Strun siedem
Moderator: poco
Re: Strun siedem
Ładny rysunek drewna, ciekaw jestem całości
Re: Strun siedem
A ten ash eu -to jesion, tak?
Pickup gryfu przesuwasz od tak se, czy policzyleś?
Pickup gryfu przesuwasz od tak se, czy policzyleś?
Re: Strun siedem
Nie wiem czy to jesion czy ash eu. Jednak jestem pewien,że kolega bardzo dobrze wie i troszkę ironizuje . Jeśli tak jest to nie fajnie i proszę mnie z błędu wyprowadzić.popik10 pisze:A ten ash eu -to jesion, tak?
Co do obliczeń to nic takiego nie robiłem. Czyli przesuwam jak chcę.
Re: Strun siedem
Po angielsku ash to popiół, no i... jesion
Re: Strun siedem
Ash eu - prawdopodobnie chodzi o europejską odmianę jesionu http://www.wood-database.com/european-ash/ , a tutaj informacja o amerykańskiej i innych http://www.wood-database.com/white-ash/
Różnice widać na przekroju poprzecznym. Różnice zawsze będą, zgodnie z warunkami wegetacji i pewnie genetycznymi zmianami, co nie zmienia faktu, że wszystkie należą do tego samego gatunku. To samo dotyczy sosny, świerka, palisandru, mahoniu, dębu- nawet w obrębie Europy są różne odmiany.
Nie ma więc co się bawić w wędrówki słowne, a wystarczy looknąć w net i POLAM.
Nie spotkałem opracowania związanego z opisami charakterystyk odmian i ich wpływu na zastosowanie w lutnictwie, więc tylko tyle zapodałem dla jasności tematu.
Pozdrawiam, Ryszard
Różnice widać na przekroju poprzecznym. Różnice zawsze będą, zgodnie z warunkami wegetacji i pewnie genetycznymi zmianami, co nie zmienia faktu, że wszystkie należą do tego samego gatunku. To samo dotyczy sosny, świerka, palisandru, mahoniu, dębu- nawet w obrębie Europy są różne odmiany.
Nie ma więc co się bawić w wędrówki słowne, a wystarczy looknąć w net i POLAM.
Nie spotkałem opracowania związanego z opisami charakterystyk odmian i ich wpływu na zastosowanie w lutnictwie, więc tylko tyle zapodałem dla jasności tematu.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Strun siedem
Widzę, że powstało wiele wątpliwości na temat jesiona
Mnie bardziej chodziło o to, że jesion to ładna nazwa po co ją psuć jakimiś ashami.
Zaraz zaczniemy używać jakichś necków itp.
A co do strun. Znam zasadę ktora mówi że w elektrykach i elektroakustykach przystawki stawia sie na węzłach.
Teoretyczne ma to sens.
Mnie bardziej chodziło o to, że jesion to ładna nazwa po co ją psuć jakimiś ashami.
Zaraz zaczniemy używać jakichś necków itp.
A co do strun. Znam zasadę ktora mówi że w elektrykach i elektroakustykach przystawki stawia sie na węzłach.
Teoretyczne ma to sens.
Re: Strun siedem
Nie wiedziałem,że powinienem zrobić jakieś wyliczenia. Ja zrobiłem to ma podstawie powiedzmy barometu .popik10 pisze:A co do strun. Znam zasadę ktora mówi że w elektrykach i elektroakustykach przystawki stawia sie na węzłach.
Teoretyczne ma to sens.
Tylko mam pytanie jeśli przy menzurze powiedzmy 25,5 pickup jest umiejscowiony w odległości 0,5 cm od krawędzi gryfu, ale mamy różną ilość progów 21,22,24 i powiedzmy ca. 29. Wiadomo że wtedy gryf ma różną długość, a odległoś od progu zero do mostu jest niezmienna. Czyli pickap zmienia swoje miejsce nie względem gryfu tylko pozycji pod strunami.
Jak to się ma do obliczeń i przebiegu węzłów o których pisałeś.
Pzdr. Tomasz
Re: Strun siedem
To jest proste, jak poszukasz w necie to znajdziesz rozwiazanie.
Ja mam tylko telefon do dyspozycji i jestem na urlopie. Wybacz, nie wyszukam Ci linków.
Ale to wcale nie znaczy że jak dasz przetwornik w innym miejscu niz wezel to nie bedzie dzwieku.To jak z uderzeniem w struny. Inne miejsce daje inną barwę.
edit.
jesli ktos robi kopię gitary to nie ma klopotu. Ale jeśli przedstawiamy przetworniki - zaczyna się zabawa. Są nawet ciekawe konstrukcje basów z płynnie regulowanymi przystawkami
Ja mam tylko telefon do dyspozycji i jestem na urlopie. Wybacz, nie wyszukam Ci linków.
Ale to wcale nie znaczy że jak dasz przetwornik w innym miejscu niz wezel to nie bedzie dzwieku.To jak z uderzeniem w struny. Inne miejsce daje inną barwę.
edit.
jesli ktos robi kopię gitary to nie ma klopotu. Ale jeśli przedstawiamy przetworniki - zaczyna się zabawa. Są nawet ciekawe konstrukcje basów z płynnie regulowanymi przystawkami
Re: Strun siedem
venn - wrzuć w google hasło "pickup placement guitar". Sporo info.
T.
T.
Re: Strun siedem
Właśnie zaczynam się zastanawiać czy nie lepiej po pracy usiąść i obejrzeć kolejne odcinki "tylko prawda" lub "pamiętniki z wakacji" tam nie ma problemów typudarek pisze:Przedmiotowa gitara jeszcze nie powstała a już jest mocno interdyscyplinarna
główka - kąt i struny na prosto w klucze
korpus- podparcie gryfu
pickup - węzły
Itp.
Ale jak to mówi dwoch klasyków
"Damy radę"
Re: Strun siedem
Nie ma to jak własny projekt gitary. Najwiecej sie czlowiek nauczy
Re: Strun siedem
Korzystając z pogody za oknem i wolnego czasu. Czując dreszczyk emocji i mrowienie w niektóry częściach ciała, że mogę coś popsuć. Szybko poszukałem narzędzi w garażu i zabrałem się do roboty.
Postanowiłem popracować troszkę przy gryfie.
Wyjściowy element jeszcze przed sklejeniem Klon bubinga grubość 25mm i długość 720mm Jednak po sklejeniu i późniejszym przyłożeniu szablonów, wycięciu skosu 12 stopni okazało się, że mam na główce za mało materiału.
Czyli to co już mogłem zepsułem na samym początku. Teraz nadszedł czas na ratowanie sytuacji
Znalazłem kawałek klonu i postanowiłem to wykorzystać na główkę. Tutaj przed planowaniem na odpowiednią grubość 15mm Powinno być Ok Wykałaczki, aby zapobiec przesuwaniu się materiału podczas klejenie Na sobotę wystarczy Dzisiaj przyszedł czas na dalsze prace. Na taśmówce o nieokiełznanej mocy 370W wyciołem jak najbliżej lini Równanie miejsca po podstrunnice Wyszło mi to tak. Kształtu główki nie wycinałem ponieważ Darek w którymś z postów co do uwag mojego projektu zaszczepił we mnie niepewność co do kata główki postanowiłem to sprawdzić. Postanowiłem to zrobić na żywym materiale a nie na papierze
Na sklejce zamontowałem most i klucze oczywiście wymierzając menzurę 25,5. Wykorzystałem docelowy set strun 10-60 Jednak na montaż pręta nie zdecydowałem się i naciąg strun zniwelowałem dwoma ściskami Na szybko zrobione siodełko z kawałka hebanu(docelowo mosiądz) i układ strun. Kąt jest Ok Według mnie jest dobrze 7B Stroi
Postanowiłem popracować troszkę przy gryfie.
Wyjściowy element jeszcze przed sklejeniem Klon bubinga grubość 25mm i długość 720mm Jednak po sklejeniu i późniejszym przyłożeniu szablonów, wycięciu skosu 12 stopni okazało się, że mam na główce za mało materiału.
Czyli to co już mogłem zepsułem na samym początku. Teraz nadszedł czas na ratowanie sytuacji
Znalazłem kawałek klonu i postanowiłem to wykorzystać na główkę. Tutaj przed planowaniem na odpowiednią grubość 15mm Powinno być Ok Wykałaczki, aby zapobiec przesuwaniu się materiału podczas klejenie Na sobotę wystarczy Dzisiaj przyszedł czas na dalsze prace. Na taśmówce o nieokiełznanej mocy 370W wyciołem jak najbliżej lini Równanie miejsca po podstrunnice Wyszło mi to tak. Kształtu główki nie wycinałem ponieważ Darek w którymś z postów co do uwag mojego projektu zaszczepił we mnie niepewność co do kata główki postanowiłem to sprawdzić. Postanowiłem to zrobić na żywym materiale a nie na papierze
Na sklejce zamontowałem most i klucze oczywiście wymierzając menzurę 25,5. Wykorzystałem docelowy set strun 10-60 Jednak na montaż pręta nie zdecydowałem się i naciąg strun zniwelowałem dwoma ściskami Na szybko zrobione siodełko z kawałka hebanu(docelowo mosiądz) i układ strun. Kąt jest Ok Według mnie jest dobrze 7B Stroi
Re: Strun siedem
Super. Idziesz jak burza Szkoda,ze nie pomyślałeś,żeby kleić gryf z klina. Prawie wszyscy kleją równolegle a przecież gryf się zwęża ku główce.
Re: Strun siedem
Oby to nie była burza robiąca spustoszenie w moich skrommnych zapasach materiałowychPiniu pisze:Super. Idziesz jak burza Szkoda,ze nie pomyślałeś,żeby kleić gryf z klina.
Oddnośnie gryfu,zadałeś mi klina
Faktycznie nie pomyślałem,a w zasadzie nie wiedziałem,że tak moźna. Dałoby to fajny efekt końcowy. Wszędzie równo a tak zewnetrzny klon bedzie sie poszerzał. Bedzie to bardzo widoczne gryf w siódemce jest szeroki.
Ale nic straconego jest jeszcze nie skończony mam w nim wiele do zepsucia. Nie wykluczone,że będę robił jeszcze jeden od nowa
Pzdr. Tomasz