Strona 1 z 1

Części do picków

: 2012-12-14, 14:08
autor: Esperal
Naszła mnie diabelska myśl żeby sobie zrobić set humbów, taki własny od podstaw. I teraz pytanko - wiecie może gdzie w naszym pięknym kraju zakupić części do przetworników? Mam na myśli karkasy, magnesy i całe to ustrojstwo. Ewentualnym rozwiązaniem jest zakup najtańszych humbuckerów, wypatroszenie ich i do dzieła, ale ja chciałbym sam od podstaw.. :-D

: 2012-12-14, 15:31
autor: michau25
Magnesy chyba, że chcesz tylko jeden sztabkowy to raczej znajdą się tylko ceramiczne a alnico na zamówienie (trzeba ich zamówić trochę co kosztuje sporo) , drut jest na allegro. Z "rusztowaniem" może być ciężko w polskich sklepach. Ja zamierzam zrobić to domowym sposobem z drewna albo plastiku, ale będę na razie robił tylko single, więc chyba trochę łatwiej.
Jeśli chcesz zamówić wszystko to zobacz Rockinger

: 2012-12-16, 10:35
autor: Esperal
No tak, zagramanicą, za niepolskie pieniądze i dość drogo. Chyba łatwiej i taniej na początek wypatroszyć coś od naszych żółtych braci.

: 2012-12-16, 12:00
autor: poco
Na karkasy najlepiej nadaje się tekstolit. Jest bardzo uniwersalnym , trwałym i odpornym na wiele czynników materiałem. Punkty lutownicze najlepiej zrobić z tulejek np. TUL -Ni-00106 lub innych
http://www.tme.eu/pl/katalog/tulejki-za ... age=3%2C20
Wybór jest ogromny. Magnesy Alnico już podawane były linki , gdzie zamówić oraz tamże ceramiczne na humby.
Pozdrawiam, Ryszard

: 2012-12-20, 20:14
autor: Esperal
A powiedzcie mi jak połączyć cewki humbuckera w klasycznym PAFie? Bo już zgłupiałem....
Koniec pierwszej z początkiem drugiej?

: 2012-12-20, 20:26
autor: michau25
Według tego oba końce.

: 2012-12-20, 20:31
autor: poco
chyba tak jest :oops: , albo dla spokojności ducha wyprowadź końce na zewnątrz i zawsze będziesz mógł dokonać zmiany stosując odpowiedni mostek. ;-) Druciki raczej cieniutkie, więc i manewrowanie nimi ryzykowne, a tak, to możesz robić co chcesz.
Znalezione w necie może pomoże.
http://www.studiomastering.net/przetwor ... arowe.html
Pozdrawiam, Ryszard

: 2012-12-20, 22:04
autor: Esperal
No ok, cosik kumam, ale te fazy, przeciw-fazy i odwrócone polaryzacje.... Jakby by mi ktoś wyjaśnił tak łopatologicznie, to byłbym wdzięczny.

: 2012-12-20, 23:05
autor: poco
Jest napisane cyt.
Wpadł więc na pomysł, żeby zastosować 2 cewki połączone szeregowo oraz w przeciwnych fazach, a ponadto nabiegunniki cewek tak podłączone do magnesu, żeby jedna z cewek miała nabiegunniki skierowane północnym biegunem do magnesu, a druga południowym. Tak skonstruowany przetwornik jest dziś znany pod nazwą P.A.F. (Patent Applied For)
Tutaj potrzebne jest zapoznanie się z tematem indukcji elektromagnetycznej, albowiem na tej podstawie określimy tę "fazę".
Wg mnie jest to pojęcie nieostre i raczej potoczne, albowiem nie odzwierciedla istoty sprawy od strony fizyki.
Trywializując to pojęcie , to będzie sytuacja w której drganie struny spowoduje wytworzenie siły SEM - siły elektromotorycznej /napięcia w cewce, nazwijmy to sygnałem/ o kierunku takim, że jej własne pole magnetyczne przeciwdziała przyczynie powodującej jej powstanie. Jeżeli teraz wyobrazisz sobie jak to się dzieje w singlu, gdzie jest jedna cewka na magnesie, o kierunku sił pola np. N do góry, to w przypadku humba, masz jakby drugi singiel o kierunku S do góry. Połączenie uzwojeń "zgodnie z fazą" ( przy tym samym kierunku nawinięcia cewki) czyli koniec pierwszej z końcem drugiej powoduje sumowanie się tych dwóch SEM wytworzonych w obu cewkach - w obu cewkach kierunek prądu np. w prawo, a w "przeciwfazie" , czyli koniec pierwszej z początkiem drugiej tłumienie, znoszenie się jakby owego - w jednej cewce kierunek prądu w prawo, w drugiej w lewo. To jest znowu powrót do zasady powstawania SEM.
Myślę , że nic nie skitrałem w tym wywodzie. Jeżeli tak, to poprawcie. :-?
Ale starałem się. :mrgreen:
Wiem, że dobrymi chęciami , to piekło jest wybrukowane, ale ....
Co do wielkości i istoty zjawisk zachodzących w konstrukcji przetwornika tak wiele innych zjawisk elektromagnetycznych zachodzi, że nie ma co sobie nimi głowy zawracać, bo i tak nie da się wytworzyć dwóch takich samych przetworników, jak i gitar.
Każdy, kto się decyduje na samodzielne wykonanie jest w stanie zrobić równie dobry przetwornik jak markowy. Dlatego dobrze jest zapoznać się z takimi jak przytoczone w linku wyżej zdaniami, nie mitologizując.
Wracając do cewek i ich wyprowadzeń, to oddzielne pary przewodów pozwalają na eksperymentowanie i być może znalezienie tego czego się szuka.
Przetwornika i uzyskanych z niego sygnałów nie można rozpatrywać w oderwaniu od konkretnej gitary, bo tylko one razem tworzą to , co nas napędza.
Pozdrawiam, Ryszard

: 2012-12-20, 23:25
autor: screemer
Kolego Ryszardzie ... świetny opis ale mało to łopatologicznie ;)
Bardziej łopatologicznie można wyjaśnić tak :
Wyobraź sobie, że drut nawojowy to tunel a ładunek elektryczny to kulka w tym tuneliku która musi się przeturlać przez cały drut. Kulka wpada na początek pierwszej cewki i zaczyna okrążać szpulkę mając ją po prawej stronie (przy okazji robi co raz większe kółka, ale to już pomijamy) i tak robi określoną liczbę okrążeń (dookoła magnesu), następnie trzeba tak połączyć rurki na obu cewkach żeby po wyjściu z pierwszej szpulki kulka kręciła okrążenia w przeciwną stronę. Jeżeli zrobi ich tyle samo, to "nie zakręci jej się w głowie", czyli uzyskamy efekt humbuckingu :)
Wynika z tego:
Jeżeli nawijasz obie cewki w tą samą stronę (czyli są klonami) to łączysz ze sobą oba początki cewek i wtedy końce idą na kabelek - jeden z nich wybrany losowo dodatkowo lutujesz do podstawki i robisz "masę" - drugi to "sygnał" . Jeżeli nawijasz jedną w lewo a drugą w prawo (czyli są lustrzanym odbiciem) to łączysz początek jednej z końcem drugiej. Z punktu widzenia nauki nie ma żadnej różnicy którą metodę zastosujesz - uzyskujesz dokładnie ten sam efekt.
A i jeszcze polaryzacja magnesów (nie znam prawa nauki za tym stojącego, ale empirycznie tak to jest stwierdzone)- przy moście północ idzie w stronę mostu, a przy gryfie północ idzie w stronę gryfu - czyli w przypadku zakrytego PAFa północ magnesu to zawsze ta strona z odkrytymi śrubkami a południe siedzi pod pokrywką i nie widać promienników. Magnes sprawdzamy kompasem oczywiście. Dodatkowo mostkowe cewki mają czasem lekko inny rozstaw promienników 53mm niż gryfowe 50mm.


That's it.

: 2012-12-21, 07:56
autor: Esperal
I wszystko jasne :mrgreen: O to mi chodziło. Oczywiście browarek dla obu panów się należy :mrgreen: