Dalekowschodnie przetworniki niskobudżetowe

Pickupy , preampy , lutowanie , schematy

Moderator: poco

Tanto
Posty: 274
Rejestracja: 2013-10-22, 19:04
Lokalizacja: Dobra

Dalekowschodnie przetworniki niskobudżetowe

Post autor: Tanto » 2014-07-25, 06:15

Zdaję sobie sprawę że określenie 'niskobudżetowe' kłóci się odrobinę z dążeniem do osiągnięcia perfekcji i najwyższej jakości które powinno kierować każdym lutnikiem, ale tak już w życiu bywa, że czasami trzeba szukać kompromisu.
Szukam takiego właśnie kompromisu pomiędzy swoją wizją, dostępnością i ceną. Co prawda znalazłem przetworniki które odpowiadają mi wyglądem, jednak decyzję o zakupie blokuje niepewność co to jest warte. Stąd moja prośba do osób które miały styczność i możliwość porównania przetworników niskobudżetowych z czymś bardziej markowym (np. Wilkinson ;-) ), o opinię na temat takich zakupów i ryzyka wywalenia pieniędzy w błoto. Choć równie istotna jest strata czasu oczekiwania na przesyłkę.


Rozważam kupno mini humbuckerów Belcat http://www.ebay.com/itm/chrome-Belcat-F ... 1c40370589 lub humbuckerów Artec LPDA200 http://www.ebay.com/itm/151345177141?_t ... EBIDX%3AIT Najchętniej to i to żeby porównać efekt końcowy.
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Re: Dalekowschodnie przetworniki niskobudżetowe

Post autor: Andrzej » 2014-07-25, 08:08

Tanto pisze:
Najchętniej to i to żeby porównać efekt końcowy.
Ja bym sobie odpuścił , jak doliczysz koszt przesyłki , czas i loterię ( jak to będzie brzmiało )
to lepiej kupić używkę sprawdzonego merlina , albo nową tesle , albo zamówić customa u nas
na forum .

Podobno można trafić że takie Chińskie no name jakoś tam gadają , mi się nie udało , a miałem ich kilka .
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-07-25, 09:41

Nigdy nie wiadomo, tak jak Andrzej pisze. te niby jakąś nazwę mają więc ktoś się do tego przyznaje :) Mam w domu dwa single do strata no-name z chin. Zostały się po wymianie w jakieś gitarze. Beznadzieje. Płaski dźwięk i właściwie to tylko góra i środek - nic więcej.
Ale takich jak pokazałeś nie znam.
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2014-07-25, 14:29

Kupilem kiedys chinskie "no Name" do jazz bassa ... No i zaczal sie problem. Rozstaw uszu tego picka byl inny niz w normalnym przetworniku tego typu. Nie da rady go pozniej wymienic na nic innego bo nic nie pasuje . Brzmieniowo przystawka byla rowniez rozczarowaniem ...
Tanto
Posty: 274
Rejestracja: 2013-10-22, 19:04
Lokalizacja: Dobra

Post autor: Tanto » 2014-07-27, 09:25

Nie powiało optymizmem :-(

Artec (http://artecsound.com/) to nie takie 'no name', mają sporą ofertę, szkoda tylko że to co mnie interesuje jest w kategorii OEM, a nie sygnowanej przez konstruktorów, co dawało by szansę na lepsza jakość.
ODPOWIEDZ