takie narzedzia sa w uzyciu na koncu swiata ... Sprawdzaja sie i funkcjonuja (od 90 lat!!)
Prawdziwa dominikanska tasmowka...
Moderator: poco
kurcze, jak sie tasma urwie to leci glowa????? :P
Tak tak Powiedział szpak.
http://qooni.mooo.com/siodemka/
http://qooni.mooo.com/siodemka/
Przegladam tematy forum i tutaj natrafiłem na maszynę taka samą jakie mamy tu w Polsce, tylko w gorszym opakowaniu. Wszak nie o opakowanie tu chodzi lecz skuteczność cięcia, a o tym decyduje jakość piły, zgrzanie, rozwarcie zębów, naostrzenie i prowadzenie nad miejscem cięcia. Napęd masz elektryczny więc nie ma problemu. Ja widziałem w młodości na wsi poznańskiej, gdzie nie było energii elektrycznej tokarnię u kowala napędzaną siłą mięśni rąk. Koło pasowe o odpowiednim przełożeniu, koło zamachowe i toczono czopy, gwinty wałów wozów konnych i innych prostych części maszyn rolniczych. Dało się? Maszyna miała te same podstawowe mechanizmy co dzisiejsze tokarnie / no może przesadzam, bo byłem za mały szczyl, aby wiedzieć więcej/. Piła taśmowa jak pęka nie robi głupich kawałów tylko zatrzymuje się w miejscu, bo nie ma jej co napędzać. , tak, że nie ma się co bać. Wredniejsze jest dostanie się pod zęby z boku piły. Tak samo trzeba dbać o stan klocka w szczelinie stołu, bo to też element prowadnicy piły i pamiętać przy cięciu o tym, że nie wszystkie piły są do małych krzywizn. wielu z nas chciało by mieć taka piłę. Pozdrawiam Ryszard.
via vita curva est