Forum Lutnicze

Omijasz dużo gradacji w papierach, które bardzo mocno „żłobią rysy”. Np. Między 80 a 180, jest jeszcze 100, 120, 150. Zachowanie tych gradacji pozwala na zebranie odpowiednio dużej warstwy drewna do głębszych rys. Mniej się namęczysz przy lepszym rezultacie rysy nie będą widoczne. Poszukaj w sieci tematów gradacja papierów ściernych.

Zwłaszcza, że w ręcznej obróbce drewna grubszy papier niż 120 to prośba o kłopoty.

Zgadza się Piotr, 120 i można spokojnie zgrubnie obrabiać. Do tego szlifować należy z minimalnym naciskiem, urobek wraz z odkruszonym ścierniwem odpylać jak najczęściej, technika taka może zapobiegać zbędnemu kaleczeniu drewna. Szczególnie ważne jest odpylenie materiału przed zmianą gradacji papieru. Papier też warto co jakiś czas „machnąć zmiotką”. Jeśli szlifujesz krążkami i mechanicznie, to zbyt duży nacisk powoduje powstawania rys w kształcie okręgów tzw. „świńskich ogonków”. Ja od gradacji 180 wzwyż robię tylko ręcznie na klocku, ruch zgodnie ze słojami. Coraz częściej korzystam jednak z cykliny. Z efektów jestem zadowolony.