Bass Horn o plenty

Dyskusje i prezentacje projektów i planów

Moderator: poco

Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1168
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Bass Horn o plenty

Post autor: Waldzither9 » 2021-06-14, 20:18

Jak wciskasz drewniany klocek do szlifowania to jeśli jest z drewna to może się minimalnie odkształcić z czasem na progach.
Ja na progi kładę kawałki paneli podłogowych tych najtwardszych, podwójnie zapewnia sztywność, od spodu daję taką kształtkę drewnianą ze szmatką lub cienkim styropianem aby nie porysowało gryfu. Tą okrągłą powierzchnię ścisku daję od strony progów, a to hakowate od drugiej strony. Metoda jest skuteczna jeśli podstrunnica jest idealnie równa, tzn patrząc z boku pod światło nie ma prześwitu pomiędzy podstrunnicą i dociśniętą lekko poziomicą (40cm).Metoda prymitywna ale skuteczna i do użycia wszędzie.
Niektórzy próbują wykorzystywać statyw do wiertarki, ale mnie się nie chce.
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
kossimon
Posty: 172
Rejestracja: 2019-06-15, 22:36

Re: Bass Horn o plenty

Post autor: kossimon » 2021-06-14, 23:34

PiotrCh pisze:
2021-06-14, 16:27
Wygodny ten profil gryfu? Wygląda strasznie kanciato.
Jak gruba jest główka w miejscu otworów?
Tak, jest wygodny - jest delikatnie wypłaszczony - w sensie w przekroju to pół elipsy - mi taki pasuje, zresztą jest bardzo zbliżony do oryginału z planów.
20210615_001346.jpg
Odnośnie grubości główki: z tych poprzednich zdjęć - robienia tego ... ogranicznika dla ręki - nie wiem jak to nazwać, był bardzo chudy. Miał mieć 10mm, bo nakładka dokładała 3,5mm, na tych zdjęciach jej jeszcze nie było. Obecnie (po przyklejeniu topu główki) na większości obwiedni ma 13,5mm, ale jest jedno miejsce, gdzie ma około 12,4mm (zaznaczyłem strzałką) - jak robiłem ten ogranicznik to szlifowałem obrotowym papierem ściernym i przegiąłem w tym miejscu :)
20210615_001420.jpg
20210615_001431.jpg
Ten ścisk to doklejanie jednego rogu top'u, który się nie przykleił dobrze.
Jan pisze:
2021-06-14, 18:25
Ja progi montuję zawsze bez prasy przy pomocy młotka z twardego plastiku, są takie po kilkanaście złotych w każdym markecie. Zanim nabijesz progi musisz napiąć pręt tak by gryf był jak najbardziej prosty i wtedy szlifować podstrunnicę np papierem naklejonym na frezowaną poziomnicę lub specjalny klocek. Jak płaszczyzna będzie idealna nabijasz progi i zaczynasz szlif progów oczywiście po wcześniejszym ich pomalowaniu markerem. Robisz to bardzo delikatnie aż wszystkie progi będą miały ślad po ścieraniu- bezwzględnie wszystkie! Wtedy przestajesz szlifować i zaczynasz koronować itd.
Ja używałem do tej pory albo tego klocka drewnianego + ścisk (i to mi najlepiej wychodzi) albo właśnie młotka, tylko drewnianego - do dłut (to czasami wygina mi progi w miejscu uderzenia).
Odnośnie szlifowania - teorię znam (chociaż u mnie praktyka dużo ważniejsza). Podstrunnicę robiłem na płasko nie przyklejoną do gryfu i osobno gryf i oba są wydaje mi się idealnie proste na ten moment (zobaczymy po przyklejeniu - będę kleił klejem kostnym/rybim - takie kryształki bursztynowe).
Waldzither9 pisze:
2021-06-14, 20:18
Jak wciskasz drewniany klocek do szlifowania to jeśli jest z drewna to może się minimalnie odkształcić z czasem na progach.
Tak, ma już wgniecenie od przyciskania progów.
Waldzither9 pisze:
2021-06-14, 20:18
Ja na progi kładę kawałki paneli podłogowych tych najtwardszych, podwójnie zapewnia sztywność, od spodu daję taką kształtkę drewnianą ze szmatką lub cienkim styropianem aby nie porysowało gryfu. Tą okrągłą powierzchnię ścisku daję od strony progów, a to hakowate od drugiej strony. Metoda jest skuteczna jeśli podstrunnica jest idealnie równa, tzn patrząc z boku pod światło nie ma prześwitu pomiędzy podstrunnicą i dociśniętą lekko poziomicą (40cm).Metoda prymitywna ale skuteczna i do użycia wszędzie.
Niektórzy próbują wykorzystywać statyw do wiertarki, ale mnie się nie chce.
Trochę nie rozumiem tego, co napisałeś, ale wydaje mi się, że tą kształtką de facto zrobiłeś sobie prasę.
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1168
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Bass Horn o plenty

Post autor: Waldzither9 » 2021-06-15, 04:06

Jeden panel w jakimś stopniu może się odkształcić, ale położony jeden na drugim się nie odkształci. Kawałki mają 6x6cm ,podczas dociskania opierają się najczęściej na progu wciskanym i progu wcześniej wciśniętym.Podczas dociskania ściskiem stolarskim , aplikuję klej CA z boków gryfu w wypełnione drutem progowym sloty "obrabianego" progu.Po kilku minutach demontuję ścisk i przechodzę do następnego progu.
Co do drewnianego klocka z odkształceniami to co jakiś czas można go skorygować (przeszlifować ręcznie) na papierze ściernym położonym na czymś idealnie równym.
Pozdrawiam Andrzej
informatkot
Posty: 457
Rejestracja: 2010-03-14, 10:48

Re: Bass Horn o plenty

Post autor: informatkot » 2021-06-15, 08:13

Sprawdź czy klucze da się poprawnie zamocować w tak cienkiej główce. Wykańczając ją pewnie zejdziesz do 12mm na całej powierzchni. Inaczej główka może wizualnie słabo wyglądać zwłaszcza po lakierowaniu, które uwydatni nierówność. Elektronarzędzia przyśpieszają pracę oraz błędy. Ręcznie zbiera się mniej materiału i łatwiej się kontroluje cały proces. Trzeba się nauczyć, kiedy odłożyć szlifierkę a w zamian jej chwycić klocek z papierem lub cyklinę.
Życzę miłego dnia
Rafał
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Bass Horn o plenty

Post autor: PiotrCh » 2021-06-15, 08:37

Wiem, że to dziwnie brzmi...ale jak taki profil ma być wygodny? Przecież to wygląda jak wyokrąglona kantówka, a nie elipsa. Jak to odnieść do gryfów chociażby Fendera? Ten projekt cały jest dziwny, wybrałeś go to ok... ale sięgnij też do planów P-bass czy J-bass zwłaszcza w kwestii gryfu.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
kossimon
Posty: 172
Rejestracja: 2019-06-15, 22:36

Re: Bass Horn o plenty

Post autor: kossimon » 2021-06-25, 20:39

Zdecydowanie nie lubię nabijać progów. Poprzednie zdemontowałem, zamontowałem nowe.
Wszystko zmontowałem - gryf wygiął się delikatnie od strun, regulacja pręta skorygowała.
Sam gryf i body jeszcze kilka razy tru-oil'em potraktowałem - świeci się jak ... wiadomo co ;)
Ideał nie jest, bo ma kilka błędów, ale spełnia wymagania. Brakuje tylko tej zaślepki końcówki pręta, ale to muszę poszukać, bo gdzieś ją na pewno mam.
Gra, w miarę niska akcja strun - szczerze mówiąc to nie wiem jak to się mierzy, ale na 12 progu najgrubsza struna ma odległość 4,5-5mm od progu, chociaż da się to jeszcze trochę zmniejszyć mam wrażenie.
Nigdzie nie brzęczy, potencjometry przelutowałem, bo były odwrotnie polutowane itd. - jedyny "problem", że jest ciężka.
20210624_233015.jpg
20210624_233058.jpg
20210624_233114.jpg
20210624_233140.jpg
A propos profilu gryfu - poprzednie zdjęcia były bez przyklejonej podstrunnicy, może dlatego to też sprawiało wrażenie bardziej płaskiego - delikatnie zaokrągliłem tak, żeby dobrze leżał pod ręką a na koniec przyłożyłem ten wzór profilu (wycięty ręcznie i niedokładnie) i się okazało, że prawie idealnie pasuje.

Długo myślałem też Piotrze o Twoim komentarzu - nie chcę chyba wchodzić w tą polemikę, ale uważam, że ten komentarz był po prostu nie miły - tak go odbieram. Spytałeś czy gryf jest wygodny, odpowiedziałem Ci, a po mojej odpowiedzi stwierdziłeś, że to nie może być wygodne. To mi sugeruje, że nie interesowała Cię odpowiedź na pytanie, tylko miałeś z góry założoną tezę - moim zdaniem nie do tego służy forum. Przeczytaj go proszę i przemyśl jaki ma wydźwięk (o dziwności projektu i sugestii, że źle wybrałem ...). Jest też opcja, że jestem przewrażliwiony i moja ocena jest przesadzona.

Dziękuję wszystkim za pomoc przy całym projekcie.
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Bass Horn o plenty

Post autor: Jan » 2021-06-25, 21:06

Kossimon dobrze, że się nie poddajesz i starasz się poprawiać błędy. Za kilka lat i kilka zrobionych gitar sam stwierdzisz, że do poprawki to jest znacznie więcej niż teraz widzisz, Piotrek ma ten etap dawno z sobą i stara się ciebie zmotywować. Nie bierz nic do siebie tylko działaj i staraj się wyciągnąć jak najwięcej aby twoje dzieło było jeszcze lepsze. Wiadomo, że prawie każdy ma bardzo emocjonalny stosunek do swojej ciężkiej pracy ale zapewniam cię, że nikt z nas (moderatorów) nie ma zamiaru cię gnębić tylko będziemy cię "gnębić" ale w pozytywnym słowa znaczeniu :-) Trochę prawdę mówiąc może jesteś przewrażliwiony jak lwica, która urodziła pierwsze "dziecko" ale to chyba normalny objaw. Nie odpuszczaj i poprawiaj aż będzie idealnie. Zobacz w różnych relacjach jak mnie ten Piotr gnębił a ten drugi z Wrocka to mi ciągle wkładał kijek do oka :-) tak, że co cię nie zabije to cię wzmocni. I to nie jest forum klakierów tylko "wrednych" :-) i bardzo zaangażowanych pasjonatów lutnictwa. To najlepsze forum lutnicze w Polsce więc nie ma biadolenia tylko solidna praca. Działaj i dobrze słuchaj bo można z tego wyciągnąć cenne informacje, których ty sam nie zauważasz.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Bass Horn o plenty

Post autor: PiotrCh » 2021-06-25, 21:18

Nie przejmuj się zbytnio, tzn. przejmuj sie ale gryfem :) Też myślałem jak Ci zasugerować, żebyś do niego podszedł nie z papierem ściernym - a z tarnikiem, bo dużo do zebrania jeszcze tam było... i jest nadal.
Czasem, aby do człowieka dotarło, trzeba mu palcem pokazać. Czy widziałeś aby ktokolwiek taki profil gryfu dzisiaj robił? Przecież jakby miał (taki gryf) jakiekolwiek szanse być wygodnym - to takie by robili. Pytanie więc było retoryczne - a nie dokuczliwe. Po to jest forum, żebyśmy sobie czasem pomogli..równiez wyprostować się.

Co się dzieje na podstrunnicy? jakieś wklęśnięcia się pojawiły? Czym robiłeś radius? Czy te smugi podłużne to rysy? Coś jest nie tak na powierzchni podstrunnicy z kształtem i gładkością.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
kossimon
Posty: 172
Rejestracja: 2019-06-15, 22:36

Re: Bass Horn o plenty

Post autor: kossimon » 2021-06-27, 22:32

Jan pisze:
2021-06-25, 21:06
Zobacz w różnych relacjach jak mnie ten Piotr gnębił a ten drugi z Wrocka to mi ciągle wkładał kijek do oka :-) tak, że co cię nie zabije to cię wzmocni. I to nie jest forum klakierów tylko "wrednych" :-) i bardzo zaangażowanych pasjonatów lutnictwa. To najlepsze forum lutnicze w Polsce więc nie ma biadolenia tylko solidna praca. Działaj i dobrze słuchaj bo można z tego wyciągnąć cenne informacje, których ty sam nie zauważasz.
Ja podejrzewam intencje, ale nie spodobała mi się forma ich przekazania i to, że to najlepsze forum lutnicze w Polsce niczego w mojej ocenie nie usprawiedliwia. Nie chcę samych pochwał, chcę konstruktywnej krytyki, którą przyjmuję i doceniam i porad od bardziej doświadczonych osób - po to tu jestem. Sam też widzę masę niedoskonałości tego, co robię (chociaż na pewno nie wszystkie) i nie zamierzam się poddawać - już to chyba gdzieś pisałem - w ostateczności przestanę po prostu publikować posty i będę sam sobie radził. W planach mam zbudować te 4 gitary, które zacząłem + hollow body (w którym mam tylko sklejony top i back) + coś, co wygląda jak SG z AC/DC. Później podejrzewam, że znajdę sobie kolejne hobby do rozwoju twórczości.
PiotrCh pisze:
2021-06-25, 21:18
Nie przejmuj się zbytnio, tzn. przejmuj sie ale gryfem :) Też myślałem jak Ci zasugerować, żebyś do niego podszedł nie z papierem ściernym - a z tarnikiem, bo dużo do zebrania jeszcze tam było... i jest nadal.
Czasem, aby do człowieka dotarło, trzeba mu palcem pokazać. Czy widziałeś aby ktokolwiek taki profil gryfu dzisiaj robił? Przecież jakby miał (taki gryf) jakiekolwiek szanse być wygodnym - to takie by robili. Pytanie więc było retoryczne - a nie dokuczliwe. Po to jest forum, żebyśmy sobie czasem pomogli..równiez wyprostować się.

Co się dzieje na podstrunnicy? jakieś wklęśnięcia się pojawiły? Czym robiłeś radius? Czy te smugi podłużne to rysy? Coś jest nie tak na powierzchni podstrunnicy z kształtem i gładkością.
Jak widać potrafisz konstruktywnie - nie wyczułem tego, że pytanie było retoryczne. Nie będę więcej obrabiał gryfu, nie czuję takiej potrzeby - nie zamierzam tego sprzedawać nikomu, zrobiłem go dla siebie i dla mnie jest ok. Już kiedyś pisałem też o tym, że moim celem nie jest perfekcja - może kiedyś gdzieś tak, ale często wystarcza mi "good enough" + postęp.
Na podstrunnicy są smugi - od papieru ściernego gradacji 40. Zastanawiałem się, czy to likwidować i uznałem, że nie, fajnie wygląda i podoba mi się jak jest, dlatego ją pociągnąłem już olejem kilka razy. Radius robiłem takim klockiem:
https://guitarproject.pl/p/129/8387/blo ... ictwo.html
tylko z promieniem 12" i przyklejonym papierem właśnie 40 na taśmę dwustronną.
To, co wygląda na zdjęciu jak wklęśnięcie to miejsca w których jest mocniej wypolerowany po prostu.
Ale uprzedzając - ideałem ta podstrunnica nie jest - nad progami trochę się też znęcałem. Mam kolejną lekcję, że najpierw przykleić podstrunnicę a później ją szlifować, bo gryf osobno i podstrunnica osobno i jednak korekty trzeba było zrobić. Basik wisi na ścianie i jak będę coś nagrywał to na pewno będę korzystał.
20210625_213609.jpg
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Bass Horn o plenty

Post autor: Jan » 2021-06-28, 06:28

Musiałem przeczytać trzy razy, żeby się upewnić, że wzrok mnie nie myli! Na klocek do szlifowania użyłeś papieru 40?!!! Nie wierzę ale tak napisałeś. Papieru 40 w lutnictwie nie używałem i nie użyję bo nie ma do czego. Jak byś się uparł to zamiast tarnika możesz go użyć do najbardziej zgrubnej obróbki ale do radiusowania podstrunnicy?! I na dodatek tak to zostawiłeś z rysami po papierze 40? Ja rozumiem, że wielu rzeczy można nie wiedzieć ale żeby coś takiego zrobić i jeszcze zostawić w takim stanie to brzmi jak bardzo kiepski żart bo błędem wynikającym z niewiedzy tego nie nazwę. Nie dociera do mnie, że można robiąc tak finezyjną rzecz jaką jest instrument nie mieć pojęcia i wyobraźni o pracy najprostszymi narzędziami jakimi jest klocek owinięty papierem ściernym. Tak mnie zaskoczyłeś, że nie wiem co powiedzieć. Tu nie da się dorobić patetycznej odpowiedzi - "taki był plan i wizja twórcy" - to fuszera i tylko tak to można nazwać.
Papieru 40 do szlifowania podstrunnicy (ani innych elementów gitary) się NIE UŻYWA! Na klocek radiusowy naklej papier 120 do wstępnego szlifowania "wyprowadzenia" radiusa a później użyj papierów 240, 320 i na koniec 400 do wypolerowania na "szkło". Sprawdzaj w międzyczasie prostolinijność płaszczyzny bo nie nabijesz poprawnie progów.
Papier 40 oddaj drogowcom do zdzierania starego asfaltu. Mam nadzieję, że źle cię zrozumiałem i używałeś innych papierów na dalszym etapie - powiedz, że tak było :-)
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
kossimon
Posty: 172
Rejestracja: 2019-06-15, 22:36

Re: Bass Horn o plenty

Post autor: kossimon » 2021-06-28, 07:47

Tak, wzrok Cię nie myli . Wybacz podniesienie ciśnienia.

Użyłem na pewno później gradacji 180 i/lub 220, nie pamiętam, czy było coś jeszcze gładszego, jeśli tak to 400 albo 500, bo takie mam. Nie robiłem bardzo gładkiej powierzchni, tylko zostawiłem te rysy. Aż sprawdziłem teraz czy jest szorstka powierzchnia - i nie jest, chociaż te rysy po palcami jak się przejedzie w poprzek da się wyczuć.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
kossimon
Posty: 172
Rejestracja: 2019-06-15, 22:36

Re: Bass Horn o plenty

Post autor: kossimon » 2021-06-28, 08:02

Jeszcze jako ciekawostka - tak wygląda powierzchnia podstrunnicy z ali express:
20210628_085833.jpg
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Bass Horn o plenty

Post autor: PiotrCh » 2021-06-28, 08:18

I właśnie dlatego promujemy wyższe standardy. Ali nie jest żadnym wyznacznikiem, a tym bardziej drogowskazem. Weź do ręki bas Fendera i zobacz jak jest wykończony, w sensie - równaj do takiego standardu...a nie, że rysy to kamieniach wyglądają fajnie.

Dalej nie jestem przekonany czy Twoja podstrunnica ma radius (czy jej krawędź ma kształt wycinka okręgu), Na moje to tak światło się układa na wypłaszczonej podstrunnicy.
pozdrowienia
Piotr
informatkot
Posty: 457
Rejestracja: 2010-03-14, 10:48

Re: Bass Horn o plenty

Post autor: informatkot » 2021-06-28, 09:47

kossimon pisze:
2021-06-28, 07:47
Tak, wzrok Cię nie myli Obrazek. Wybacz podniesienie ciśnienia.

Użyłem na pewno później gradacji 180 i/lub 220, nie pamiętam, czy było coś jeszcze gładszego, jeśli tak to 400 albo 500, bo takie mam. Nie robiłem bardzo gładkiej powierzchni, tylko zostawiłem te rysy. Aż sprawdziłem teraz czy jest szorstka powierzchnia - i nie jest, chociaż te rysy po palcami jak się przejedzie w poprzek da się wyczuć.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Życzę miłego dnia
Rafał
informatkot
Posty: 457
Rejestracja: 2010-03-14, 10:48

Re: Bass Horn o plenty

Post autor: informatkot » 2021-06-28, 09:59

Pod względem „wygładzania drewna papierem” jest taka zasada aby stosować kolejne gradację papierów przykładowo 40-60-80-100-120-150-180-20x …. Ja kończę na 2000. Choć koledzy na forum mówią, że to strata czasu i spokojnie 320 wystarczy - Co kto lubi a gradację powyżej 400 to faktycznie tylko kilka muśnięć i wystarczy. Ale wracając do gradacji jeśli z 40 skoczysz od razu na 120 to zostaną głębokie rysy do których dotarcie 120 będzie trwało wieki. Pamiętaj - wykończenie to bardzo ważna część budowy instrumentu. Jedna z bardziej pracochłonnych. Im lepiej i dokładniej to zrobisz tym łatwiej położyć olej, lakier, politurę a efekt końcowy cię zaskoczy. Najtrudniej wbrew pozorom przygotować drewno pod olej i politurę. Człowiek „je” oczami - więc estetyka w lutnictwo jest bardzo ważna.
Życzę miłego dnia
Rafał
ODPOWIEDZ