Truss rod domowej roboty - czy ma prawo zadziałać?

Mosty , klucze , progi , trussrody etc.

Moderator: poco

poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-05-22, 16:15

Nie bardzo rozumiem , o co chodzi. Czyli błędy konstrukcyjne na etapie tworzenia wymusiły zmianę menzury, a otwory na osprzęt już wykonane i nie można bezkarnie zmienić ich położenia? Zauważ, że w gitarach elektrycznych przetworniki najczęściej zawieszone są na sprężynach, dla regulacji. W basach najczęściej mocowane są na stałe, a zatem drgania pochodzące z rezonansu mechanicznego drewna ze strunami poprzez korpus częściowo przenoszą się na przetwornik. Zatem czy przetwornik dotyka mostka czy nie fakt ten się nie zmieni. Zmieni się tylko możliwość uzyskiwania silniejszego sygnału z przetwornika /siła elektromotoryczna indukcji, SEM/ i za tym pochodne konsekwencje. Jaka będzie intensywność i zakres zmian zależy od wielu czynników, więc nie powiem jakie będą dominowały. Nie sądzę jednak, abyś je ustalił, zwłaszcza, że nie masz punktu odniesienia jak by było gdyby było inaczej w przypadku Twojej gitary.Pozdrawiam ,Ryszard
via vita curva est
maslownica
Posty: 44
Rejestracja: 2011-04-24, 08:51

Post autor: maslownica » 2011-05-22, 17:46

Zmianę menzury wymusiło to, że zamówiona przeze mnie podstrunnica była w innej skali niż reszta basu. Z tego powodu konieczne było przesunięcie mostka.

Chodziło mi o coś innego - czy duży metalowy element stykający się z przetwornikiem nie będzie powodował zakłóceń?
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-05-22, 18:04

Nie mam wiedzy na taki temat. Może któryś z kolegów. Przez analogię, w Telekasterze przetwornik jest wpasowany w metalowy zespół mostka i dobrze. Może nic, a może....Opinia kolegów mile widziana. :D Przyda się doświadczenie w tego typu tematach zdobyte na własnych przykładach. Ale nie wiem, czy Ty chcesz grac na takim sprzęcie o jakim piszesz, czy tylko tak sobie pytasz? Bo przypominać mi to zaczyna rozmowę ślepego z głuchym. Takie typu "raz o chlebie, raz o niebie". Najpierw zbuduj poprawnie gitarę, a potem będziemy myśleć o reszcie. Pozwoli to nam uniknąć rozmowy o wszystkim i o niczym, bo na razie tak się dzieje.Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
michau25
Posty: 353
Rejestracja: 2010-09-27, 18:10
Lokalizacja: Katowice

Post autor: michau25 » 2011-05-22, 19:15

maslownica pisze:Dostałem podstrunnicę z naciętymi progami o dziwnej skali (około 34,7 zamiast 34).
Skoro miało być 34 a podstrunnica jest dla 34,7 to czy nie powinno się odsunąć mostka od przystawek? W końcu trzeba skalę wydłużyć a siodełko zostaje przecież w tym samym miejscu. Nie bardzo rozumiem czemu mostek miałby się zbliżyć do przetworników, czy może to ja coś pokopałem?
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-05-22, 19:34

Admin. Proponuję dla zachowania porządku tematycznego przenieść temat od tego momentu do działu Gitary basowe, ponieważ zeszliśmy z truss roda na budowę gitary basowej, a truss stał się tematem zastępczym, pobocznym.Pozdrawiam Ryszard
via vita curva est
maslownica
Posty: 44
Rejestracja: 2011-04-24, 08:51

Post autor: maslownica » 2011-05-25, 18:17

Przepraszam, pomyliłem się. Zamiast 35' dostałem 34'7. Ludzka rzecz :/
kilan
Posty: 8
Rejestracja: 2011-11-28, 13:04
Lokalizacja: Lidzbark

Post autor: kilan » 2011-11-28, 13:16

Witam na forum i od razu odgrzeję nieco.
Naprawiam pręt w gitarze basowej, wymieniłem pręt w aluminiowym ceowniku i...... wygląda to tak:
http://imageshack.us/g/59/pict0006tr.jpg/


Pytanie mam następujące.
Czy fakt, że pręt (fi6 gwintowany) wychodzi z ceownika przy ściskaniu napinacza będzie miał jakiś negatywny skutek w działaniu??
W zasadzie to po napięciu można go wcisnąć do ceownika z powrotem, zastanawia mnie jednak, czy nie będę musiał nieco pogłębić rowka w środkowej jego części. Sam rowek na napinacz w gryfie jest fabrycznie równy (chodzi o głębokość) na całej swojej długości.

Pozdrawiam
Adam
Basssssss
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2011-11-28, 13:40

Tak dziala trussrod ! Pret skracany poprzez napinanie nakretki wypycha ceownik , ktory naciska na podstrunnice , co powoduje odksztalcanie sie gryfu ... Wszystko jest ok.
kilan
Posty: 8
Rejestracja: 2011-11-28, 13:04
Lokalizacja: Lidzbark

Post autor: kilan » 2011-11-28, 13:51

Dzięki serdeczne za odpowiedź.
Pozdrawiam
Adam
Basssssss
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2011-11-28, 14:32

Przyjzalem sie jeszcze Twojemu trussowi... Tam gdzie pret jest zablokowany nakretka , z tylu . Upewnij sie , on nie moze miec mozliwosci obracania sie w kanale gryfu. Teraz jeszcze pret dziala ale z czasem rzecz moze sie wyrobic i pret moze sie obracac razem z nakretka .
kilan
Posty: 8
Rejestracja: 2011-11-28, 13:04
Lokalizacja: Lidzbark

Post autor: kilan » 2011-11-28, 15:44

Mam w planie dać tam "gluta" migomatem na sam pręt - takie zgrubienie pręta pomiędzy ściankami ceownika powinno skutecznie uniemożliwić okręcenie się pręta w ceowniku - taką mam bynajmniej nadzieję.
Basssssss
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-11-28, 17:25

Nic nie kombinuj z glutami, bo spierniczysz całość. Zenek zwrócił uwagę na istotny czynnik, który może unicestwić trussroda. W miejsce tych dwóch nakrętek sześciokątnych ja bym użył raczej kwadratu/prostokąta z gwintowanym otworem, o wymiarach kanału. Ceownik MUSI opierać się na tej nakrętce i podkładkach od strony regulacji. Nie może przesunąć się na zewnętrzną stronę tych elementów. Zaciśnij mocno "na okrągło" na śrubie ceownik na końcu i początku trusa. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: shopiK » 2012-07-10, 15:33

To ja się jeszcze podepnę pod ten temat. Udało mi się wydziergać trussrod a'la martin. (Pierwszy raz w życiu miałem w ręku spawarkę - narzędzie szatana :-) ). Nawet ta konstrukcja się wygina - więc jestem prawie zadowolony. Jednak oprócz wyginania ceownik także się skręca! I teraz pytanie. Czy jeśli mój trussrod będzie ciasno osadzony w gryfie - to problem skręcania zniknie?

Może niepotrzebnie cały pręt jest w rurce termokurczliwej, a może przydałaby się jednak mała podkładka na środku ceownika (wymuszająca kierunek gięcia) jak w pręcie ETS pokazanym w innym wątku przez Zenka.

(btw. to, że pierwszy raz bawiłem się spawarką widać na zdjęciu nakrętki pazurkowej. Podkładka przy imbusie będzie docelowo przyszlifowana na kwadrat.)
Załączniki
moj_trussrod.jpg
popik10

Post autor: popik10 » 2012-07-11, 08:18

Czy jeśli mój trussrod będzie ciasno osadzony w gryfie - to problem skręcania zniknie?
Zniknie.
Podkładkę w środku możesz dać, nie zaszkodzi
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: shopiK » 2012-07-12, 16:01

Dzięki. Czyli pierwszy element mojej gitary mam gotowy :-) Już tylko jakieś dwa lata i będzie gotowa :-)
ODPOWIEDZ