Skrobanie orzeszka - czyli kolejny projekt.

Dyskusje i prezentacje projektów i planów

Moderator: poco

popik10

Post autor: popik10 » 2014-07-07, 11:18

Oj będzie co dźwigać jak zrobisz deskę z litego orzecha.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-07-07, 13:47

Ważyłem sobie i liczyłem juz i raczej nie wyjdzie dużo więcej niz poprzedni jesionowy.
popik10

Post autor: popik10 » 2014-07-07, 14:26

Ja to już się chyba zrobiłem mocnym zwolennikiem gitar pustych w środku.
Takim ekstremum na wypełnienie to chyba jest dla mnie thinine, albo inne, co tylko pełną deskę mają w lini strun.
Pozdrawiam
PS. pokazuj co ci tam z tej deski wychodzi po wycięciu. :-D
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2014-07-07, 14:49

Moze to zabrzmi jak herezja ale tylko niewielki procent gitar pustych w srodku brzmi lepiej niz totalne solid body (mowie o typie "Thin Line"). Kilka komor , niepolaczanych moze zepsuc wiele.
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2014-07-07, 19:01

Komory powinny byc polaczone... A robiac kilka osobnych mozna duzo zepsuc ...
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: PiotrCh » 2014-07-07, 20:42

ciekawy temat poboczny, co można zepsuć separując komory? Jedna o objętości V1 jest lepsza niż osobne V2+V3=V1? A może chodzi o to, że V1 jest większa od V2 i V3? A co jeśli przeciwstawimy dwie komory kontra jednej, ale każda z tych dwóch jest większa niż ta pojedyncza?

Zmniejszenie masy to jedno, ale wykorzystanie powietrza jako komory rezonansowej to drugie. Z jednej strony solid body, z drugiej hollow body, a pomiędzy jest sporo miejsca. Obie skrajności brzmią diametralnie różnie, więc komorami można zbliżać się do obu z nich, tylko żeby nie po omacku.
pozdrowienia
Piotr
popik10

Post autor: popik10 » 2014-07-08, 05:15

Ne mam doświadczenia w wybieraniu komór w kontekście porównania dźwięku.
We wcześniejszej wypowiedzi chodziło mi głównie o wagę, ale temat faktycznie ciekawy i może by go wydzielić żeby Piniowi nie mieszać w wątku.
Zacząłem się przyglądać konstrukcjom "semi". Z tego co widzę nie ma reguły. Bo są np. projekty o których np. pisał Zenek gdzie mamy dwie komory połączone kanałem, jak tu np.
Obrazek
Lub gitara w której mamy kilka osobnych niepołączonych komór
Obrazek
lub tu większe
Obrazek
Swoją drogą może ktoś wytłumaczy dla czego jedna większa lepsza niż kilka mniejszych??
Pozdrawiam
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2014-07-08, 06:13

Dwie (lub wiecej) komory , to dwa roznie pracujace slupy powietrza , ktore w niektorych pasmach moga sie znosic ... Chec zapobiezenia temu widac zreszta w wielu konstrukcjach. W niektorych instrumentach (np ten tele Warmotha u gory) chodzi bardziej o ograniczenie wagi niz o brzmienie.

Edyta:
Chyba Piniu sie nie obrazi , bo to niejako rozwazania na temat. Nowy Tele i nowa porcja rozmyslan ....
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-07-08, 08:25

Oczywiście,że się nie obrażę. Bardzo ciekawe posty piszecie.
popik10 pisze:PS. pokazuj co ci tam z tej deski wychodzi po wycięciu.
od piątku nic nie ruszyłem. Może dzisiaj się uda coś skrobnąć w końcu ;)
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2014-07-08, 09:01

Mam sporo wątpliwości, co do wpływu komór zamkniętych na pracę takiego układu. Dla mnie to tylko "zbicie wagi" i ograniczenie możliwych zmian fizycznych konstrukcji instrumentu związanych z pracą drewna. Konstrukcja skrzyniowa jest sztywniejsza.
Inaczej bowiem brzmi uderzona puszka zamknięta i otwarta.(ta gitara z podziurawionym klocem w środku przedstawiona przez Popika, to semi hollow jak dla mnie)
Weźmy chociażby marimbę. Inny przykład kolumny głośnikowe typu zamkniętego- compakt
Ten słup powietrza zamknięty w komorze będzie wpływał tłumiąco na drgania onego. Ciśnienie powietrza wewnątrz i zewnątrz takie samo, zatem brak jego ruchu i wpływu na drgania płyt gitary. Mechanika tego układu jest b. złożona i bez potwierdzenia w badaniach stricte akustycznych będzie li tylko rozważaniem czysto "na czuja" .Tak myślę.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: PiotrCh » 2014-07-08, 09:19

Ryszard, sporo racji:) Uwięzione powietrze to poduszka. Przydałby się wylot dla fali, jakiś otwór odpowiedni dla zakresu częstotliwości, wtedy można mówić o zasadzie piszczałki i jej menzurze. Tak czy owak, zmiana masy i sztywności poprzez profil korpusu wpłynie na drgania jego samego, jakoś. Najlepsze są prosto doświadczenia różnicowe, dwa korpusy o różnych otworach i porównanko w stosunku do solid body:) Tylko kto ma na to czas...
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-07-08, 19:54

Ktoś zamawiał deser z płatkami czekolady?
Załączniki
IMG_20140708_182531.jpg
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: PiotrCh » 2014-07-08, 20:01

struganko - przyjemna sprawa:) Ja wczoraj szlifowałem czego jako astmatyk nie znoszę;)
pozdrowienia
Piotr
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2014-07-09, 01:25

Trochę off, ale ja mam podobnie ze szlifowaniem drewna - dlatego porzuciłem stolarstwo meblowe .
Teraz jeżeli szlifuję, to używam masek własnej konstrukcji, czyli wykonanych z tetry. Takie konstrukcją zbliżone do chirurgicznych, blokowane na uszach, 2 warstwowe.
Tetra jest materiałem łatwo przepuszczającym powietrze przy oddychaniu, przyjemnym w kontakcie ze skórą, a jej struktura doskonale wyłapuje najdrobniejsze pyłki, dobrze i szczelnie przylega do twarzy. Dodatkowo można ją prać.
No Piniu, widzę, że się wyładowujesz na strugu, o drewnie nie wspomnę. :-D
Ładnie to będzie wyglądać.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-07-09, 07:44

Nie prościej kupić maskę? Ja bym się w tetrę nie bawił. Osobiście do szlifowania używam takich białych zwykłych masek za 5zł/szt. Do lakierowania się nie nadają, ale do szlifowania jak najbardziej. Alergikiem nie jestem , ale też nie lubię jak mi wszędzie pył włazi.
ODPOWIEDZ