Mosiężne siodełko w jesionie

Mosty , klucze , progi , trussrody etc.

Moderator: poco

Awatar użytkownika
michau25
Posty: 353
Rejestracja: 2010-09-27, 18:10
Lokalizacja: Katowice

Mosiężne siodełko w jesionie

Post autor: michau25 » 2013-05-07, 22:44

Jak w temacie: myślałem o użyciu mosiężnego siodełka do mojej konstrukcji. Tylko zastanawiam się czy brzmienie nie będzie zbyt jasne i ostre z gryfem i korpusem z jesionu. Jak myślicie?
Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Post autor: Makowy » 2013-05-07, 22:47

Myślimy, że mosiężne siodełko raczej minimalizuje różnice w barwie dźwięku między otwartymi strunami a granymi na progach, niż rozjaśnia brzmienie gitary.
Awatar użytkownika
michau25
Posty: 353
Rejestracja: 2010-09-27, 18:10
Lokalizacja: Katowice

Post autor: michau25 » 2013-05-07, 23:05

No tak :oops: :-P Czyli wpłynie na brzmienie przy grze z otwartymi strunami. Ok, spróbuję.
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 525
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Andrzej » 2013-05-08, 08:00

Ja myślę tak samo jak Makowy , mosiężne siodełka są chyba najbardziej neutralne , uważam że są lepsze niż grafitowe .
Awatar użytkownika
michau25
Posty: 353
Rejestracja: 2010-09-27, 18:10
Lokalizacja: Katowice

Post autor: michau25 » 2013-05-08, 09:18

A do przyklejenia nadaje się klej CA czy trzeba np. epoksydowego?
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2013-05-08, 10:25

CA starczy. Sam jestem ciekawy. testowalem w tele siodełko z drewna, plastiku i kupne kościane i to kościane strasznie rozjaśnia, aż strach pomysleć co będzie z mosiężnym.
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 525
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Andrzej » 2013-05-08, 10:49

Ja mam na klonowym gryfie i właśnie brzmi jak struna na progu . Co prawda jest to blokada i jest przykręcona ,ale jest taka drobniutka że ma wymiary siodełka . Kiedyś zrobiłem sobie podobną tylko że stali narzędziowej ( to było dopiero zjawisko ) :lol:
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Post autor: cherlawyleon » 2013-05-08, 12:18

Piniu pisze:CA starczy. Sam jestem ciekawy. testowalem w tele siodełko z drewna, plastiku i kupne kościane i to kościane strasznie rozjaśnia, aż strach pomysleć co będzie z mosiężnym.
Idąc tym tokiem wszystkie gitary z FR i blokowanym stalowym siodełkiem powinny siać górą. Progi też by trzeba robić z kości bądź hebanu. Coś waść konfabulujesz.
Cóż, sądziłem, że na tym forum szerzy się wiedzę a nie voodoo ale widać się myliłem.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: PiotrCh » 2013-05-08, 15:23

cherlawyleon pisze:Idąc tym tokiem wszystkie gitary z FR i blokowanym stalowym siodełkiem powinny siać górą. Progi też by trzeba robić z kości bądź hebanu. Coś waść konfabulujesz.
Cóż, sądziłem, że na tym forum szerzy się wiedzę a nie voodoo ale widać się myliłem.
nie myliłeś się, sporu tu wiedzy. Natomiast Piniu pisze o swoich wrażeniach, on porównywał w tych samych warunkach (jego gitara i piec) a ty porównywałeś? Miałeś inne wrażenia? To podziel się;) Czemu z góry zakładasz nieprawdziwość czyichś wrażeń słuchowych? Z resztą intuicyjnie można zgodzić się z opinią Pinia, że im twardszy materiał tym skuteczniejszy w wyższym paśmie, tak upraszczając z lekka.
pozdrowienia
Piotr
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Post autor: cherlawyleon » 2013-05-08, 19:02

Strach przed nadmiarem wysokich częstotliwości z powodu mosiężnego siodełka (które ma wpływ na brzmienie jedynie na pustych strunach) to ogrom wiedzy,ta...
Montowałem i montuję siodełka z wszystkich dostępnych materiałów. Plastik, kompozyt grafitowy, kość, tusq, kość naturalna, mosiądz, stalowe blokowane, stalowe rolkowe itp i nie zauważam aby materiał siodełka miał większy niż subtelny wpływ na brzmienie instrumentu i to tylko na pustych strunach. Znacznie bardziej skupiam się na właściwościach materiału pod kątem gładkiego podtrzymywania strun. "Gibsonowcy" wiedzą o co chodzi z ich wiecznie rozstrajającą się struną G.
Najbardziej cenię sobie siodełka z kości naturalnej.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: PiotrCh » 2013-05-08, 20:47

Widzę, że nie spuszczasz z tonu :(

1) wybór materiału to nie kwestia strachu tylko preferencji

2) zaprzeczasz sam sobie, albo jest voodoo albo są realne różnice, nawet subtelne. Dla niektórych świat składa się z subtelności, inni mają je gdzieś stosując motto "nikt z tego strzelał nie będzie";).

3) ogrom wiedzy tu (na forum) jest, choć z teorii prawdopodobieństwa wynika, że znajdziesz to ludzi głupszych od siebie, ale jest też sporo mądrzejszych. Nikt tu jeszcze nie pisał analizy na temat wpływu materiału siodełka na brzmienie, a tylko przedstawił swoje wrażenia, jak ktoś ma chęć - może dopytać o szczegóły. Bądź pierwszy i opisz to lub napisz jasno, że wg. Ciebie materiał nie ma żadnego wpływu na brzmienie, a innym pozwól słyszeć.

4) jeśli już przyznałeś się, że słyszysz różnice pomiędzy siodełkami z różnych materiałów (te subtelne), to zamiast narzekać - podziel się swoją wiedzą, przedstaw klasyfikację.

Na koniec - nikt rozsądny nie twierdzi, że wpływ materiału na siodełko jest tak silny, że zmienia diametralnie pasmo gitary. Natomiast różnice są słyszalne, a jeśli tak, to można je opisać podając choćby uproszczone uzasadnienie. A wpływ na "puste struny" to nie "jedynie", to zależy to od stylu i techniki gry, ja osobiście lubię puste struny - dużo i często.
pozdrowienia
Piotr
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Post autor: cherlawyleon » 2013-05-08, 21:34

I tu stajemy na rozdrożu nauki, doświadczeń i faktów oraz wiary i mitologii. Podchodząc do tematu nieco konformistycznie uchylę się od przekonywania, że siodełko z mosiądzu nie wystraszy ilością górnego pasma.
PiotrCh pisze: Na koniec - nikt rozsądny nie twierdzi, że wpływ materiału na siodełko jest tak silny, że zmienia diametralnie pasmo gitary.
Kilka postów wyżej właśnie wyczytałem takie opowieści ale odpuszczam, nie będę przekonywać. Tak, siodełko z mosiądzu spowoduje, że pouciekają nietoperze z okolicy...
Awatar użytkownika
michau25
Posty: 353
Rejestracja: 2010-09-27, 18:10
Lokalizacja: Katowice

Post autor: michau25 » 2013-05-08, 21:54

cherlawyleon pisze:Tak, siodełko z mosiądzu spowoduje, że pouciekają nietoperze z okolicy...
;-)
Spokojnie panowie. Te wątpliwości już z rozwiane.
cherlawyleon pisze:Znacznie bardziej skupiam się na właściwościach materiału pod kątem gładkiego podtrzymywania strun.
Chodzi o to jak struna porusza się w siodełku? Będę miał mostek tremolo. Czy jest różnica między mosiądzem a kością jeśli chodzi o bezproblemowy ruch struny w siodełku? Zastanawiałem się też nad rolkowym, ale sam nie testowałem tego nigdy, więc cherlawyleon, skoro testowałeś różne to jaki wybór byłby dobry do ruchomego mostka?
Ostatnio zmieniony 2013-05-08, 21:55 przez michau25, łącznie zmieniany 1 raz.
OlseNN
Posty: 125
Rejestracja: 2011-12-19, 10:34
Lokalizacja: Wałbrzych
Kontakt:

Post autor: OlseNN » 2013-05-08, 21:54

Ja tu nie widzę żadnego voodoo, uciekających nietoperzy ani innych podejrzanych zdarzeń, tylko dość ciekawy problem lingwistyczny - mianowicie, interpretację zwrotu "strach pomyśleć".

Tak, pragmatyka językowa to fascynująca dziedzina, chociaż na tym forum jest to zdecydowany off topic. I tyle.
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Post autor: cherlawyleon » 2013-05-08, 22:35

michau25 pisze: Chodzi o to jak struna porusza się w siodełku? Będę miał mostek tremolo. Czy jest różnica między mosiądzem a kością jeśli chodzi o bezproblemowy ruch struny w siodełku?
Moje doświadczenia wskazują na kość. Grafitowe niby fajne ale bardzo szybko się zużywają w mostkach ruchomych, szczególnie struna D z owijką piłuje rowek w siodełku.
ODPOWIEDZ