Frez z łożyskiem górnym
Moderator: poco
Jak doczytasz w opisie i podeprzesz się już posiadaną wiedzą, to uznasz, że jest to b. dobre rozwiązanie dla produkcji wielkoseryjnej.
Taki posuw w obrabiarce, to rakieta. Ale w naszej działalności może stanowić narzędzie mało wykorzystane.
Dodatkowym minusem jest konieczność dostępu do specjalistycznej ostrzalni, zmiana geometrii po ostrzeniu itd.
Fakt, że idzie w materiał jak w masło, właśnie dzięki takiemu ukształtowaniu krawędzi tnącej, a raczej segmentów tnących; zmniejszone opory cięcia itd., itd.
Jak dodamy wszystkie za i odejmiemy przeciw, to pozostaniemy przy tym, o czym już pisaliśmy.
To jest "narządź", moim zdaniem nie na naszą kieszeń.(rachunek ekonomiczny)
Podobny (quasi) efekt uzyskamy nacinając naprzemiennie krawędzie tnące dowolnego freza, ale to taka "cepeliada".
I jeszcze jedno, o czym często zapominamy czytając o ciekawych narzędziach. Chodzi o równomierność posuwu, którą z ręki trudno jest zachować, a która decyduje o jakości powierzchni obrabianej, no i wszystkich pochodnych.
Nie znaczy to , że nie należy korzystać z nowinek i testować je w warunkach rzemieślniczych.
Co do opinii testującego, to będzie tyle samo zdań, co w przypadku np. przetworników.
Swoją drogą, to z ciekawości udam się do ostrzalni Leitz, pogadam ze znajomymi producentami mebli i zasięgnę opinii u źródeł.
Jeżeli będzie coś interesującego i przydatnego w tej materii, to podzielę się zasłyszanymi uwagami.
Pozdrawiam, Ryszard
Taki posuw w obrabiarce, to rakieta. Ale w naszej działalności może stanowić narzędzie mało wykorzystane.
Dodatkowym minusem jest konieczność dostępu do specjalistycznej ostrzalni, zmiana geometrii po ostrzeniu itd.
Fakt, że idzie w materiał jak w masło, właśnie dzięki takiemu ukształtowaniu krawędzi tnącej, a raczej segmentów tnących; zmniejszone opory cięcia itd., itd.
Jak dodamy wszystkie za i odejmiemy przeciw, to pozostaniemy przy tym, o czym już pisaliśmy.
To jest "narządź", moim zdaniem nie na naszą kieszeń.(rachunek ekonomiczny)
Podobny (quasi) efekt uzyskamy nacinając naprzemiennie krawędzie tnące dowolnego freza, ale to taka "cepeliada".
I jeszcze jedno, o czym często zapominamy czytając o ciekawych narzędziach. Chodzi o równomierność posuwu, którą z ręki trudno jest zachować, a która decyduje o jakości powierzchni obrabianej, no i wszystkich pochodnych.
Nie znaczy to , że nie należy korzystać z nowinek i testować je w warunkach rzemieślniczych.
Co do opinii testującego, to będzie tyle samo zdań, co w przypadku np. przetworników.
Swoją drogą, to z ciekawości udam się do ostrzalni Leitz, pogadam ze znajomymi producentami mebli i zasięgnę opinii u źródeł.
Jeżeli będzie coś interesującego i przydatnego w tej materii, to podzielę się zasłyszanymi uwagami.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Zastanawiałem się czy są frezy z łożyskiem górnym o średnicy poniżej 10mm.. i proszę. Przypadkowo natrafiłem. 3,2mm i 6.35mm.
T.
T.
Nie mogę znaleźć 3,2 mm??? Najmniejszy to jest chyba 3/16 cala to jest 4,8mm.molu pisze:Zastanawiałem się czy są frezy z łożyskiem górnym o średnicy poniżej 10mm.. i proszę. Przypadkowo natrafiłem. 3,2mm i 6.35mm.
T.
Kupiłbym sobie taki żeby nie ten trzpień calowy wrrrrrrr.......
Ratunkuuu
Szukam od kilku dni, ale total zielony jestem w tym temacie, chcę wyciąć korpus, baseny na pickupy i kieszeń gryfu, które frezy mam kupić?
Do basenów i kieszeni górne łożysko i chyba niezbyt długie ostrze, do korpusu na początek górne łożysko i dłuższe ostrze (jest szansa że dojadę do końca) albo najpierw górne łożysko, potem dolne.
Niech mi ktoś powie jakie frezy mam do tego kupić. Budżet powiedzmy 150 zł. Nie będzie to masowa produkcja więc raczej najdroższych nie proponujcie. Ale coś więcej o rozmiarze bym poprosił, nie chcę się uczyć na błędach
Przejrzałem oferty i znalazłem takie:
dolne
http://makita.hermesalfa.net/frez-do-dr ... 09472.html
http://www.narzedziak.pl/condor-frez-do ... b-102.html
http://www.kammar24.pl/globus-frez-trzp ... 12030.html
http://tekron.pl/frezy/294-dedra-zestaw ... rewna.html
http://narzedziadodrewna.eu/index.php/s ... kopiowania
http://alnar.pl/luna-frez-krawedziowy-1 ... 20783.html
górne
http://alnar.pl/luna-frez-krawedziowy-1 ... 20817.html
http://narzedziadodrewna.eu/index.php/s ... -lozyskiem
http://alnar.pl/luna-frez-do-gniazd-pod ... -3342.html
cokolwiek warte uwagi?
najbardziej rozwalił mnie condor za 7 zł
dziękuję i pozdrawiam
Szukam od kilku dni, ale total zielony jestem w tym temacie, chcę wyciąć korpus, baseny na pickupy i kieszeń gryfu, które frezy mam kupić?
Do basenów i kieszeni górne łożysko i chyba niezbyt długie ostrze, do korpusu na początek górne łożysko i dłuższe ostrze (jest szansa że dojadę do końca) albo najpierw górne łożysko, potem dolne.
Niech mi ktoś powie jakie frezy mam do tego kupić. Budżet powiedzmy 150 zł. Nie będzie to masowa produkcja więc raczej najdroższych nie proponujcie. Ale coś więcej o rozmiarze bym poprosił, nie chcę się uczyć na błędach
Przejrzałem oferty i znalazłem takie:
dolne
http://makita.hermesalfa.net/frez-do-dr ... 09472.html
http://www.narzedziak.pl/condor-frez-do ... b-102.html
http://www.kammar24.pl/globus-frez-trzp ... 12030.html
http://tekron.pl/frezy/294-dedra-zestaw ... rewna.html
http://narzedziadodrewna.eu/index.php/s ... kopiowania
http://alnar.pl/luna-frez-krawedziowy-1 ... 20783.html
górne
http://alnar.pl/luna-frez-krawedziowy-1 ... 20817.html
http://narzedziadodrewna.eu/index.php/s ... -lozyskiem
http://alnar.pl/luna-frez-do-gniazd-pod ... -3342.html
cokolwiek warte uwagi?
najbardziej rozwalił mnie condor za 7 zł
dziękuję i pozdrawiam
Do korpusu potrzebujesz dwa frezy. Jeden z lozyskiem gornym i jeden z dolnym. Do kieszeni gryfu jeden z gornym i jeden o srednicy 6 mm z gladkim trzpieniem , ktory mozesz oprzec o szablon aby nadac naroznikom odpowiednia srednice. Rowniez do frezowania otworow na picki powinienes uzywac frezu o srednicy 6mm ze wzgledu na narozniki.
http://www.uni-max.com.pl/frezy-kopiuja ... ka-drewna/
Tu masz tańsze zamienniki, mam od nich 1 takowy i sprawuje się wybornie, i ceny dość
kuszące
Tu masz tańsze zamienniki, mam od nich 1 takowy i sprawuje się wybornie, i ceny dość
kuszące
hehe
Nie miałem zamiaru być upierdliwy, ale z deka mam ograniczone pole manewru, bo przebywam za granicą i nie za bardzo mogę sobie jechać do praktikera czy castoramy powybierać. Poza tym frezarki to widziałem tylko na obrazku na allegro, wiec wiesz. Troszkę wyrozumiałości. Odrobinkę.
Frezarka B&D KW900E
Szablonów jeszcze nie mam ale planuje coś w okolicach 5-7mm (niej więcej na wysokość łożyska)
Co śmiesznego widzisz w słowie "baseny"? To się jakoś profesjonalnie nazywa? Często ludzie tak mówią z tego co słyszałem.
Single coil fender original jazz bass set. Jakie to ma znaczenie?
Nie chcę kupić 10 frezów, bo takie mam widzimisię, nie stać mnie na to i nie mam czasu na awarie w stylu "tym nie dam rady tego zrobić", teraz trzeba zamówić nowe i czekać 3 dni.
Nie miałem zamiaru być upierdliwy, ale z deka mam ograniczone pole manewru, bo przebywam za granicą i nie za bardzo mogę sobie jechać do praktikera czy castoramy powybierać. Poza tym frezarki to widziałem tylko na obrazku na allegro, wiec wiesz. Troszkę wyrozumiałości. Odrobinkę.
Frezarka B&D KW900E
Szablonów jeszcze nie mam ale planuje coś w okolicach 5-7mm (niej więcej na wysokość łożyska)
Co śmiesznego widzisz w słowie "baseny"? To się jakoś profesjonalnie nazywa? Często ludzie tak mówią z tego co słyszałem.
Single coil fender original jazz bass set. Jakie to ma znaczenie?
Nie chcę kupić 10 frezów, bo takie mam widzimisię, nie stać mnie na to i nie mam czasu na awarie w stylu "tym nie dam rady tego zrobić", teraz trzeba zamówić nowe i czekać 3 dni.
Frezarka jest wazna bo od typu zalezy jakie frezy mozesz kupic . Sa rozne srednice trzpieni tychze i normalnie maszyna dysponuje tylko jednym badz dwoma wymiarami.
Ja mam frezarke z dwoma 1/4 i 1/2 cala . Uzywam 1/2 najczesciej bo nie ma niespodzianek. W Europie najczesciej spotykane to 6 ,8 i 12 mm , wiec musisz wiedziec czym dysponujesz aby nie bylo problemow. O 6 mm do "ciezszych" robot proponuje od razu zapmniec .
Zrob dokladna liste ile i jakie frezy potrzebujesz wtedy bedzie taniej z przesylka.
Ja bym kupil jeden z gornym lozyskiem jeden z dolnym 6 mm prosty do rogow przetwornikow i kieszeni i cos do zaokraglania krawedzi deski...
Ja mam frezarke z dwoma 1/4 i 1/2 cala . Uzywam 1/2 najczesciej bo nie ma niespodzianek. W Europie najczesciej spotykane to 6 ,8 i 12 mm , wiec musisz wiedziec czym dysponujesz aby nie bylo problemow. O 6 mm do "ciezszych" robot proponuje od razu zapmniec .
Zrob dokladna liste ile i jakie frezy potrzebujesz wtedy bedzie taniej z przesylka.
Ja bym kupil jeden z gornym lozyskiem jeden z dolnym 6 mm prosty do rogow przetwornikow i kieszeni i cos do zaokraglania krawedzi deski...
Sorry, ale już nie raz takie tematy były. Ja również to przerabiałem. Wydatki na tę "pierwszą" są zaskakująco duże.ACER pisze:Robię tylko body, bo gryf i sporo osprzętu mam. Więc nie narażam się tu na jakieś tragiczne wydatki.
Myśli o frezarce i frezach, a trzeba jeszcze tonę papieru ściernego, różne lakiery, podkłady. Trzeba się zastanowić jak będziesz malował? Oddasz komuś, czy kupisz kompresor i pistolet? A może pędzlem? Też trzeba kupić. A dłuta jakieś są?
Można tak wyliczać w nieskończoność - a sklejka na szablon? a taśma dwustronna do przyklejenia szablonu? A to może jeszcze klej w sprayu do przyklejenia wydrukowanego planu na szablon? A to taśma do maskowania przy lakierowaniu itp itd. Tu 10 zł, tam 20,- gdzie indziej 50...
Nie występuję tu z pozycji lutnika, tylko kogoś kto niedawno zaczął bez warsztatu. Koszt mojej pierwszej gitary to ok. 1500 zł - cały osprzęt, drewno itp, to niecała połowa.
Zresztą możesz poczytać o moich przygodach:
http://www.forumlutnicze.pl/viewtopic.p ... or+doradza
Nie gniewaj się proszę i nie zniechęcaj. Piszę tylko po to, żebyś się nie zdziwił
Powodzenia! I przepraszam za offtop.