Forum Lutnicze

Witam serdecznie
Postanowiłem zająć się budową elektroakustyka ale bardziej w formie testowej, byłaby to gitarka wyłącznie dla mnie:)

Na razie jestem na etapie budowy gryfu:)

Myślę, że budowa nabierze rozmachu jak zamówię wszystkie potrzebne części
Mam inną koncepcję co do body, grubość około 60mm wydrążone komory, wstawiony toneblock jesionowy

Gryf to klejonka klon|merbau|jesion|merbau|klon + skrzydełka jesionowe na główce
Podstrunnica Padouk 22 progi menzura gibsonowska
Pozdrawiam

Padouk jest cool Szczególnie w połączeniu z czarnym/szarym korpusem, np http://rekguitars.com/index.php?site=kat&nr=14

Główka będzie odsadzona, jak w fenderach? Jaka jest grubość tej klejonki?

Coś koło 21 cm, z podstrunnicą jest 27 (trochę grubo ale to wszystkok będzie do wyszlifowania jeszcze ja lubię masywniejsze gryfy wzorowałem się właśnie wykorzystaniem gryfu z taką głowką jak w Stratacoustikach Fendera, a przynajmniej na moje warunki jest to najlepsze rozwiazanie
Planuję właśnie top zrobić z jaworu/ klonu falistego włąśnie w czarnym kolorze albo takim grafitowo-szarym


Ale teraz mam pytanie, Normalnie gryf w akustykach jest pod kątem wklejany, w niektórych jest przykręcany ale czy pod kątem czy na płasko?

Popełniłeś błąd w oznaczeniu wymiaru grubości cm-mm. To pewnie z rozpędu.
Co do pytania o kąt, to widocznie nie śledzisz uważnie konstrukcji, gdzie taki myk się stosuje i dlaczego.
Powróć do planów gitar, filmów na YT gdzie pokazane jest pasowanie gryfu z pudłem, pół-pudłem. Metodyka jest podyktowana sprawdzonymi metodami łączenia elementów instrumentów lutniczych.
Wracając do Twoich planów, to przejrzyj posty palisandra, a znajdziesz tam odpowiedzi na kilka przynajmniej pytań w tej materii.
Życzę powodzenia w realizacji planów i proszę o dzielenie się efektami z poszczególnych etapów.
Pozdrawiam, Ryszard

Dzięki Przeglądałem 2 konstrukcje "cienkich" elektroakustyków( stratacoustica i epiphona i wydawało mi się, że łączenie jest na prostej stopie w korpusie( jak w fenderach) i nie myliło mi siębo mam dobre oko do takich spraw
A co do oznaczenia wymiarów. Planuję 6 cm/60 mm grubość korpusu i Inspiruje się wykonaniem jak w mayonesach trochę binda i płaski top i tył mocno zaokrąglony Bardzo wygodne połączenie:)

Pozdrawiam

Z czego będzie top??
Pozdrawiam

Ja dodam tylko,że "elektroakustykiem" to bym tej konstrukcji nie nazwał

Top-klon lub jawor falisty, kiedyś kupiłem deski i mam na 2 płaskie topy
Piniu, mhmm to jak nazwać tą konstrukcję ? no możnaby jeszcze powiedzieć ze to elektryk z wydrążonymi komorami oraz strunami akustycznymi

Nie po naszemu się to zwie semi-acoustic albo hollow-body

T.

To nie jest hollow-body, a raczej semi-hollow-body.
Jeśli mamy elementy na stałe łączące top i spód to tak nazywamy taka konstrukcję.
Hollow-body to np gitara akustyczna, arch top itp.
Pozdrawiam

donkirk24 pisze:Piniu, mhmm to jak nazwać tą konstrukcję

popik10 pisze:semi-hollow-body

Chciałem odpisać, ale Piotr mnie ubiegł

Nie wiem, czy ktoś na forum robił już taką konstrukcję, zwłaszcza akustyka, powinno zagrać, a przynajmniej w domowych warunkach na scenę nie bym potrzebował koniecznie chociaż kto wie

Koledzy coś przedobrzyli z tym nazewnictwem. Takie odnoszę wrażenie.
Dla mnie zawsze gitary typu archtop, hollow body, semi hollow body kojarzyły się z obecnością otworów rezonansowych w płycie wierzchniej instrumentu, osobnymi boczkami łączącymi płytę wierzchnia i spodnią, blokiem centralnym lub jego brakiem, . (ang. hol -otwór; hollow- wgłębienie i jak to spasować z nazewnictwem?)
Proponowane rozwiązanie nie jest jasno sprecyzowane, stąd wycięcie jakich tam komór wewnątrz i przykrycie ich pełną płytą nie będzie nigdy "hollow" pod żadnym pozorem. To tylko komory zmniejszające masę instrumentu, no i w jakimś tam stopniu mogące kształtować charakterystykę brzmieniową instrumentu, ale całkiem dowolnie. (są takie LP z komorami pod płytą górną)
Rozwiązaniem z komorami i otworami rezonansowymi jest np. rodzina gitar Rickenbacker serii 330, 360, ale w nomenklaturze konstrukcji nazywane są "semi acustic".
Nie za bardzo wiem jak to rozkminiać, ponieważ ang. semi - bliźniak nie wiem jak przyporządkować do nazewnictwa. Może to jest idiom? Nie potrafię zgrać znaczeniowo tych pojęć.
Często spotyka się określenie "pół pudło", pół akustyk itp., ale jaką przyjąć klasyfikację jednorodną dla jednoznacznego opisu konstrukcji zawartego w nazwie nie będę próbował wymyślać prochu.
Dla jasności semantycznej i etymologicznej przydało by się to usystematyzować tak, abyśmy prowadząc rozmowy mówili jednoznacznie o tym samym, a nie prawdopodobnie o tym samym.
Pozdrawiam, Ryszard

To może sprecyzuję.
Semi - pół, w znaczeniu "częściowo" (semiconductor - półprzewodnik (conductor - przewodnik)).
Hole - dół, dziura.
Hollow - pustka.
Czyli - hollow body - pusta w środku (akustyczna, jazzowa, itp.)
Semi-hollow - częściowo pusta, czyli np. tele thinline, ES-335 (z blokiem centralnym, itp)
Archtop - łukowaty (wygięty) top. Nie określa, czy hollow body, czy semi-hollow, to tylko dotyczy profilowanej płyty rezonansowej.

Poco, przepraszam, słabo sprecyzowałem, tył będzie jesionowy klejony do nazwę to drewnianej "obwódki" i na to klonowy top, boczki bd miały ok, 2 cm szerokości, na środku będzie blok z jesionu albo czegoś co przytrzyma płytę spodnią i górną no i tu chodzi mi o zamontowanie mostka Wszystko w swoim czasie zobaczycie na zdjęciach.
Pozdrawiam