Strona 15 z 18

Re: Budowę UKULELE czas zacząć.

: 2019-03-31, 17:41
autor: Jan
Nie ma mowy!!!🤣 tak nie zrobię. Moje Ukulele będzie bardziej tradycyjne.

Re: Budowę UKULELE czas zacząć.

: 2019-03-31, 19:29
autor: Jan
Ten frez co trzymam w palcach z dwoma ostrzami to potwór który wyżarł mi płytę w Ukulele. Natomiast ten z pojedynczym ostrzem jest na zdjęciu w uchwycie frezarki - nim się elegancko frezowalo kanały pod kerfing - nie wiem co mnie podkusiło żeby zmienić frez. Myślałem, że jak ma symetryczne ostrza to będzie lepiej i płynniej zbierać materiał.
Dolny frez Hitachi a górny Makita, obydwa 6mm średnica chwytu.

Re: Budowę UKULELE czas zacząć.

: 2019-03-31, 19:56
autor: popik10
Robiłeś kanał frezem bez łożyska?
I masz pretensje do freza?

Re: Budowę UKULELE czas zacząć.

: 2019-03-31, 20:50
autor: Jan
Nie - 😁 mam specjalną przystawkę z łożyskiem. Przecież nie ma szans zrobic bez łożyska. Taka przystawka jest lepsza bo możesz regulować płynnie głębokość frezowania a mając tylko frez musisz to robić średnicą łożyska na frezie. Aż tak zielony to nie jestem. Kiedyś nawet jakąś szkołę techniczną kończyłem chociaż dawno to było 😁

Re: Budowę UKULELE czas zacząć.

: 2019-03-31, 21:23
autor: Waldzither9
Tak się zastanawiam co się robi " w tych okolicznościach przyrody"? Pył świerkowy w szczelinę jako wypełnienie i i zalanie CA?
Oczywiście po ukończeniu bindingu.

Re: Budowę UKULELE czas zacząć.

: 2019-03-31, 21:28
autor: popik10
Ja polecam jednak taki zestaw. Jakoś do wszelkiej maści przystawek zaufania nie mam.

Re: Budowę UKULELE czas zacząć.

: 2019-03-31, 21:30
autor: PiotrCh
Waldzither9 pisze:
2019-03-31, 21:23
Tak się zastanawiam co się robi " w tych okolicznościach przyrody"? Pył świerkowy w szczelinę jako wypełnienie i i zalanie CA?
Oczywiście po ukończeniu bindingu.
To zależy na czym Ci zależy. Ta metoda naprawi szkodę w sensie mechanicznym, ale będzie okropnie wyglądało. Chyba, że cały styl będzie relic. Można próbować wstawiać drzazgi, ale i tak będzie widać. Można: zamalować - sunburst, można wstawić ozdobną intrasję/inlay. Można poszerzyć żyłkę o tzw purfling (tfu, nie lubię słowa) - żyłkę wewnętrzną.

Janek, znam ten ból...bywa, że wszystko robisz jak trzeba, a drewno wyszczypie. Świerk jest paskudny do frezowania. W takich miejscach, gdzie słoje są odsłonięte od szczytów frezuj pomalutku, zgodnie z kierunkiem obrotu freza, bardzo mało zbieraj, nawet na kilka razy. Teraz pomyśl jak to naprawić.

Re: Budowę UKULELE czas zacząć.

: 2019-04-01, 08:04
autor: Jan
Popik10 - jak te podkładki dystansowe się trzymają łożyska freza bo patrząc po wymiarach chyba są wciskane przy ciasnym pasowaniu na łożysko? Jeżeli tak to czy przy prędkości freza kilka czy kilkanaście tysięcy obrotów na minutę nie ma obawy, że z niego się zsuną?

Re: Budowę UKULELE czas zacząć.

: 2019-04-01, 08:55
autor: poco
Zsunąć się nie zsuną, bo podtrzyma je dodatkowa podkładka przytrzymywana śrubą blokującą łożysko.
Wracając do tego wyżarcia :-D , to przyczyn wypadało by szukać w ostrości freza, materiale freza, geometrii ostrza, kierunku obrotów w stosunku do kierunku posuwu i układu włókien, materiału obrabianego, i,i,i,...
Ja bym w Twoim przypadku poszukał jeszcze przyczyny w klejeniu topu do boczków. W tym miejscu prawdopodobnie mogła być nieciągłość kleju i włókna "wisiały" w powietrzu, co musiało skutkować takim efektem. Brak punktu podparcia freza wychodzącego-wchodzącego w materiał. Efekt zbliżony do tego jaki obserwuje się przy cięciu płyty wiórowej laminowanej bez podcinaka.
Jak przyjrzysz się budowie i geometrii freza jednoostrzowego, to zauważysz, że jego geometria i cięcie przypomina struganie nożem - w dużym uproszczeniu oczywiście.
Powiem tak. Z moich doświadczeń i praktyki wynika, że frezy wykonane ze stali narzędziowych lepiej zachowują się przy skrawaniu drewna litego, zwłaszcza miękkiego - piły do traków, piły japońskie itp., noże do strugów, dłuta, siekiery ....
Ponadto przetarcie przed obróbką ostrza freza naftą, olejem napędowym lub specjalnym środkiem , np.https://www.punta.com.pl/sklep,1310,ply ... dzi_500_ml. zapobiega osadzaniu się pyłu, żywicy na ostrzu przy tnącej krawędzi i nie powoduje jego "tępienia" się z tego powodu. Frez zaczyna bowiem skrobać, a nie ciąć.
Naprawa uszkodzenia może być wyzwaniem i tutaj sam musisz znaleźć sposób, bo to Twoje dzieło.
Pomyśl o szpachli tikkurila.
Pozdrawiam, Ryszard

Re: Budowę UKULELE czas zacząć.

: 2019-04-01, 11:12
autor: Waldzither9
tak naprawdę jest osiem fragmentów do frezowania z powodu układu włókien, 4 są zgodne z kierunkiem obrotu frezu, a 4 przeciwne.
Gdyby były końcówki prawe i lewe i zmiana kierunku obrotów to sprawa byłaby prosta. W istniejących realiach 4 zgodne sektory mozna zrobić szybko, a 4 trzeba najwolniej jak się da.
Nawet jadąc dookoła da się naprzemiennie szybko/wolno/szybko/wolno.
Pociesz się że moje pierwsze ukulele wyglądałoby jak gwiazda z radzieckiego czołgu ;-) na pewno lepiej od Ciebie bym nie zrobił.
Dla mnie mniej niż mandolina to już zegarmistrzostwo.
Andrzej

Re: Budowę UKULELE czas zacząć.

: 2019-04-01, 11:26
autor: popik10
Każdy z krążków ma wprasowane łożysko. A kręci się z takimi obrotami jego wewnętrzna cześć, zatem dla czego miała by spaść tulejka?

Re: Budowę UKULELE czas zacząć.

: 2019-04-01, 13:13
autor: Jan
Jeżeli jest jeszcze podkładka mocująca tulejkę do łożyska to ok rozumiem że to ją dociska. Wprasowane łożysko? Nie widać na zdj. ale wierzę na słowo. Frez jest fabrycznie nowy i frezowałem tak jak Andrzej ma pokazane na screenie. Frez się kręci w prawo więc biorąc pod uwagę układ włókiem zjeżdżałem powoli frezem z prawego dolnego wybrzuszenia w dół i tu mi oderwało włókna ale cóż bywa i tak. Następnym razem użyję freza, którym robiłem tylną płytę Defila tam mi wszystko szło płynnie bez oporów i nie wyrywało włókien. Biorę też pod uwagę bardzo małą grubość topu a więc i niewielką siłę potrzebną do jej uszkodzenia.

Re: Budowę UKULELE czas zacząć.

: 2019-04-01, 14:39
autor: popik10
Mordorus pisze:
2019-04-01, 13:13
Wprasowane łożysko? Nie widać na zdj. ale wierzę na słowo.
Pierścienie na zdjęciu jeszcze nie mają, ale teraz już tak.
Co do frezów, jakość ma duże znaczenie, wszelkiego rodzaju dedry raczej powinny odpaść w przedbiegach. Szkoda włożonej pracy na takie niespodzianki.

Re: Budowę UKULELE czas zacząć.

: 2019-04-01, 15:24
autor: Jan
Chyba raczej o jakość freza w moim przypadku poszło choć Hitachi nie jest marką spod budki z piwem ale oryginalny frez Makita okazał się znacznie lepszy. Muszę poczytać na necie jakie frezy do drewna to najlepsza półka i kupić komplet żeby nie było więcej niespodzianek.

Re: Budowę UKULELE czas zacząć.

: 2019-04-01, 16:23
autor: popik10
Freud, cmt, dewalt, globus nawet luna wystarczy.
Poza tym takie rozwiązanie jak twoje wyklucza raczej użycia w cutaway'u.
I wtedy zrobić to tak