Budowa - elektryk, superstrat

Dyskusje i prezentacje projektów i planów

Moderator: poco

popik10

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Post autor: popik10 » 2015-09-08, 21:57

A trec powinienes mimosrodowo ;-)
P
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Post autor: molu » 2015-09-08, 23:07

dzisiaj wtorek, więc nie dało się środowo... :) Nie miałem papira takiego drobnego w krążkach i z rzepem w domu, a w zasięgu lotu jaskółki nie ma sklepu, tym bardziej nie ma popołudniu. Realna wydajność kompresora - nie mierzyłem. Na pewno mniej niż podaje sprzedawca, szczególnie, ze podaje wejściową (390). Pewnie w okolicy 200 ma.
Jak byś knuł zakup to pomyśl o 100L.. różnica w cenie niewielka a wiatru trochę więcej.

T.
popik10

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Post autor: popik10 » 2015-09-09, 10:08

Powinieneś na klocuszku mimośrodowo pojechać szlifowanie, na tym etapie to już tylko ręcznie :-)
Kompresor mam już Airpress'a 50l, na ssaniu 360l czyli realnie tez podobnie jak Twój. Bardziej interesowało mnie jak ten niskociśnieniowy pistolet daje sobie radę z za małym kompresorem :-)
Sam mam Sico ale rp
P
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Post autor: molu » 2015-09-09, 13:20

Też mam sico rp, z dyszą 1,7. Ale to kurzy.. kosmos. Normalnie listopadowy poranek nad Tamizą mam później w pomieszczeniu :). Do malowania niewielkich elementów, jak gitara jest ok z tym "hvlp" (czy on taki naprawdę jest to nie wiem). Raz czy dwa się włączył w trakcie malowania kompresor. Nie jest źle, nadąża nawet na bieżąco dobijać, a przynajmniej takie mam wrażenie. W sumie to się rozglądam ja jakimś pistoletem. Nie wiem jeszcze w jakiej technologii. Ale czytałem, że dla meblarzy (poliuretan wykańczany na błysk) są zalecane RP, ze względu na dobrą atomizację. Tylko trzeba mieć dobrze wentylowane pomieszczenie, albo na zewnątrz malować, inaczej nie będziesz widział co malujesz ;)

T.
popik10

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Post autor: popik10 » 2015-09-09, 14:43

No fakt, mam 1,4 i też odkurzu w cholerę. Jak Twój kompresorek daje radę to też może się skusze na hvlp. Przy rp są duże straty przez ten odkurz.
Dzięki za info
P
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Post autor: poco » 2015-09-09, 18:45

Co to znaczy kurzy? Źle dobrane parametry lepkości lakieru, ciśnienia roboczego i zakresu rozpylenia oraz ilości podawanego lakieru.
Parametry konkretne podawane są w karcie technicznej wyrobu.
Teraz coraz częściej podają do tych "obliczeń" urządzenie typu listwa lub kubek, na których naniesione są podziałki odnoszące się np. do utwardzacza+rozcieńczalnik. Wtedy nie ma potrzeby robić czary-mary z kubkiem i stoperem. Wskazane jest też zapytać, najlepiej doradcę technicznego n/t parametrów narzędzi stosownie do materiałów lakierniczych. Tu przykład http://www.e-budujemy.pl/produkty_dokumenty/1018448.pdf.
To samo znajdzie się w innych kartach.
Faktem jest, że doświadczenia nic nie zastąpi, gdyż my często lakierujemy w warunkach ekstremalnych , a chcemy uzyskać szkło :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Post autor: molu » 2015-09-09, 19:24

Ryszard - no nie wiem czy to parametry źle dobrane. Oczywiście to jedna z możliwych przyczyn. Duże ciśnienie = więcej farby odbijającej się od elementu. Spójrz na ten film. Podobny efekt widziałem na wielu filmach. Zresztą, jak czytałem fora lakiernicze, też o tym było.

T.
Ender
Posty: 360
Rejestracja: 2009-01-19, 15:45
Lokalizacja: kuj-pom

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Post autor: Ender » 2015-09-09, 19:42

Mogłeś też źle dobrać proporcje rozcieńczalnika i lakieru, co zresztą tłumaczyłoby pomarańczę na powierzchni, bo to jedna z możliwych przyczyn.
Trzeba dobrać albo eksperymentalnie albo od doświadczonych lakierników dyszę, proporcje, ciśnienie, nawet temperaturę i wilgotność w pomieszczeniu. Ale to już wyższa szkoła jazdy i przy jednostkowym lakierowaniu lekka przesada.

Skrobanie główki - ten kołeczek miał za zadanie ustalać kąt ostrza względem górnej powierzchni?
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Post autor: molu » 2015-09-09, 20:05

Kołeczek gwarantował jednakową szerokość skrobania - ślizgał się po szerszej krawędzi bindingu. A przy okazji również można sobie ustalić kąt skrobania. Na początku próbowałem trzymać ostrze w palcach (podobnie jak na tym zdjęciu), ale trzeba mieć wprawę żeby na całym obwodzie idealnie równo wyszło. Łatwiej z kołeczkiem.

T.
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 525
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Post autor: Andrzej » 2015-09-09, 20:21

Widziałem na YT że w fabryce Gibsona robią tak samo ,tylko owijają ostrze taśmą dosyć grubo.

Piękna gitara.
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Post autor: molu » 2015-09-09, 20:27

Na filmie wydaje się proste.. :)

T.
Victor
Posty: 163
Rejestracja: 2014-04-27, 13:23
Lokalizacja: UK

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Post autor: Victor » 2015-09-09, 20:57

Gość używa palca zamiast kołeczka, zasada ta sama, wymaga tylko trochę wprawy.
Ender
Posty: 360
Rejestracja: 2009-01-19, 15:45
Lokalizacja: kuj-pom

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Post autor: Ender » 2015-09-09, 21:46

Podobnie jak przy ręcznym czyszczeniu obrzeża po okleiniarce nieposiadającej cykliny :) Po nabraniu wprawy to dwa ruchy na stronę i wychodzi jak spod maszyny.
popik10

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Post autor: popik10 » 2015-09-10, 07:04

Wracając na chwilę do malowania to odkurz jest zmorą. I przy "ciężkich i z dużym czasem otwartym" lakierach nie ma kłopotu, ale odkurz nitro w powietrzu schnie i do niezabezpieczonej powłoki klei się jako proszek.
Zaznaczam takie są moje doświadczenia a ja lakiernikiem nie jestem, ale malowałem i akrylem i poliuretanem i nitro, wszystko pistoletem RP, stąd dochodzę do wniosku przy lakierach lekkich albo komora z pochłaniaczem albo pistolet niskociśnieniowy.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Post autor: poco » 2015-09-10, 11:44

Popik10. Jest jeszcze inna opcja. Zrobic sobie odsysanie "kurzu" skierowane do podłoża, czyli stanowisko lakiernicze powiedzmy 1x1 m, a kwadratowym stołem obrotowym, na podwyższeniu np. z palet, dookoła odciąg z rur kanalizacyjnych 110 mm ,osłona z np. płyty pilśniowej i do tego napęd ssania z 2-3 odkurzaczy (za psi grosz z wystawek itp.) poprzez filtr wiskozowy i nie ma mowy, aby cokolwiek uleciało do góry.
Będzie czysto, pewnie "profesjonalnie". :-D
Zauważcie koledzy, że na wszystkich filmikach YT itp. ten tuman kurzu idzie do posadzki, bo taka jest konstrukcja kabin. Jeżeli jest to ściana wodna, to w kierunku tej ściany, gdzie drobiny są wyłapywane przez wodę i odprowadzane do kanalizacji.
Tak, że nie ma co się stresować z powodu odrobiny "kurzu", a ten będzie zawsze tam, gdzie potrzebujemy dużej atomizacji materiałów lakierniczych.
Tylko tutaj moja uwaga.Parametry pistoletu trzeba wcześniej sobie ustalić "na sucho" w zależności od lakieru i potrzeby położenia określonej ilości warstw, bo można dać albo więcej lakieru, albo powietrza, co przy lakierach rozpuszczalnikowych powoduje szybkie odparowanie i tzw "suchy natrysk" albo skórkę pomarańczową.
Dlatego dobrze jest ostatnia warstwę potraktować bardzo mocno rozcieńczonym lakierem.
Polecam wizytę w lakierni samochodowej, bo tam więcej zobaczysz niż na filmiku YT, a poza tym można coś dopytać.
Jeszcze lepszym jest uczestnictwo w organizowanych przez firmy produkujące lakiery pokazach. Wystarczy telefon do siedziby i powiedzą gdzie , kiedy, a może zrobią to u Ciebie? W Twoich warunkach, co pomoże w "modernizacji" i dostosowaniu efektów do warunków? Nauki nigdy dość. To nie boli, a czasami jest nawet za darmochę.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
ODPOWIEDZ