Strona 9 z 11
Re: Ukulele blueberry burst
: 2019-08-15, 21:42
autor: TeEn
Z grubsza to o czem Pietrek gada
Re: Ukulele blueberry burst
: 2019-08-15, 23:18
autor: PiotrCh
Kogo moje oczy widzą:)
Tomek we własnej osobie na forum:)
Re: Ukulele blueberry burst
: 2019-08-25, 20:03
autor: kossimon
Wyszlifowałem do symetrii:
Na komputerze co prawda nie sprawdziłem odbicia ale na moje oko wygląda w miarę równo.
Nie podobała mi się też skala obudów pickupów i poprosiłem znajomego, żeby mi druknął na 3D mniejsze. Wyszło całkiem zgrabnie - jeszcze tylko nie wiem jak to się szlifuje i poleruje:
oryginał:
wydrukowane:
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Re: Ukulele blueberry burst
: 2019-08-25, 21:46
autor: PiotrCh
No, gryf na cztery z minusem:) Już jest postęp do stanu w którym zarzekałeś się, że jest super;) Możesz jeszcze popracować nad krawędziami, żeby nie było zbędnych zaokrągleń narożników.
Teraz to samo podejście zastosuj do konturu korpusu - bo kartofel okrutny;)
A top będzie płaski czy rzeźbiony? LP to chyba rzeźbiony?
Re: Ukulele blueberry burst
: 2019-08-26, 22:02
autor: kossimon
Narożniki główki wyostrzyłem.
Odnośnie konturu korpusu to zdaję sobie sprawę od początku, że nie jest odzwierciedlony kształt idealnie ale chyba mimo wszystko tak jak jest będzie lepiej - znalazłem w internecie plany i je pomniejszyłem, wygląda to tak w stosunku do oryginału:
prawdziwego gibsona jest co prawda "mniej" i dało by się wyciąć z obecnego, ale:
1) wtedy miejsca na pickupy i ich obudowę będzie jeszcze mniej, co mnie trochę martwi, bo jeszcze bardziej "przerysowane" będą te pickupy (a już nie jest dobrze), a nawijać i robić nowych obudów, żeby urwać kilka mm to gra nie warta świeczki.
2) rozstaw strun nie jest proporcjonalny do zdjęcia - wystarczy popatrzeć kilka postów wcześniej jak wygląda rozstaw elementów - nie mogę zwęzić tak bardzo miejsca połączenia z gryfem, bo nie wystarczy miejsca na szerokość gryfu i podstrunnica będzie latała w powietrzu
widać to lepiej tutaj:
... mam generalnie bardzo mieszane uczucia co do zwężania tego korpusu - chyba, że macie pomysł jak da się obejść 1) i 2).
Top jak najbardziej będzie rzeźbiony.
Re: Ukulele blueberry burst
: 2019-09-03, 20:26
autor: kossimon
Dociąłem - obecnie to wygląda tak:
Niebieski obrys tutaj:
jeszcze delikatnie podszlifuję wcięcie przy rogu, bo jest wypukły zamiast wklęsły, ale generalnego obrysu raczej już nie będę ruszał.
Teoretycznie mogę zamykać korpus.
Re: Ukulele blueberry burst
: 2019-09-04, 16:59
autor: popik10
Kłopot jest też z elementami które włożysz do korpusu. One również zaburzają proporcję.
Re: Ukulele blueberry burst
: 2019-09-04, 20:19
autor: PiotrCh
Grunt to być przekonanym, że już jest dobrze.
Re: Ukulele blueberry burst
: 2020-01-13, 00:08
autor: kossimon
Witam po dłuższej przerwie.
Zrobiłem podstrunnicę, przy wycinaniu szczeliny pod 4 próg lekko mi piła zeszła - wypełniłem pyłem zmieszanym z klejem. Nie powinno być widać po założeniu progu. Markery też z pyłu i kleju.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Re: Ukulele blueberry burst
: 2020-03-20, 21:14
autor: kossimon
Cześć,
Praca zdalna sprzyja majsterkowaniu...
Uznałem, że trochę zbyt asekuracyjnie podchodziłem do tej pory i że będę robił - nawet jeśli błędy będą po drodze.
Efekty poniżej.
Zostało z tych grubszych rzeczy: przyklejenie podstrunicy, progi, binding, siodełko, malowanie, lakierowanie, elektryka.
Generalnie jestem bardzo zadowolony ze stanu obecnego, choć idealnie nie jest.
"Kompromisy"/niedoskonałości:
- nie przewidziałem miejsca na śruby w pickupach, dlatego są takie mini-zaślepki, ale prawie tego nie widać (ewentualnie można trochę większe ramki wydrukować - ale chwilowo nie mam dostępu do drukarki 3d).
- jednej śrubie do montażu zaczepu paska ukręciłem łebek (wkręcałem bez prowadzenia wiertłem bezpośrednio w drewno) i jest druga obok (zaczep paska na szczęście ją zakrywa)
- zaślepki elektryki z tyłu nie mają idealnego do otworów kształtów
Ze wszystkim sobie raczej poradzę, bindingu się trochę boję, bo nie jest idealnie równa wysokość.
Córka jak na razie zachwycona.
Re: Ukulele blueberry burst
: 2020-03-21, 01:30
autor: poco
Jeśli miał bym coś nieśmiało proponować, to radził bym pomyśleć o innym rodzaju mostka-strunociągu, a mianowicie typu wraparound. Zajmuje mniej miejsca.
Niestety, chyba niestety, bo nie wiem, czy są dostępne takie do ukulele , będziesz musiał sam sobie takowy wykonać.
Pozdrawiam, Ryszard.
Re: Ukulele blueberry burst
: 2020-03-21, 08:53
autor: kossimon
poco pisze: ↑2020-03-21, 01:30
Jeśli miał bym coś nieśmiało proponować, to radził bym pomyśleć o innym rodzaju mostka-strunociągu, a mianowicie typu wraparound. Zajmuje mniej miejsca.
Niestety, chyba niestety, bo nie wiem, czy są dostępne takie do ukulele , będziesz musiał sam sobie takowy wykonać.
Pozdrawiam, Ryszard.
Dzięki za pomysł - nie widziałem, że takie są :( faktycznie dobry pomysł, ale już zrobiłem dziury w topie - musiałbym całe nowe body robić a na to chyba nie jestem już psychicznie gotowy ... Pewnie nie ma dostępnych gotowych, bo ten i mostek i strunociąg sam robiłem z aluminium.
Re: Ukulele blueberry burst
: 2020-03-22, 14:50
autor: kossimon
Przykleiłem podstrunnicę.
Nabiłem progi, wyszlifowałem i wypoziomowałem.
Wystrugałem siodełko i przykleiłem (jeszcze nie ma rynienek na struny).
Binding - tak jak podejrzewałem - frezarką bardzo źle to szło (testowałem na innym kawałku drewna). Zrobiłem dłutem - przy okazji poharatałem trochę body i główkę. Jak już był w miarę przyzwoity "frez" to próbowałem przykleić binding. Nie miałem tego kleju rybiego (czy jak to tam się nazywało), to próbowałem najpierw mamutem (bardzo źle), później żywicą epoksydową (prawie ok), ostatecznie w 3 miejscach poprawiałem uhu-por'em. Obwiązałem całość sznurkiem. Najgorzej było na główce - bo tam małe kawałki mocno powyginane. Po całym zabiegu wyglądało to trochę ... zniechęcająco. Ale po cyklinie i papierze ściernym zaczyna dochodzić do normy.
Tak to wygląda obecnie:
Jeszcze trochę poszlifuję i biorę się za malowanie
Re: Ukulele blueberry burst
: 2020-03-23, 00:25
autor: kossimon
Jestem po 4-krotnym malowaniu (na początku farba nie chciała chwycić w dwóch miejscach - chyba była plama kleju, po wyszlifowaniu poszło):
Niestety podczas szlifowania (bo szlifowałem ręką) nie zauważyłem, że rękawiczka gumowa na palcach mi się poprzerywała.
No i ręka wygląda tak:
Zmyć się tego nie da
Mimo palców jestem bardzo zadowolony z efektu.
Re: Ukulele blueberry burst
: 2020-03-23, 10:48
autor: poco
Powinieneś przed przyklejeniem wyprofilować na gorąco binding i spasować na zimno. Dopiero po tym kleić i nie ma problemów.
Co do ręcznego nacinania wpustu na binding, to trzeba było looknąć, jak wykonują purfing spece od wiolinów - głównie jakie narzędzia stosują, a wtedy problem sam by sie rozwiązał. Drugie, co mi sie nasuwa, to to, że pewnikiem miałeś tępe dłuto/a.
Pozdrawiam, Ryszard