wałeczkiem uzyskam chociaż zbliżony do malowania pistoletem efekt?
Dzięki z góry za odpowiedź.
Pij
Pistoletem naturalnie mozna uzyskac najlepsze efekty... Ale ... Po walku nalezy to przeszlifowac , ile czasu trzeba odczekac zalezy od uzywanej farby i grubosci lakieru. Rowniez graacja papieru jest zalezna od materialu (farby) , ktora stosujemy. Do szlifowania koncowego stosowalem z powodzeniem papier wodny o ziarnie 800 (lakier nitro).
Metoda Piotrka jest dobra i skuteczna, jednakże trwałość lakieru nitro, odporność na ścieranie jest niewielka w porównaniu z innymi lakierami. Ponadto woda może spowodować wnikanie wilgoci w elementy drewniane. Wracając do szlifowania na mokro jako finisz. Można stosować zamiast wody naftę. Dawniej w latach 50-60, kiedy nie było lakierów chemoutwardzalnych , żywicznych itp, a jedynie nitro, właśnie nafta dawała gwarancję uzyskania połysku na lakierze nitro i ją stosowano w zakładach meblarskich na szlifierkach taśmowych do papieru 400. Tym sposobem papier się nie zamulał, a przez to nie rysował powierzchni. Można kupić w aptece naftę oczyszczaną. A może lakier szelakowy byłby lepszy? Przemyśl. Pozdrawiam Ryszard.
via vita curva est