Skrobanie orzeszka - czyli kolejny projekt.

Dyskusje i prezentacje projektów i planów

Moderator: poco

poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2014-07-09, 08:49

Na pewno prościej, jednakże w maseczce kupnej, jak dla mnie, jest mała powierzchnia wymiany powietrza, większe opory jego przepływu i zaciągane jest sporo po obwodzie. Wydychając powietrze sporo jest go pomiędzy maska , a twarzą i dmucha się po oczach.
Maski kupne są dużym ułatwieniem i wykonano je celowo, po jakichś tam badaniach, ale nie mam przekonania, że zgodnie z założeniami twórcy pomysłu.
Co do szlifowania jeszcze, to nieodzownym jest wyciąg pyłów. Zwykły odkurzacz, jeśli nie ma innego. Ma on jednak wadę - hałasuje jak sto dzikich, a dla mieszkańców wykorzystujących swoje mieszkania do prac hobbystycznych , to koszmar. O sąsiadach nie wspomnę. :evil:
Kiedy mieszkałem w bloku, to zwykle prace prowadziłem w godzinach wieczorno -nocnych i konsekwencją tego były zatargi sąsiedzkie spowodowane hałasem, nawet małym, przypadkowym. Ci, co jeszcze teraz tak mieszkają wiedzą najlepiej. Piwnica, też nie dawała pełnego azylu.
Jak go zwał, tak go zwał. Ważne jest, aby stosować środki ochrony osobistej górnych dróg oddechowych, szczególnie kiedy obrabiamy gatunki egzotyczne, a cel uświęca środki.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-07-09, 20:02

Skrobiemy dalej. Po obróbce strugiem wyciął się kształt, wyfrezował i oszlifował na wałku. Przyłożyłem gryf do zdjęcia :)
Załączniki
23.jpg
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-07-10, 10:12

Jakiego sknoconego siodełka??? Wyjaśnij proszę o co ci chodzi. Siodełko będzie kościane a więc kremowe, markery są z boku - na podstrunnicy nie bedzie.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-07-10, 14:54

Ebonit poszedł w odstawkę. Dostałem niezłe zjebki za ten materiał , jednakże skąd miałem wiedzieć, że to niedobre jest. Będzie zrobione kościane o takim samym kształcie.
Ebonitowe i tak wypróbuje z czystej ciekawości. :) Jestem amatorem i uczę się na swoich (i czasem też innych) błędach :)

Czemu uważasz szerokość za dziwną?? Bo nie jest taka jak w oryginale?
Awatar użytkownika
DR4MA
Posty: 292
Rejestracja: 2012-03-26, 11:25
Lokalizacja: Będzin

Post autor: DR4MA » 2014-07-10, 15:01

szerokość dobra i się nie przejmuj. tu masz potwierdzenie.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-07-10, 20:30

Ale ja się nie przejmuję, po prostu ciekawy jestem różnych zdań na temat :) Ładne te gitary. Umie gość rysunek na wierzch wyciągać.
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2014-07-10, 20:51

To jest zderzenie dwoch podejsc .... :)
Dla niektorych jakiekolwiec odstepstwo od oryginalu moze byc uwazane za blad. Dla innych esencja lutnictwa jest stosowanie nowych rozwiazan i detali.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-07-12, 22:40

Ha ha.. a to dobre jest Darek :D Nie wpadłem na to.
Próbowałem wyginać dzisiaj klonową żyłkę - bez szału, Ale nie poddaję się.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-07-19, 21:33

Miał być klon, ale,ze na miejscu nie mieli, a w necie znalazłem tylko krótkie kawałki to będzie binding jesionowy. W lokalnym oddziale wytwórni oklein i obłogów dostałem bardzo jasny jesion. Jak powiedziałem,że to na ozdobniki do gitar to dali mi kilka długich kawałków za darmo! W ogóle fajni ludzie :)

Najpierw zrobiłem frezowanie na binding. Pojawił się problem, bo orzech widocznie miększy od jesionu i łożysko od freza zostawiało znaczne ślady. Postanowiłem więc zrobić mały przyrządzik i zobaczyć jak się sprawdzi. Próby wyszły znakomicie i cały kanał został wyfrezowany.

Tym razem udało mi sie listewki ładnie wygiąć nad parą oraz przy pomocy grzałki, którą była lutownica :) Następnie wszystko zakleiłem taśmą i niech sobie schnie :)
Załączniki
23a.jpg
24.jpg
25.jpg
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: shopiK » 2014-07-20, 10:18

Chyba, że pasek jest przesunięty względem osi korpusu.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-07-20, 20:39

:mrgreen: Powtarzałem już nie raz: NIE ROBIĘ WG ORYGINALNYCH PLANÓW , ale fajnie,ze wychwytujecie zmiany na bieżąco :) Kształt jest wprawdzie telecasterowy ,ale całość jest inaczej zwymiarowana :) Jest tak dlatego, aby wszystko się ładnie zgrało z osprzętem (nie napiszę jeszcze co tam będzie, ale będzie ciekawie :) )

Ale już tłumaczę :) Kieszeń jest specjalnie wysunięta bardziej w kierunku szyjki gdyż ma być jeszcze lepszy dostęp do ostatnich progów oraz stopka gryfu nie będzie miała blaszki tylko tulejki na śruby i będzie ona wyprofilowana. Stąd mniejsze wcięcie, ale nie 1,5 cm tylko co najwyżej 8mm :) Kieszeń jest tak dopasowana aby się zgrywała ze stopką gryfu.
darek pisze:ryf licuje z kieszenią w podcięciu ?
- możesz po polsku napisać? Jeżeli chodzi o dokładne stykanie się i spasowanie to tak jest :)

Poczekajcie do końca, a być może będzie ciekawie. Zaczynając robić szyjkę nie miałem jeszcze pełnej koncepcji. W trakcie pracy powstał projekt, który był kilka razy modyfikowany aż uzyskał docelowy kształt, którego się teraz trzymam. Może być tak,ze wszystko się okaże niewypałem i nie zabrzmi, ale mam cichą nadzieje, że jednak będzie inaczej :)
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-07-21, 07:45

darek pisze:Ile mm wpuściłeś gryf w głąb korpusu
70mm
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-07-21, 09:54

NO widzisz... każdy plan inny :) na moim jest 79 z groszami oryginalnie :)
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 525
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Andrzej » 2014-07-21, 11:04

Jak wszyscy na Pinia , to ja też :lol: Nie wiem czy więcej zyskasz , czy stracisz tym przerabianiem kieszeni . Ta blacha i kawał drewna nie są tam dla ozdoby , ba niektórzy nawet twierdzą że stare Ibanezy właśnie dlatego brzmiały , a odkąd wkładają zamiast blachy tuleje to już nie jest to . A argument o dostępie do ostatnich progów jakoś do mnie nie przemawia , przecież dobrze wiesz że prawdziwi faceci nie grają niżej piątego ...no... dobra siódmego progu :-D
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-07-21, 12:53

Andrzej pisze:dobrze wiesz że prawdziwi faceci nie grają niżej piątego ...no... dobra siódmego progu
ha ha ha.. dobre..

A z tą blachą to jeszcze pomyślę. Głównie chodziło mi o to,żeby nie było jak zwykle :)
ODPOWIEDZ