Szlifierka mimośrodowa
Moderator: poco
Szlifierka mimośrodowa
Czy coś takiego sprawdzi się do sporadycznego amatorskiego szlifowania dechy na korpus itp? Ewentualnie co nie za wiele droższego by się nadało i na co zwrócić uwagę przy wyborze takiej szlifierki?
-
- Posty: 140
- Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Tak, owszem. Do sporadycznego wykorzystania te szlifierki się nadają. Wiadomo, że ich wytrzymałość nie zda egzaminu przy codziennej pracy przez kilka godzin.
Osobiście mam złe doświadczenia z bardzo lichą jakością narzędzi Black&Decker więc jak dostanę za darmo to wezmę ale grosza już na tę firmę nie wydam.
Osobiście mam złe doświadczenia z bardzo lichą jakością narzędzi Black&Decker więc jak dostanę za darmo to wezmę ale grosza już na tę firmę nie wydam.
Mihau, do sporadycznego szlifowania, czytaj: maksymalnie jeden korpus tygodniowo, taka szlifierka starczy w zupełności, nawet taki Einhell z podanego linku, czy inny Worx. Przy poważniejszych pracach typu używanie codziennie przez minimum godzinę, może nie wytrzymać słabo wykonany silnik i łożyska.
------
Darek
Darek
Witam
z tych tanich polecam http://www.metabo.pl/Katalog-elektronar ... 5ee.0.html u mnie pracuje sporadycznie natomiast intensywnie(weekendami lecz po parę godzin nonstop) i nic sie nie dzieje. ostatnio przeszła 2 dniowy maraton(pomieszczenie 5x4 sciany w boazerii) wiec do 1 gitary na rok sie nada do końca życia:P
Pozdrawiam.
z tych tanich polecam http://www.metabo.pl/Katalog-elektronar ... 5ee.0.html u mnie pracuje sporadycznie natomiast intensywnie(weekendami lecz po parę godzin nonstop) i nic sie nie dzieje. ostatnio przeszła 2 dniowy maraton(pomieszczenie 5x4 sciany w boazerii) wiec do 1 gitary na rok sie nada do końca życia:P
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
DR4MA.
DR4MA.
-
- Posty: 140
- Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Witam bardzo dobrze znam temat z pracy,używam szlifierek orbitalnych (mimośrodowych) tylko wersji pneumatycznych i powiem że to naprawdę super sprawa.Kwestia tylko jakiej grandacji krążków będziesz używał do obróbki drewna.Nie miałem okazji śmigać takimi szlajfierami po drewnie to typowo sprzęt do prac lakierniczych i raczej do dużych powierzchni.W pracy używam krążków o grandacji 60-80 przypuszczam że drewna używane w lutnictwie będą wymagać grandaji w granicach 220-300 w każdym razie szlifiery orbitalne są o tyle dobre,że przy odpowiednio dobranych krążkach nie zostawiają praktycznie żadnych rys.Typowa wykończeniówka pod lakiery po prostu .
Pozdrawiam:)
Pozdrawiam:)
Bo Diabeł tkwi w szczegółach ... };->
Z otworami są o tyle wygodne, że podłączenie odkurzacza prawie załatwia bałagan pyłowy przy szlifowaniu.
Jeżeli natomiast , a tak będzie w wiekszości, ilość pyłu nie będzie znacząca, to zwykłe krążki załatwią sprawę.
Do zgrubnej to raczej te 40-80, a potem 220 na max.
Co do ziarna, to 320 pewnie nigdy nie wykorzystasz. Przy tych obrotach krążka + oscylacja, to będzie raczej mulić. Zważ, że to nie szpachlówka, tylko drewno.
Diabelfk może to potwierdzić.
Sam wiesz, że cykliną załatwisz gładzenie, coby "włosków" nie podnosiło, a papier jednak "zmechli"powierzchnię i dlatego sądzę, że orbitalna plus kątowa raczej do obróbki zgrubnej.
Pozdrawiam, Ryszard
Jeżeli natomiast , a tak będzie w wiekszości, ilość pyłu nie będzie znacząca, to zwykłe krążki załatwią sprawę.
Do zgrubnej to raczej te 40-80, a potem 220 na max.
Co do ziarna, to 320 pewnie nigdy nie wykorzystasz. Przy tych obrotach krążka + oscylacja, to będzie raczej mulić. Zważ, że to nie szpachlówka, tylko drewno.
Diabelfk może to potwierdzić.
Sam wiesz, że cykliną załatwisz gładzenie, coby "włosków" nie podnosiło, a papier jednak "zmechli"powierzchnię i dlatego sądzę, że orbitalna plus kątowa raczej do obróbki zgrubnej.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est