Projekt Parlor
Moderator: poco
Projekt Parlor
Witam,
od jakiegoś czasu pracuję nad gitarą akustyczną typu parlor. Będzie to więc raczej mniejsze niż większe pudło do pobrzdąkiwania w domowym zaciszu:)
Założenia są następujące:
menzura: 622.3 mm,
płyta rezonansowa świerkowa z belkowaniem typu Martin Parlor,
gryf klejony (orzech/palisander/jesion/) z hiszpańską stopą (klinowy docisk)
zbrojenie przeciwko reologii - 2x pręt węglowy 5 mm,
podstrunnica: cocobolo
plecki sklepione bez belkowania (klon/jawor),
boczki 9/10 cm (klon/jawor),
klucze Grover,
wykończenie spirytusowe/olej duński,
klej kostny na gorąco.
Co z tych założeń zostanie? Oby jak najwięcej, w praniu wyjdzie. Zapraszam do dyskusji, pytań i komentarzy.
od jakiegoś czasu pracuję nad gitarą akustyczną typu parlor. Będzie to więc raczej mniejsze niż większe pudło do pobrzdąkiwania w domowym zaciszu:)
Założenia są następujące:
menzura: 622.3 mm,
płyta rezonansowa świerkowa z belkowaniem typu Martin Parlor,
gryf klejony (orzech/palisander/jesion/) z hiszpańską stopą (klinowy docisk)
zbrojenie przeciwko reologii - 2x pręt węglowy 5 mm,
podstrunnica: cocobolo
plecki sklepione bez belkowania (klon/jawor),
boczki 9/10 cm (klon/jawor),
klucze Grover,
wykończenie spirytusowe/olej duński,
klej kostny na gorąco.
Co z tych założeń zostanie? Oby jak najwięcej, w praniu wyjdzie. Zapraszam do dyskusji, pytań i komentarzy.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Projekt Parlor
To jest właśnie ten as z rękawa;)
płyta zmienna 2-3mm, boczki 2.5 mm. Belki profilowane w celu lekkiego napięcia płyty na X-sie.
płyta zmienna 2-3mm, boczki 2.5 mm. Belki profilowane w celu lekkiego napięcia płyty na X-sie.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Projekt Parlor
Tak było - i my to zmienimy;)
Sklepionych plecków bez belek tez nie było - ale nad tym też popracujemy:)
A tak na poważnie już (zupełnie):
Nie jest to kopia Martina Parlora. Jest to Parlor w sensie typu gitary. Kształt (liczę się z tym, że będę jedyną osobą lubiącą te smukłości) jest wzorowany na gitarze klasycznej, mniej na typowych akustykach - ma krągły dół i talię klasyczną. Napięcie płyty na X-sie będzie minimalne, niezauważalne - to nie solera. Po prostu wprowadzę lekkie naprężenie, żeby lepiej pracowała pod naciskiem mostka. To będzie po pół milimetra na krańcach belek. Od Martina zapożyczam typ belkowania bo to jest wynalezisko, którego nie ma sensu zmieniać/poprawiać - ono działa. Reszta to wariacja na temat, jak stryjenka uważa.
Sklepionych plecków bez belek tez nie było - ale nad tym też popracujemy:)
A tak na poważnie już (zupełnie):
Nie jest to kopia Martina Parlora. Jest to Parlor w sensie typu gitary. Kształt (liczę się z tym, że będę jedyną osobą lubiącą te smukłości) jest wzorowany na gitarze klasycznej, mniej na typowych akustykach - ma krągły dół i talię klasyczną. Napięcie płyty na X-sie będzie minimalne, niezauważalne - to nie solera. Po prostu wprowadzę lekkie naprężenie, żeby lepiej pracowała pod naciskiem mostka. To będzie po pół milimetra na krańcach belek. Od Martina zapożyczam typ belkowania bo to jest wynalezisko, którego nie ma sensu zmieniać/poprawiać - ono działa. Reszta to wariacja na temat, jak stryjenka uważa.
Ostatnio zmieniony 2017-09-11, 16:52 przez PiotrCh, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
- Jacek A. R.
- Posty: 330
- Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Projekt Parlor
- zapowiada się na bardzo interesujący instrument - zwłaszcza do grania muzyki Sora, Carulliego, Caracassiego, Giulianiego, wielu innych; zwłaszcza mniej znanych Hiszpanów jak Antonio Cano czy Julian Arcas (tak, tak !) oraz wiele utworów w typie flamenco z czasów gdy flamenco nie było wyodrębnionym gatunkiem muzyki - patrz zapoznana szkoła gry na gitarę Rafaela Marin z 1902 roku
https://archive.org/details/MetodoDeGui ... afaelMarin
Dla zachety podaje dwa linki:
https://www.youtube.com/watch?v=A6VlJLHUT7A
https://www.youtube.com/watch?v=kesn-aH5GEc
. A do jakich strun ta gitara będzie dedykowana ? pytam, gdyż ten typ gitar często jest optymalizowany do strun z jelit (gut) lub do ich współczesnego substytutu - tworzywa zwanego nylgut. Tu - marka Aquila np. Alabastro. No i: czy będzie raczej przeznaczona do grania paznokciami, czy - jak to w czasach gdy takie gitary były popularne- do grania opuszkami palców prawej ręki. Nota bene granie bezpaznokciowe przeżywa niejako swoj renesans - popatrzmy na aktywność Roba McKillop i jego licznych "towarzyszy w muzycznej podróży".
https://rmclassicalguitar.com
bardzo warto na spokojnie przejrzeć i posłuchać i teksty i nagrania na stronach Roba.
A tu
http://www.marekcupak.com/category/musi ... ic-guitar/
mamy wiele fajnych nagrań Marka Cupaka ze Słowacji. Pan Marek gra na współczesnej gitarze w typie parlour zbudowanej przez znakomitego lutnika Martina Okenicę.
http://okenicaguitars.com/guitars.php?lang=en
Z zainteresowaniem będę śledził postęp budowy tej gitary
pozdrawiam serdecznie
Jacek A. R.
P.S. Być może przydatne będzie przypomnienie (w części pierwszej) podstawowych informacji o takich i podobnych gitarach, już to kiedyś podawałem na Forum
http://www.thisisclassicalguitar.com/br ... l-guitars/
https://archive.org/details/MetodoDeGui ... afaelMarin
Dla zachety podaje dwa linki:
https://www.youtube.com/watch?v=A6VlJLHUT7A
https://www.youtube.com/watch?v=kesn-aH5GEc
. A do jakich strun ta gitara będzie dedykowana ? pytam, gdyż ten typ gitar często jest optymalizowany do strun z jelit (gut) lub do ich współczesnego substytutu - tworzywa zwanego nylgut. Tu - marka Aquila np. Alabastro. No i: czy będzie raczej przeznaczona do grania paznokciami, czy - jak to w czasach gdy takie gitary były popularne- do grania opuszkami palców prawej ręki. Nota bene granie bezpaznokciowe przeżywa niejako swoj renesans - popatrzmy na aktywność Roba McKillop i jego licznych "towarzyszy w muzycznej podróży".
https://rmclassicalguitar.com
bardzo warto na spokojnie przejrzeć i posłuchać i teksty i nagrania na stronach Roba.
A tu
http://www.marekcupak.com/category/musi ... ic-guitar/
mamy wiele fajnych nagrań Marka Cupaka ze Słowacji. Pan Marek gra na współczesnej gitarze w typie parlour zbudowanej przez znakomitego lutnika Martina Okenicę.
http://okenicaguitars.com/guitars.php?lang=en
Z zainteresowaniem będę śledził postęp budowy tej gitary
pozdrawiam serdecznie
Jacek A. R.
P.S. Być może przydatne będzie przypomnienie (w części pierwszej) podstawowych informacji o takich i podobnych gitarach, już to kiedyś podawałem na Forum
http://www.thisisclassicalguitar.com/br ... l-guitars/
- im więcej wolno -
- tym mniej wypada.
- tym mniej wypada.
Re: Projekt Parlor
Jacku, dziękuję za zainteresowanie i ciekawy background historyczny. Oczywiście zgłębiam wiedzę o gitarach typu parlor, sporo jest takich informacji w internecie - niestety niczego po polsku sensownego nie znalazłem, ale to nie problem bo czytam po angielsku. Będę sukcesywnie wrzucał (również) odnośniki do stron www.
Gitara będzie miała metalowe struny - lubię bluesa:)
Gitara będzie miała metalowe struny - lubię bluesa:)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
- Jacek A. R.
- Posty: 330
- Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Projekt Parlor
Cóż, w przypadku gitary z metalowymi strunami informacje podane przeze mnie nie aplikują się jak sądzę do tak zbudowanego instrumentu. Poza aspektem historycznym (klasycznym) i Rob McKillop i Marek Cupak i bardzo wielu innych muzyków tak grających na takich jak oni instrumentach są jak najbardziej muzykami współczesnymi. Być może co innego rozumiemy pod pojęciem gitara do grania salonowego - parlour - taka czy podobna do tej opisanej w opracowaniu Marcusa Dominelli w ostatnim linku w moim poprzednim wpisie. A przez ciekawość: jak maja być wydobywane dźwięki: paznokciami czy opuszkami palców prawej ręki ? czy to jest możliwe w przypadku strun metalowych ? I czy to ma być taki instrument jak te na których grali wymienieni przeze mnie gitarzyści czy jakiś inny instrument ? nigdy dosyć nauki (dla siebie), stąd pytam.
- im więcej wolno -
- tym mniej wypada.
- tym mniej wypada.
- Jacek A. R.
- Posty: 330
- Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Projekt Parlor
Dzięki za nadeslany link. Narychmiast zorientowalem się, iż jest to najpewniej kwestia nazewnictwa i tak tylko powtarzam iż dane które podałem w swoim pierwszym tu wpisie nijak nie dotyczą takich czy podobnych instrumentów; o ile mam pewną wiedzę i doświadczenie w zakresie gitar salonowych (parlour) takich jak te na których grali Sor, Giuliani etc. czy ich uczniowie czyli gitar takich jak te o których pisałem w pierwszym wpisie o tyle nie mam pojecia ani o instrumentach ani o muzyce takiej jak zaprezentowana w linku - linkach podanym przez Darka.
Nie miałem pojęcia iż nazwa "Parlour" (salon) używana jest do określenia instrumentów do grania muzyki o charakterze jednak nie klasycznym i to na strunach metalowych z ich jakże znaczącą charakterystyką dźwiękową.
Przepraszam za nieporozumienie, pozdrawiam miło
Jacek A. R.
Nie miałem pojęcia iż nazwa "Parlour" (salon) używana jest do określenia instrumentów do grania muzyki o charakterze jednak nie klasycznym i to na strunach metalowych z ich jakże znaczącą charakterystyką dźwiękową.
Przepraszam za nieporozumienie, pozdrawiam miło
Jacek A. R.
Ostatnio zmieniony 2017-09-11, 17:32 przez Jacek A. R., łącznie zmieniany 1 raz.
- im więcej wolno -
- tym mniej wypada.
- tym mniej wypada.
Re: Projekt Parlor
Czy te boczki 2,5 to aby nie za masywne?
Mnie też ta gitara bardziej do bluesa leży niż do klasyki.
Układ progów z rysunku faktycznie fascynujący
Z całym szacunkiem smukłości smukłościami. Ale część rezonansowa powinna mieć trochę wypełnienia. Takie odczucia. Paror mimo że cienki to "kobiecy".
To nie deska to gitara jak grand concetr
Mnie też ta gitara bardziej do bluesa leży niż do klasyki.
Układ progów z rysunku faktycznie fascynujący
Z całym szacunkiem smukłości smukłościami. Ale część rezonansowa powinna mieć trochę wypełnienia. Takie odczucia. Paror mimo że cienki to "kobiecy".
To nie deska to gitara jak grand concetr
Re: Projekt Parlor
Darek mnie wyręczył - szybki Bill;)
To jest to. To jest gitara do grania bluesa, folku, piosenek:)
Moja technika gry na gitarze z metalowymi strunami to przede wszystkim opuszki i kostka. Może włączę pazurka nakładanego na kciuka.
To nie jest do końca tak, że ta gitara nie koresponduje do konstrukcji, o których piszesz. Zapewne jest to kolejne wcielenie gitary salonowej. Rozpowszechnił ją Martin na początku ubiegłego wieku. Naciąg metalowych struny przenosi płyta z krzyżowym belkowaniem X-bracing. To całkowicie zapożyczam od Martina
Piotrze - boczki nie są za masywne. W procesie szlifowania zgubię pewnie ze dwie dziesiątki:)
To jest to. To jest gitara do grania bluesa, folku, piosenek:)
Moja technika gry na gitarze z metalowymi strunami to przede wszystkim opuszki i kostka. Może włączę pazurka nakładanego na kciuka.
To nie jest do końca tak, że ta gitara nie koresponduje do konstrukcji, o których piszesz. Zapewne jest to kolejne wcielenie gitary salonowej. Rozpowszechnił ją Martin na początku ubiegłego wieku. Naciąg metalowych struny przenosi płyta z krzyżowym belkowaniem X-bracing. To całkowicie zapożyczam od Martina
Piotrze - boczki nie są za masywne. W procesie szlifowania zgubię pewnie ze dwie dziesiątki:)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
- Jacek A. R.
- Posty: 330
- Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Projekt Parlor
Dzięki, Piotrze, zo wyjaśnienia. W znanym mi bliżej świecie jeśli gra się opuszkami to automatycznie struny metalowe nie wchodzą w rachubę, a kostka czy inne urządzenia nakładane na palce prawej ręki nie są wogóle używane; stawiało by to pod znakiem zapytania całą metodykę - naukę wydobywania i nadawania barw dźwiękom czyli naukę gry na gitarze zwanej dziś klasyczną w tym takiej starej o małych rozmiarach pre Torresowskich czyli dla mnie/nas Parlour. I tak już wiem iż zmyliła mnie nazwa która tu oznacza coś zupełnie innego. Dziękuję !
- im więcej wolno -
- tym mniej wypada.
- tym mniej wypada.
Re: Projekt Parlor
Dokładnie, jest to już kawał historii muzyki gitarowej.
Oczywiście, jest to inny świat, ale nie musimy zapominać, że martinowski model parlora (poprawnie - parlour'a) z pewnością wyewoluował z konstrukcji, o których piszesz. Więc dla mnie jest to świetny background historyczny.
W muzyce blues grywanej na parlorach z metalowymi strunami, wydobywanie dźwięku opuszkami palców jest czymś naturalnym. Również używanie pazurków. Rzeczywiście jest to inny świat (choć nie tak odległy) od tego, w którym Ty gustujesz.
http://www.guitaradventures.com/top-5-b ... uck#whatis
Dziękuję i mimo wszystko liczę na zainteresowanie:)
Oczywiście, jest to inny świat, ale nie musimy zapominać, że martinowski model parlora (poprawnie - parlour'a) z pewnością wyewoluował z konstrukcji, o których piszesz. Więc dla mnie jest to świetny background historyczny.
W muzyce blues grywanej na parlorach z metalowymi strunami, wydobywanie dźwięku opuszkami palców jest czymś naturalnym. Również używanie pazurków. Rzeczywiście jest to inny świat (choć nie tak odległy) od tego, w którym Ty gustujesz.
http://www.guitaradventures.com/top-5-b ... uck#whatis
Dziękuję i mimo wszystko liczę na zainteresowanie:)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
- Jacek A. R.
- Posty: 330
- Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Projekt Parlor
Dzięki Piotrze za podany link; to dla mnie wyjaśnia wszystko. Po prostu "martinowski model parlora " czy te inne/podobne gitary o których mówi zlinkowany tekst mówi o instrumentach diametralnie innych od tych które mialem na myśli odzywając się jak to teraz widzę niewcześnie.
Co tam słowa: popatrzmy na zamieszczone w tekście bardzo autentyczne zdjęcie. Czy tak trzymając gitarę da się - nie to, że dobrze, ale choćby tylko poprawnie - zagrać nawet niezbyt trudne utwory np. Fernando Sora z op 35 ?
Powtarzam: to inny świat i inne zupełnie instrumenty. I moją winą jest za co już chyba przepraszałem wykazanie się brakiem wiedzy na ich temat, zmyliła mnie nazwa.
Co tam słowa: popatrzmy na zamieszczone w tekście bardzo autentyczne zdjęcie. Czy tak trzymając gitarę da się - nie to, że dobrze, ale choćby tylko poprawnie - zagrać nawet niezbyt trudne utwory np. Fernando Sora z op 35 ?
Powtarzam: to inny świat i inne zupełnie instrumenty. I moją winą jest za co już chyba przepraszałem wykazanie się brakiem wiedzy na ich temat, zmyliła mnie nazwa.
Ostatnio zmieniony 2017-09-11, 18:27 przez Jacek A. R., łącznie zmieniany 1 raz.
- im więcej wolno -
- tym mniej wypada.
- tym mniej wypada.
Re: Projekt Parlor
Darku - Chcę zrobić zmienny. ok 9.5-16 cali.
Tu jest schemat belkowania, po prostu Martin.
Jacku - w to, o czym Ty z kolei piszesz - ja muszę się wdrożyć. Nie mam pojęcia czy i jak można grać na tego typu gitarze utwory z nurtu muzyki hiszpańskiej/klasycznej. Ale tu będzie ciekawy przykład gry flamenco na podobnej w gabarytach gitarze (aczkolwiek o innej konstrukcji - przystosowanej do flamenco):
https://www.youtube.com/watch?v=ct_k_FGxnWk
Jednak to, do czego ja zmierzam zalinkował Darek.
Tu jest schemat belkowania, po prostu Martin.
Jacku - w to, o czym Ty z kolei piszesz - ja muszę się wdrożyć. Nie mam pojęcia czy i jak można grać na tego typu gitarze utwory z nurtu muzyki hiszpańskiej/klasycznej. Ale tu będzie ciekawy przykład gry flamenco na podobnej w gabarytach gitarze (aczkolwiek o innej konstrukcji - przystosowanej do flamenco):
https://www.youtube.com/watch?v=ct_k_FGxnWk
Jednak to, do czego ja zmierzam zalinkował Darek.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
- Jacek A. R.
- Posty: 330
- Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Projekt Parlor
Piotrze: podalem jako przykład etiudy Sora z opusu 35 NIE jako przykład muzyki gitarowej hiszpańskiej a jako przykłady propedeutyki grania na gitarze. O ile mi wiadomo tak uczą szkołach podstawowych i srednich na calym swiecie a dopiero potem następują specjalizacje na granie na gitarach elektrycznych, akustycznych, fingerstyle jazz, blues i co tam jeszcze mamy w zanadrzu.
Posłuchalem z szacunkiem muzyki z podanego linku. W rozumieniu nie tylko moim ale i moich licznych znajomych, muzyków serio, kompozytorów, nauczycieli to nie jest muzyka flamenco, nie znam takiego instrumentu, zastanawia mnie chyba niezbyt szeroka paleta dźwiękowa acz dźwięki bardzo metaliczne (to nie flamenco !) , acz jest to na pewno rezultat dzialania utalentowanego muzyka. Niestety nie znalazłem póki co danych na temat p. Abe Galan'a.
Posłuchalem z szacunkiem muzyki z podanego linku. W rozumieniu nie tylko moim ale i moich licznych znajomych, muzyków serio, kompozytorów, nauczycieli to nie jest muzyka flamenco, nie znam takiego instrumentu, zastanawia mnie chyba niezbyt szeroka paleta dźwiękowa acz dźwięki bardzo metaliczne (to nie flamenco !) , acz jest to na pewno rezultat dzialania utalentowanego muzyka. Niestety nie znalazłem póki co danych na temat p. Abe Galan'a.
- im więcej wolno -
- tym mniej wypada.
- tym mniej wypada.
Re: Projekt Parlor
Przykro mi, nie jestem muzykiem, nigdy nie kształciłem się w tym kierunku i nie mam wiedzy ni umiejętności. Lubię za to pobrzdąkać sobie bluesa na 3 akordach i do tego ta gitara będzie mi głównie służyła. Ale być może w rękach muzyka zabrzmi prawidłową sekwencją dźwięków:) Nie omieszkam dać jej do rąk kolegom, którzy w przeciwieństwie do mnie potrafią prawidłowo grać na gitarze.
pozdrowienia
Piotr
Piotr