Progi - kilka pytań

Mosty , klucze , progi , trussrody etc.

Moderator: poco

brodaczus
Posty: 33
Rejestracja: 2009-07-21, 15:44

Progi - kilka pytań

Post autor: brodaczus » 2009-08-05, 09:10

Witam, przymierzam sie do zapoznania z wymianą progów w elektryku ;) Wobec czego mam kilka pytań w czym progi Sintoms ulegają Dunlopom 6120 mając tą samą zawartość niemieckiego srebra? Czym podklejacie progi? Co to jest za substancja którą pokrywa sie boki progów (i podstrunnicy) przed i po ich szlifowaniu? Mam kilka koncepscji ale chciałbym poznać Wasze. Pozdrawiam twardzieli ;]
a mama m
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2009-08-06, 04:27

Szczerze mowiac nie znam progow Sintoms. Jedyne co mi sie nasuwa to miejsce produkcji. Jakosc wykonania zza wschodniej granicy moze (nie musi) byc gorsza , rowniez tradycja firmy Dunlop ma znaczenie.
Ja osobiscie nabijam progi smarujac ich nozke klejem do drewna tym samym , ktorym kleje elementy drewniane.Titebond.
Nie za bardzo rozumiem pytanie o substancje ktora ma pokrywac boki progow i podstrunnice przed i po szlifowaniu ... Mozesz wyjasnic o co chodzi ?
brodaczus
Posty: 33
Rejestracja: 2009-07-21, 15:44

Post autor: brodaczus » 2009-08-06, 09:15

Sintoms to progi z Białorusi , montują je w Majonezach. http://www.sintoms.infonet.by/OurCompany.htm firma zdaje sie być wiarygodna. Jak wymieniasz progi to kupujesz z szerszą szyjką 0.63 mm?

To na boki to brązowe coś co widziałem na filmiku Witkowskiego na youtubie, nie wiem czy to nadmiar kleju z progów czy może jakiś wosk który wypełnia szczeliny boczne? Wogóle robisz te szczeliny? (coby sie paluchy nie darły :)) czy równo z drewnem szlifujesz?

Ps ten Titebond czymś sie różni od zwykłego wikolu czy tylko czasem schnięcia? Moze coś zastępczego znajde bo to trudno dost , w duzych opakowaniach.
a mama m
Tyrciusz
Posty: 132
Rejestracja: 2009-05-31, 20:33

Post autor: Tyrciusz » 2009-08-06, 18:49

nabijane progów niesie ze sobą wiele technik
1 jest to technika na zimno
gotowa podstrunnice wkłada się do specjalnego zamrażalnika co powoduję skurczenie się drewna po osiągnięciu odpowiedniej temp wyciąga się ja i zakłada ciepłe progi jest to sposób bardzo rzadko spotykany ale najbardziej efektowny nie ma czegoś takiego jak obluzowanie czy wyskoczenie progu poza wymiar minus tego ze nie da sie już wyciągnąć progów tylko trzeba wymienić całą podstrunnice
2 technika to technika normalna poprzez nacięcie ale wyróżniamy 2 rodzaje nacięć

nacięcie grzbietnicą lutniczą przez cały ,,garb" podstrunnicy
(taj jak np w klasykach czy elektrykach)

nacinanie tylko miejsca specjalną bruzdownicą bądź skalpelem tylko wyznaczone miejsce ( zadzior który wchodzi w bruzdę nie występuje od końca do końca tylko jest zeszlifowany(występuje w akustykach np tam gdzie podstrunnica ma zakończone boczki z ozdobami) ten 2 sposób jest o wiele cięższy ale estetyczniejszy ponieważ nie widać krańcowych nacięć.



progi można wbić lub wkleić a można również wkleić i wbić.
jeśli chodzi o to co jest z boku progów jest to maskownicą również wosk artystyczny tory właśnie maskuje jak u Witkowskiego nacięcia na podstrunnicy po zeszlifowaniu niema śladu :) a całość jest konserwowana pastą i polerowana na kole polerskim :)
brodaczus
Posty: 33
Rejestracja: 2009-07-21, 15:44

Post autor: brodaczus » 2009-08-06, 19:56

Tyrcjusz dzięki za wykładzik ;]

Podziel się jeszcze jakiego kleju uzywasz do wklejenia i progów.

Znalazłem w domu wosk carnauba jeszcze z pielegnacji favoritki hehe mam zamiar sproszkować troche palisandru i zmieszać z woskiem co da maskującą barwe.

Co do progów bede miał dorobioną sztabkę radiusa (12,6 " ma squier stagemaster poprawcie mnie jeślim zbłądził) i będe wbijał je mlotkiem chyba że przerobie imadło :D

Co z grubością szyjki musi być większa czy standard 0,5 tylko sprzedają?
a mama m
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2009-08-13, 00:09

Progi mozna jeszcze wciskac. Koncowka sztancy wciskajacej jest dopasowana do promienia podstrunnicy . Istnieja rowniez specjalne obcegi do wduszania progow.
kilka fot:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
brodaczus
Posty: 33
Rejestracja: 2009-07-21, 15:44

Post autor: brodaczus » 2009-09-08, 08:39

Witam, przystapiłem do wymiany progów , w końcu... :) cały ten czas upłyną nad móżdzeniem jak sie do tego zabrać , na spokojnie. Mając wtyki na Wsk wykonano mi bloczek radiusowy z pleksi i końcówke sztanicy.

Podstrunnice przeszlifowałem, powiem ze było przy tym roboty, zaczynając od papieru 46 i idąc w góre. Nalezy bardzo uwaznie to robic gdyz mozna nacisnąc za bardzo z jednej strony i sciągnei sie wiecej drewna ( tu oprzekręcałem gryf co jakis czas o 180st ) .Aby równo szedł bloczek , przykręciłem listwę do blatu.

Po wyczyszczeniu rowków przystąpiłem do wciskania progów (praską). Progi wciskałem na klej wikolowy, leżały niemal idalnie. Dalej skracanie, szlifowanie, kątowanie , zaokrąglanie progów z boków, po tych pracach kosmetycznych chyba, progi sie lekko rozruszały ;/ bo 3 po środku odstają, ale to również mysle ze winna konstrukcyjna (szczeliny gdzieniegdzie za ciut szersze). Trzeba bedzie wyciągnąc te progi i dac wiecej kleju.... Pozdrawiam Lutków :)
a mama m
brodaczus
Posty: 33
Rejestracja: 2009-07-21, 15:44

Post autor: brodaczus » 2009-11-09, 16:40

Obrazek

Oto udało mi sie, moze to za duzo powiedziane, wymienic progi... Jak na pierwszy żle nabite niesą gdyż nic nie brzęczy, stroi, na każdym progu.... niezadowolony jestem jednak w pelni z wykończeń boków...moze za n-tym razem bedzie juz lepiej :)
a mama m
felix0
Posty: 160
Rejestracja: 2009-01-28, 15:40
Kontakt:

Post autor: felix0 » 2009-11-10, 22:22

gratki, kup sobie jeszcze blok do paznokci do polerowania, zapytaj kobiety to ci powie :)
Obrazek
Tak tak Powiedział szpak.
http://qooni.mooo.com/siodemka/
brodaczus
Posty: 33
Rejestracja: 2009-07-21, 15:44

Post autor: brodaczus » 2009-11-11, 11:51

Oo dzieki jeszcze polerkę wykonam :)
a mama m
ODPOWIEDZ