Fret tang nipper - cęgi lub cążki do wycinania krawędzi progów.

Dyskusje na temat narzędzi używanych w lutnictwie.

Moderator: poco

plakopl
Posty: 4
Rejestracja: 2018-01-02, 00:19

Fret tang nipper - cęgi lub cążki do wycinania krawędzi progów.

Post autor: plakopl » 2020-04-23, 17:41

Witam serdecznie.

Poszukuje narzędzia które usprawni wycinanie progów pod binding. Do tej pory robiłem to na różne sposoby, najlepszym sposobem dotychczas okazał się Dremel jednak jest to proces czasochłonny który nie zawsze idealnie wychodzi. Ostatnio widziałem na internecie tzw. "Fret Tang Nippers" od firmy Sintoms, który wydaje się uzyskiwać dobre opinie online, kupił bym już teraz, jeśli tylko byłyby dostępne. Niestety nigdzie nie mogę znaleźć oferty na to narzędzie, jedynie znalazłem je gdzieś na stronach sklepów w Hiszpanii i Anglii jednak ceny są z kosmosu no i oczywiście wysyłka do najtańszych też nie należy, w sumie to by wyszło z 700zł co jest chyba lekką przesadą.

Czy ktoś z forumowiczów miał styczność z owym narzędziem? Być może jakieś alternatywy ? Zależy mi na trwałym narzędziu które będzie precyzyjnie i sprawnie ciąć drucik, bez deformowania całości.

Będę bardzo wdzięczny za porady i dyskusję na temat. Serdecznie pozdrawiam.
popik10

Re: Fret tang nipper - cęgi lub cążki do wycinania krawędzi progów.

Post autor: popik10 » 2020-04-23, 18:52

Moim zdaniem nie ma sensu przy amatorskiej budowie instrumentów.
No chyba że jesteś zawodowcem.
Z tego co widać na filmiku precyzja też jest taka sobie i wypadało by poprawić pilnikiem.
Stewmac ma za 55 dolarów - nie wiem ile wysyłka
https://www.stewmac.com/Luthier_Tools/T ... ipper.html

No i tu masz jakąś inną formę, bardziej pracochłonną ale pewnie dokładniejszą
https://www.guitarbuilding.solutions/pr ... utting-jig
plakopl
Posty: 4
Rejestracja: 2018-01-02, 00:19

Re: Fret tang nipper - cęgi lub cążki do wycinania krawędzi progów.

Post autor: plakopl » 2020-04-23, 19:09

Raczej zdarza mi się często wymieniać progi, a obecna technika szlifowania tych krawędzi mnie nie zadowala, bo raz że trwa to długo, a dwa że bardzo ciężko jest mi zeszlifować wszystko idealnie równo, co najzwyczajniej w świecie frustruje. Obejrzałem ostatnio ten filmik:

https://www.youtube.com/watch?v=OqmE--IyrKE

Skusiło mnie do poszukiwania tego narzędzia lub jakiejś dobrej alternatywy która by załatwiła problem.

Próbowałem już różnych rzeczy, pierwsze narzędzie jakie miałem to był tzw tang nipper z AliExpress który wylądował w koszu na śmieci, bo co prawda obcinał całkiem dobrze ale przy tym deformował próg. Następnie zeszlifowałem cęgi zbrojarskie które ułamały się przy pierwszym użyciu na progu niklowanym 12%... Kupiłem szlifierkę Dremelową, i na chwilę obecną jest to pewien półśrodek, wykonywanie nie dostarcza mi tyle przyjemności co inne zajęcia, stąd poszukuje innych rozwiązań.
popik10

Re: Fret tang nipper - cęgi lub cążki do wycinania krawędzi progów.

Post autor: popik10 » 2020-04-28, 18:49

Tego próbowałeś?
https://pl.aliexpress.com/item/32976347 ... 7565%23714
Zasada działania ta sama co u sintomsa i stewmaca.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Fret tang nipper - cęgi lub cążki do wycinania krawędzi progów.

Post autor: poco » 2020-04-28, 19:36

Popik, zasada taka sama, ale inna technicznie. Te są moim zdaniem lepsze od pozostałych modeli. Tu na tym filmie widać w czasie 2.15. Ostrze tnące ma inny kształt i inaczej wchodzi w materiał, a to jest ta różnica.https://www.youtube.com/watch?v=5IWnt8yY9NI
Detalicznie chodzi o to, że większość krawędzi tnących cęgów zagłębia się liniowo pod główką drutu progowego. W modelu proponowanym przez Ciebie i pokazanym na filmie ostrze jest pod katem, a nie prostopadłe i przecina najpierw "nogę", a potem dopiero ją odcina od główki.
Który sposób jest lepszy , nie wiem. Kluczowym jest kierunek reakcji drutu progowego, który nie spowoduje deformacji główki w części z odciętą półką. (Odginanie do góry wymuszające dobijanie końców główki na podstrunnicy)
Moim zdaniem żadne z tych narzędzi nie odcina "półki" tak, żeby nie trzeba było użyć pilnika do wyrównania, ale skraca wykonanie bardzo.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
ODPOWIEDZ