Szlifierka bębnowa - twórczość shopiKa
Moderator: poco
Szlifierka bębnowa - twórczość shopiKa
Motywacja do zbudowania kolejnej gitarki narasta, a tymczasem udało się dokończyć megamaszynę
Szlifierka bębnowa - szerokość obrabianego materiału - wejdzie 50cm. Czy silnik uciągnie? Pewnie tak.
Silnik 2,2 kw
Cholerstwo wyszło dość ciężkie, ale stabilne. Mimo kółek nie jeździ po warsztacie. Jedyny problem jaki zauważam, to przyzwyczaić się do obsługi maszyny. Jeśli za ostro podam materiał, to robi się tak, jak widać na zdjęciu - papier się przypali i trochę przesuwa. Ale to chyba normalne. Trzeba się nauczyć.
Szlifierka bębnowa - szerokość obrabianego materiału - wejdzie 50cm. Czy silnik uciągnie? Pewnie tak.
Silnik 2,2 kw
Cholerstwo wyszło dość ciężkie, ale stabilne. Mimo kółek nie jeździ po warsztacie. Jedyny problem jaki zauważam, to przyzwyczaić się do obsługi maszyny. Jeśli za ostro podam materiał, to robi się tak, jak widać na zdjęciu - papier się przypali i trochę przesuwa. Ale to chyba normalne. Trzeba się nauczyć.
Re: Szlifierka bębnowa - twórczość shopiKa
Ciekawe ustrojstwo
Nie widzę nic, co byłoby odpowiedzialne za posuw - pchasz ręcznie?
Nie boisz się odbicia? Jakie to ma obroty?
I na koniec - jak jest wałek zrobiony? Toczony z drewna, papier naklejany, rzepy, klin?
Nie widzę nic, co byłoby odpowiedzialne za posuw - pchasz ręcznie?
Nie boisz się odbicia? Jakie to ma obroty?
I na koniec - jak jest wałek zrobiony? Toczony z drewna, papier naklejany, rzepy, klin?
Re: Szlifierka bębnowa - twórczość shopiKa
Przed chwilą oglądałem na telefonie temat i dosłownie to samo przyszło mi do głowy - jak jest zrobiony wałek?
Pozdrawiam
Patryk
Patryk
Re: Szlifierka bębnowa - twórczość shopiKa
Wałek to aluminiowa rura fi100 5mm ścianki. Boczki dorobione ze sklejki, a całość przetoczona (toczenie już nie ja wykonywałem).
Właśnie sobie przypomniałem, że Palisander zalecał mi jeszcze jeszcze otwory w boczkach dla odprowadzenia ciepła.
Swoją drogą, początkowo bęben miał być cały ze sklejki - nawet na zdjęciu poniżej go widać. Niestety po sklejeniu wygięło mi pręt 20mm! Ale nawet dobrze, bo właśnie po konsultacjach wyszło, że lepsza będzie rura aluminiowa, żeby odprowadzać ciepło.
Posuw jest ręczny. Przejrzałem setki filmików. Lutnicy w większości mają ręczny... Bałem się odbić, ale trochę wprawy i nic złego się nie dzieje. Nic nie szarpie.
Być może jedynie dorobię takie wałki pomocnicze. Ale to wyjdzie po testach.
aha. Obroty silnika 1400 - zmniejszone nieco przez koło pasowe.
mocowanie papieru - na razie na śróbkę, ale chyba będzie na klin - żeby naciągło płótno... Chociaż przy rozsądnym szlifowaniu dębowej deski nic się nie działo złego. Problem się zaczął przy sośnie z castoramy - pokleiło od razu i papier się poprzesuwał.
Właśnie sobie przypomniałem, że Palisander zalecał mi jeszcze jeszcze otwory w boczkach dla odprowadzenia ciepła.
Swoją drogą, początkowo bęben miał być cały ze sklejki - nawet na zdjęciu poniżej go widać. Niestety po sklejeniu wygięło mi pręt 20mm! Ale nawet dobrze, bo właśnie po konsultacjach wyszło, że lepsza będzie rura aluminiowa, żeby odprowadzać ciepło.
Posuw jest ręczny. Przejrzałem setki filmików. Lutnicy w większości mają ręczny... Bałem się odbić, ale trochę wprawy i nic złego się nie dzieje. Nic nie szarpie.
Być może jedynie dorobię takie wałki pomocnicze. Ale to wyjdzie po testach.
aha. Obroty silnika 1400 - zmniejszone nieco przez koło pasowe.
mocowanie papieru - na razie na śróbkę, ale chyba będzie na klin - żeby naciągło płótno... Chociaż przy rozsądnym szlifowaniu dębowej deski nic się nie działo złego. Problem się zaczął przy sośnie z castoramy - pokleiło od razu i papier się poprzesuwał.
Re: Szlifierka bębnowa - twórczość shopiKa
Zrób osłonę paska, koniecznie
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Szlifierka bębnowa - twórczość shopiKa
Witam.
Sosna ma dużo żywic i zawsze poskleja papier.
Szkoda kasy na papier.
Pasek powinien być jak najkrótszy - teraz posprzątane.
Chodzi o potencjalne drgania od paska .
Ale jak działa to ok.
Pozdrawiam.
Sosna ma dużo żywic i zawsze poskleja papier.
Szkoda kasy na papier.
Pasek powinien być jak najkrótszy - teraz posprzątane.
Chodzi o potencjalne drgania od paska .
Ale jak działa to ok.
Pozdrawiam.
pamiętaj o cyklinie !
Re: Szlifierka bębnowa - twórczość shopiKa
Nie jest posprzątane Zawias mocowania pozwala na użycie też krótszego - akurat taki miałem. Można też dorobić kolejną poprzeczkę nieco wyżej i będzie jeszcze krótszy. Jak będzie trzeba to się zrobi. To jest najfajniesze we własnych konstrukcjach - można modyfikować do woli.
Re: Szlifierka bębnowa - twórczość shopiKa
Witam.
Jeszcze warto by zrobić taki " myk " na stole.
Wzdłużnie dajemy ( kleimy )listewki - taki " ruszcik ".
Jak na stole zbierze się pył to ma gdzie wpaść .
Inaczej może dojść do podniesienia w jakimś miejscu materiału.
Podobnie ma się sprawa z bębnem - warto mieć taką spiralę naciętą - gwint o dużym skoku.
Nic pod papier nie podejdzie i nie zrobi wybrania.
I tu jest " wyższość " bębna ze sklejki - czy innego materiału drewno pochodnego .
Pozdrawiam.
Jeszcze warto by zrobić taki " myk " na stole.
Wzdłużnie dajemy ( kleimy )listewki - taki " ruszcik ".
Jak na stole zbierze się pył to ma gdzie wpaść .
Inaczej może dojść do podniesienia w jakimś miejscu materiału.
Podobnie ma się sprawa z bębnem - warto mieć taką spiralę naciętą - gwint o dużym skoku.
Nic pod papier nie podejdzie i nie zrobi wybrania.
I tu jest " wyższość " bębna ze sklejki - czy innego materiału drewno pochodnego .
Pozdrawiam.
pamiętaj o cyklinie !
Re: Szlifierka bębnowa - twórczość shopiKa
Maszynka działa. Trzeba się jeszcze nauczyć ją obsługiwać - nie pchać za ostro
Re: Szlifierka bębnowa - twórczość shopiKa
Witam.
No to świetnie - ale skąd te paski ?
Musisz jechać bez zatrzymania - płynnie.
Przy zgrubnej obróbce to pikuś - ale jak na gotowo - to takie wybranie może być " bolesne ".
Pozdrawiam.
No to świetnie - ale skąd te paski ?
Musisz jechać bez zatrzymania - płynnie.
Przy zgrubnej obróbce to pikuś - ale jak na gotowo - to takie wybranie może być " bolesne ".
Pozdrawiam.
pamiętaj o cyklinie !
Re: Szlifierka bębnowa - twórczość shopiKa
No właśnie stąd.szlifek pisze:Witam.
No to świetnie - ale skąd te paski ?
Musisz jechać bez zatrzymania - płynnie.
Pozdrawiam.
Uczę się nie? Muszę użyć popychacza jakiegoś i chyba dorobię wałki dociskające przed i po walcu ściernym.
Re: Szlifierka bębnowa - twórczość shopiKa
Fajnie. Widzę, że zakład się rozwija
Re: Szlifierka bębnowa - twórczość shopiKa
Może zrób stół z posuwem, na bazie silnika od napędu bramy i taśmy ściernej.
Gdzieś widziałem takie rozwiązanie, miało regulowaną prędkość obrotów.
Pozdrawiam
Gdzieś widziałem takie rozwiązanie, miało regulowaną prędkość obrotów.
Pozdrawiam
Re: Szlifierka bębnowa - twórczość shopiKa
Dodałem ostatnio nową funkcjonalność do mojej szlifierki - wystawał kawałek wałka, to co tam
Z pozostałości pierwszej wersji bębna do szlifierki wytoczyłem mały bęben z radiusem 12 cali. W założeniu - ma powstać przystawka do radiusowania podstrunnic. (Od razu - to mój ulubiony radius i robię gitary dla siebie , a jak będzie trza, to się zrobi z innym radiusem).
Problem stanowi mocowanie papieru ściernego - ze względu na radius nie chce się to cholerstwo układać. Wymyśliłem system naklejanych pasków. Wygląda koszmarnie, jest upierdliwe w obsłudze, ale działa - nie strzępi się. Przy założeniu, że robię jedną gitarę rocznie... da radę.
Zrobiłem test. Deskę merbau delikatnie prowadziłem z ręki - przesuwając ją nad bębnem (a nie po stole). Co ciekawe, wyszło równiej niż za pomocą klocka radiusowego - kiedyś pisałem o moich problemach (mocniej szlifowałem na końcach i ciężko było uzyskać równą powierzchnię).
W każdym razie system działa - muszę poustawiać jeszcze tylko podnoszone łoże, po którym przesuwać się będzie podstrunnica.
Z pozostałości pierwszej wersji bębna do szlifierki wytoczyłem mały bęben z radiusem 12 cali. W założeniu - ma powstać przystawka do radiusowania podstrunnic. (Od razu - to mój ulubiony radius i robię gitary dla siebie , a jak będzie trza, to się zrobi z innym radiusem).
Problem stanowi mocowanie papieru ściernego - ze względu na radius nie chce się to cholerstwo układać. Wymyśliłem system naklejanych pasków. Wygląda koszmarnie, jest upierdliwe w obsłudze, ale działa - nie strzępi się. Przy założeniu, że robię jedną gitarę rocznie... da radę.
Zrobiłem test. Deskę merbau delikatnie prowadziłem z ręki - przesuwając ją nad bębnem (a nie po stole). Co ciekawe, wyszło równiej niż za pomocą klocka radiusowego - kiedyś pisałem o moich problemach (mocniej szlifowałem na końcach i ciężko było uzyskać równą powierzchnię).
W każdym razie system działa - muszę poustawiać jeszcze tylko podnoszone łoże, po którym przesuwać się będzie podstrunnica.
Re: Szlifierka bębnowa - twórczość shopiKa
No i pięknie.
Tylko chyba mało użyteczne przy tej jednej gitarze rocznie?
Może zrobić w drugą stronę i produkować klocki radiusowe? Żeby się hobby zwracało?
Tylko chyba mało użyteczne przy tej jednej gitarze rocznie?
Może zrobić w drugą stronę i produkować klocki radiusowe? Żeby się hobby zwracało?