Witam
Zakupiłem sobie imadło ślusarskie na allegro, takie w okolicy 100 zł. Totalna porażka, musiałem odesłać. W związku z tym dalej jestem w potrzebie. Możecie polecić coś do 150-200 zł? Szczęki 100-125mm, obrotowe (chociaż jak nie będzie nic sensownego obrotowego to rozważę stałe). Jeżeli nie konkretny model to może sprawdzona marka?
Co sądzicie o takim rozwiązaniu. Używał ktoś?
T.
imadło do warsztatu
Moderator: poco
Zrób rundę po złomowiskach w okolicy, ludzie potrafią takie skarby wyrzucać że aż ciepło się robi. Przy odrobinie szczęścia i jak nie ma presji czasu możesz trafić na odpowiedni sprzęt.
Ja najbardziej pluję sobie w brodę po rozmowie z tapicerem samochodowym, brałem od niego kawałki materiałów, pożaliłem się że przydała by się solidniejsza maszyna, a w odpowiedzi usłyszałem 'wczoraj wywieźliśmy na złom dwie sprawne maszyny, bo kupiłem nowe i z tamtymi nie było co zrobić, jak na pańskie potrzeby by wystarczyło...' Jak dotarłem na to złomowisko to już ich nie było.
Ja najbardziej pluję sobie w brodę po rozmowie z tapicerem samochodowym, brałem od niego kawałki materiałów, pożaliłem się że przydała by się solidniejsza maszyna, a w odpowiedzi usłyszałem 'wczoraj wywieźliśmy na złom dwie sprawne maszyny, bo kupiłem nowe i z tamtymi nie było co zrobić, jak na pańskie potrzeby by wystarczyło...' Jak dotarłem na to złomowisko to już ich nie było.
Molu, a czy nie zrobił byś sobie takie jak oryginał do celów lutniczych? No chyba, że chcesz uniwersalne, a nie masz dostępu do materiałów i narzędzi.
Moje, prezentowane na forum wykonałem z ogólnie dostępnych detali.
Złomowisko, to autentycznie kopalnia złota.
Pozdrawiam, Ryszard
Moje, prezentowane na forum wykonałem z ogólnie dostępnych detali.
Złomowisko, to autentycznie kopalnia złota.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
-
popik10
Molu, mi się to nie podoba bo za dużo regulacji to za dużo luzów.
A imadło ma trzymać. Miałem też takie małe imadło w którym przekręciłem śrubę mocującą do stołu i wylądowało w na złomie.
Może to właściwe rozwiązanie które proponuje Rysiek. Ja obecnie mam stałe(takie stare polskie) ale bardzo brak mi już nawet nie kręcenia w osi ile jednej szczęki ruchomej.
W gruncie rzeczy to prosta konstrukcja i można ją łatwo wykonać.
Pozdrawiam
A imadło ma trzymać. Miałem też takie małe imadło w którym przekręciłem śrubę mocującą do stołu i wylądowało w na złomie.
Może to właściwe rozwiązanie które proponuje Rysiek. Ja obecnie mam stałe(takie stare polskie) ale bardzo brak mi już nawet nie kręcenia w osi ile jednej szczęki ruchomej.
W gruncie rzeczy to prosta konstrukcja i można ją łatwo wykonać.
Pozdrawiam
Ryszard - Twoje imadło widziałem, może kiedyś wykonam podobne. Ale na obecną chwilę nie mam miejsca na tak duże, poza tym potrzebuję uniwersalne ślusarskie imadło, nie tylko do prac lutniczych. Ze względu na ograniczoną ilość miejsca nie chce szczęk większych niż 100-125mm. Do większości prac wystarczy tyle. Czyli stare potężne imadło niekoniecznie... 
Wbrew pozorom szału nie ma. Tablicę przeglądam, ale najczęściej są skatowane imadła. A jeżeli jest coś sensownego, to nie za 200 zł.
T.
Wbrew pozorom szału nie ma. Tablicę przeglądam, ale najczęściej są skatowane imadła. A jeżeli jest coś sensownego, to nie za 200 zł.
T.
Molu, podobne imadło użytkuję u siebie od dość dawna. Obrotowa podstawa blokowana dwiema śrubami 10mm, szczęki chyba 125mm. Szczęki podobnie jak tutaj zgrzewane lub nitowane do korpusu urwały się po 2-3 latach, musiałem je przyspawać. Obracanie działa, ale potrzebny jest klucz. Niby wada, ale dzięki temu podstawa jest stabilna i jeszcze nigdy sama się nie obróciła podczas pracy. Mimo częstego i długiego użytkowania nigdy nie brakowało mi obrotowych szczęk. Podstawę też obróciłem może z kilka razy przez te 15 lat.
To co pokazałeś jest dość delikatne, uchwyt do rur beznadziejny - bardzo łatwo rurę czy pręt przegiąć w takim uchwycie. Wystający gwint szybko się zabrudzi i albo będziesz regularnie to czyścił, albo klął przy rozbieraniu całości.
Złomowisko, stary warsztat ślusarski albo sklep metalowy. Tam znajdziesz każdy rozmiar, solidne, ale musisz być przygotowany na rozczarowanie ceną, jeśli chodzi o sklep.
To co pokazałeś jest dość delikatne, uchwyt do rur beznadziejny - bardzo łatwo rurę czy pręt przegiąć w takim uchwycie. Wystający gwint szybko się zabrudzi i albo będziesz regularnie to czyścił, albo klął przy rozbieraniu całości.
Złomowisko, stary warsztat ślusarski albo sklep metalowy. Tam znajdziesz każdy rozmiar, solidne, ale musisz być przygotowany na rozczarowanie ceną, jeśli chodzi o sklep.
Imadła są rozbieralne, więc po rozkręceniu da się nawierci i nagwintować w szczękach otwory służące mocowaniu innych nakładek.
Te szczęki, ponieważ są spawane nie są wykonane z materiału ulepszanego cieplnie, bo popękały by spawy , a zatem da się obrabiać narzędziami skrawającymi.
Inna sprawa, to czy zdążysz na tyle zdeformować nakładki szczęk, że trzeba je będzie wymieniać.
Nakładki tymczasowe, wymienne - z tworzywa, aluminium, drewna- możesz umocować do boków szczęk w sposób mobilny.
Pozdrawiam, Ryszard
Te szczęki, ponieważ są spawane nie są wykonane z materiału ulepszanego cieplnie, bo popękały by spawy , a zatem da się obrabiać narzędziami skrawającymi.
Inna sprawa, to czy zdążysz na tyle zdeformować nakładki szczęk, że trzeba je będzie wymieniać.
Nakładki tymczasowe, wymienne - z tworzywa, aluminium, drewna- możesz umocować do boków szczęk w sposób mobilny.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
-
karol_turyn
- Posty: 1
- Rejestracja: 2016-10-21, 10:46
Re: imadło do warsztatu
Poszukuję jakiegoś niedrogiego imadła do 150 złotych. Znalazłem taki w Lidlu http://produktyzmarketu.pl/imadlo-lidla-24-10/, ale nie wiem czy to nie jest tania chińszczyzna. Co o nim sądzicie?
Każdy następny post zostanie usunięty, jeżeli nie spełnisz wymagań regulaminu. Pozdrawiam, Ryszard
Każdy następny post zostanie usunięty, jeżeli nie spełnisz wymagań regulaminu. Pozdrawiam, Ryszard
Re: imadło do warsztatu
Ujdzie.. znajomy ma. Na pewno jest lepsze od imadła, które kupiłem kiedyś na allegro (i odesłałem). Oglądnij przed zakupem, sam zobaczysz.
T.
T.