Forum Lutnicze

Cześć wszystkim,

Jako zielony gość mam kilka pytań dotyczących sprzętu. Celowo kieruję je do amatorów-hobbystów, gdyż profesjonalni lutnicy, albo chociażby stolarze trudniący się hobbystycznie lutnictwem dysponują sprzętem w pełni profesjonalnym, którego cena, z oczywistych względów, odpowiada jego jakości i możliwościom.

W tej chwili planuję zakup podstawowego sprzętu, takiego jak:

- frezarka górnotrzpieniowa (+ zestaw frezów z łożyskiem prowadzącym)
- wyrzynarka
- szlifierka/polerka ręczna
- zestaw dłut

Czy macie jakieś sugestie dotyczące marek i modeli, które, mimo że nie w pełni profesjonalne a zarazem przystępne cenowo, sprawdzą się (lub sprawdziły się) w amatorskiej "dłubaninie"?

- makita 3710
- wyrzynarka obojętnie jaka
- mimośrodowa Metabo FSX 200
- mogą być Yato
Do dłut potrzebujesz kamienie , których cena cię zaskoczy Dłuto nawet za 15 zł z marketu jak jest odpowiednio naostrzone to zrobi swoja robotę. Ale możesz też kupić stare dłuta na pchlim targu i wyprowadzić je odpowiednio do pracy. Możesz też kupić japońskie ale jedno to 200-400 zł takie lepsze.

Mam dwa dość porządne kamienie do ostrzenia noży kuchennych (piaskowiec 400/800, 1000/1200) - poradzą sobie z dłutami?

Z tanich dłut, najczęściej wybierane są podstawowe modele Narex standard. Modele o szerokościach od 3 do 22 mm kosztują w zakresie od 30 do 40 zł za dłuto. Nie wiem jakie rozmiary będziesz potrzebował, ale kupno całego zestawu wyjdzie drożej, niż dwóch lub trzech przydatnych rozmiarów.

Te kamienie na początek starczą. Jeśli jednak ostrzysz nimi również noże kuchenne, to weź pod uwagę, że ostrząc dłuta kamień zużywa się nierównomiernie i po jakimś czasie będzie potrzebował wyrównania. Poczytaj w sieci trochę o metodach ostrzenia dłut i innych narzędzi na kamieniach. To może mieć wpływa na wybór właściwych kamieni i akcesoriów do ostrzenia.

No kamień 1200 to raczej nie wystarczy, dla mnie 1200 to początek, później 4-5 tyś to minimum żeby zakończyć szlifowanie dłuta. Ja mam 8tyś na finał a planuję zakupić 10 tyś do wykończenia. Przy czym 1000 jako początek szlifowania dobrze się sprawdza osełka diamentowa.
Narexy są niezłe i polecam jako średnio budżetowe dłuta.
Piaskowiec sobie daruj do dłut, do niczego się nie przyda, to ma być kamień ewentualnie kompozyt jakiś ale piaskowiec odpada.

Dzięki za sugestie. Zaczynam internetowe poszukiwania

Mam jeszcze pytanie odnośnie do frezów. Przypuszczam, że będę potrzebował do 3 frezów o różnej średnicy (najlepiej z łożyskiem górnym) do wycinania zagłębień pod przystawki wg szablonów i 1-2 do zaokrąglania zewnętrznej krawędzi korpusu. Czy ktoś ma jakieś sugestie w tej materii?

Będziesz potrzebował więcej frezów i to nie tylko z łożyskiem górnym. Po pierwsze, to musisz opanować frezarkę, a to nie jest proste. Musisz przyjąć, że nie będziesz frezował na całą szerokość materiału, a 3-5 mm na raz głęboko. Frezujesz nie na CNC , a wg szablonu i tutaj bardziej sprawdzi się frez z łożyskiem dolnym. Frezował będziesz głównie frezami o małej średnicy, frezował będziesz drewno , nie płytę i z tym wiążą się kolejne tematy frezowe. Najlepszymi są frezy spiralne - mogą być te do aluminium, albowiem drewno lubi być ścinane, a nie rąbane, co niestety ma miejsce przy frezach o prostej krawędzi tnącej. Frezy będą się przegrzewać, przypalać, tępić, krzywić , łamać ..... Na wszystko musisz być przygotowany. To są wszystko koszty i dlatego napisałem, że musisz się nauczyć pracować frezarką i nie popadać w samozachwyt, bo wystarczy o jeden mm za dużo i mogą być problemy, straty. Potrzebne frezy, to do kanału na trussrod 6mm, do konturu praktycznie każdy będzie się nadawał, ale z łożyskiem dolnym prowadzony po szablonie - to też musisz opanować, bo będzie potrzeba zmieniać położenie szablonu i tu potrzeba fi 12,7, bo większość narożników w kieszeniach ma promień R 6,35. Frezarki najczęściej mają tuleje zaciskowe na wymiar trzpienia metryczny (6,8,10,12 mm), ale też i angielskie 6,35, 12,7. I tu musisz zwrócić uwagę przy zakupie frezów na średnicę trzpienia i posiadanych tulejek zaciskowych. To jest cała filozofia pracy frezarką , od materiału, narzędzi - frezów , po obroty , głębokości, posuwy, prowadzenia, mocowanie materiału, szablony , etc. Dlatego trzeba najlepiej zaopatrzyć się w mocną do obróbki zgrubnej - ewentualnie do mocowania w stole, średnią do wybrań i małą do cepelii. Do tego osprzęt pomocniczy, pomiarowy, ..... Co do dłut, to nie zabieram głosu, bo każdy ma swoje preferencje. Piły ręczne, pilarka taśmowa, pilarka stołowa, imadło, ściski, .... To jest kobylasta sprawa !!!!! a to wszystko wiąże się z kasą. Dlatego na raz wszystkiego się nie da posiąść.
Pozdrawiam, Ryszard

poco - wielkie dzięki za odpowiedź. Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie do frezów - gdzie forumowicze zaopatrują się w nie? Przejrzałem sporo miejsc w sieci i nawet gdybym chciał szarpnąć się na dość szeroko polecane rzeczy typu Amana Tools czy Infinity Tools pojawia się problem (oczywiście, poza kosztami , bo np. Amazon nie przewiduje wysyłki do Polski, więc jest klapa

Po co tobie amazon do kupna frezów? CMT, Luna to dobra firma i kupisz w Polsce.

Luna - jak dla mnie frezy dobrej jakości w rozsądnej cenie.

Jeszcze jedno pytanie o sprzęt (ostatnie, mam nadzieję na jakiś czas - mianowicie o zestaw wiertarka/wiertarko-wkrętarka + statyw. Wiem, że optymalnym rozwiązaniem byłaby wiertarka kolumnowa, ale ze względu na ograniczenia finansowo-lokalowe, chwilowo nie jest to możliwe. Owszem, na rynku są względnie tanie wiertarki kolumnowe produkcji azjatyckiej, ale ilość negatywnych opinii nie napawa optymizmem co do ich jakości. Czy ktoś z forumowiczów ma jakieś pozytywne doświadczenia z wiertarką na statywie i ewentualne sugestie?

Tu najlepiej będzie iść do sklepu i sprawdzić działanie dźwigni podnoszącej wiertarkę, jej płynność i stabilność musisz ocenić sam czy tobie odpowiada.