PiotrCh pisze:Śmichy chichy:)
Temat trussrodów był wałkowany na forum tyle razy. Tyle mitów narosło na temat tego pręta, tyle nieporozumień, że głowa mała:) Wariacji na temat nie brakuje. Ja robię eksperyment (po raz trzeci) i nie dam pręta do kręcenia. W pełni rozumiem ryzyko. Wiem co tracę - możliwość korygowania strzałki ugięcia. A co zyskuję? Szlachetniejszą w moim odczuciu konstrukcję bez śruby w gryfie, więcej drewna w drewnie, podobno ciekawy dźwięk:)
Pewnie tak, ale nie wiem czy to usłyszysz...
PiotrCh pisze:
Jakie są wasze doświadczenia z akustykami? Ile razy kręciliście korbą i w jakich gitarach? Ja miałem w życiu dwa akustyki z trussrodem. Pierwszy to Defil, drugi Seagull. Nie muszę tłumaczyć, że ten drugi model był zacniejszy. Ale w żadnym nie musiałem kręcić korbą, a akcja strun była odpowiadająca moim paluchom.
Piotruś - jak zrobisz instrument dobrze, pod określoną grubość strun i potem tej grubości się trzymasz to i 30 lat pociągnie gryf bez tego pręta pod warunkiem dobrego przechowywania i dbania. Jednak jeżeli będziesz z tym instrumentem podróżował w różnych warunkach, nocował pod namiotem, grał w gorącym wnętrzu, zimnym lesie etc... a do tego zachce ci się czasem na innych strunach pograć to pomyślisz wtedy nad wyżej zadanymi pytaniami
Inna sprawa to kwestia wysokości akcji. Jak lubisz takie akcje jak miałeś w tele to nawet nie zauważysz różnicy jak ci się gryf ruszy
Napisałem to bo jestem fanem prętów jak najbardziej i to takich dwustronnych, dokładnych. Lubie mieć zawsze dobrze wyregulowaną gitarę z niska akcją strun. Mój akustyk ma ok 1mm na 12 progu na najcieńszej strunie oraz ok 1,4 na najgrubszej.
Ogarniam gitary ludkom co graja dżoby non-stop. Tu i tam, na zewnątrz i wewnątrz, oczywiście akustycznie bo o tym tu piszemy.
Nie wyobrażają oni sobie nie mieć pręta w gitarze gdyż zmiany napięcia strun spowodowane różnymi warunkami bardzo wpływają na akcję strun a co za tym idzie - intonację. Chcąc czy nie chcąc niestety muszą kręcić prętem.
Mam nadzieję Piotrze, że troszkę wyczerpałem temat pręta
A tak w ogóle to piąta strona tematu a gdzie zdjęcia z tworzenia???? Strug i wiórki możemy siebie pooglądać
Pozdro.
PS 2. Ciekawe jakby ktoś sobie powiedział,ze zrobimy linie tramwajowe lub trolejbusowe bez obciążników naciągających na słupach , bo będzie ładniej i więcej słupa w słupie
Co by się stało jakby się pogoda zmieniła...