Bartolini bass pasywne...

Pickupy , preampy , lutowanie , schematy

Moderator: poco

Zenek_Spawacz

Bartolini bass pasywne...

Post autor: Zenek_Spawacz » 2012-02-04, 02:41

Kupilem sobie kiedys pasywne Bartki i teraz dla sprawdzenia wcisnalem je do mojego basu. W zwiazku z tym , ze jestem przy grze gwaltownikiem i slapowskim , picki kolebia sie w otworach (sa jakby ciut mniejsze ) i slychac stuki...Co za rozczarowanie ! Rzecz denerwuje mnie coraz bardziej. Trzeba wymienic!
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-02-04, 08:43

Albo stabilizuj je gumową podkładką. Powinno pomóc. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Post autor: Makowy » 2012-02-04, 12:43

Ewentualnie jakąś twardawą pianko-gąbką.
Coś jak opisane tu:

http://basoofka.net/node/27182
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2012-02-04, 18:10

Sa duze roznice w "standartowych" wymiarach pickow do jazza. Di marzio mi ledwie wchodza gdzie Bartki fruwaja swobodnie... Bede montowal elektronike aktywna wiec wymienie je wlasnie na Di Marzio...
glad123
Posty: 54
Rejestracja: 2012-07-27, 14:14
Lokalizacja: F.H.U.P BEMOL

Post autor: glad123 » 2012-08-04, 21:17

Zenek_Spawacz pisze:Sa duze roznice w "standartowych" wymiarach pickow do jazza. Di marzio mi ledwie wchodza gdzie Bartki fruwaja swobodnie... Bede montowal elektronike aktywna wiec wymienie je wlasnie na Di Marzio...
I tak najlepiej zaprojektowane są Pickupy Fendera ,te standardowe Jazz Bass ,reszta to niewypały i sztuka przkłamywania a czołówka to seymur duncan , dimarzio , bartolini trzyma sie raczej oryginału , nawija cieńszym drutem przez co sa bardzo spiewne .
Ostatnio zmieniony 2012-08-22, 10:20 przez glad123, łącznie zmieniany 2 razy.
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2012-08-04, 22:10

Koncowa decyzja to pasywne DiMarzio 148 . Ich brzmienie w moim basie podoba mi sie najbardziej . Mam kilkanascie roznych kompletow typu jazz i sound tych DiMarzio jest zdecydowanie najlepszy , chociaz w innych instrumentach juz tak nie jest. Bartolini wszedzie brzmialy zle a w niektorych instrumentach nawet gorzej od chinskich no name.
Fender (oryginal jazz bass) przekonuje mnie juz bardziej . Wniosek z prob : przetworniki musza wspolgrac z instrumentem , top rezonansowy powoduje , ze picki brzmia roznie w basach o roznych drewnach bo i charakterystyka gitar jest bardzo rozna . W kazdym razie warto sprobowac dobrac rzecz na sluch nie sugerujac sie firma i opiniami innych. Aktywne elektroniki , ktore mam to dwie rozne Arteca i dwie Seymoura , odpadly w przedbiegach , ale to moje osobiste odczucie innym moga sie podobac.
glad123
Posty: 54
Rejestracja: 2012-07-27, 14:14
Lokalizacja: F.H.U.P BEMOL

Post autor: glad123 » 2012-08-06, 12:43

Czyli twoja konkluzja jest że przetworniki korygują częstotliwości wytwarzane przez struny ?
To mylna konkluzja bo Humbacker tłumiąc wyższe częstotliwości ,dalej je tylko tlumi i nie pozwala im pojawić się ze swoja amplitudą i poziomem sygnału na wyjściu gitary , takie cos powinien załatwiać wzmacniacz gitarowy poprzez korekcje wstępną w której można stłumić lub podbić okreslone czestotliwości. To drewno daje taki a nie inny poziom naprężen przez co w strunie może pojawić się wiecej lub mniej okreslonych harmonicznych i to od systemu naprężeń (nie koniecznie drewna ) zależy co znajdzie się w sygnale i o jakiej amplitudzie . Przetwornik nie powinien tego tłumić jeno przekazywać pełna parą dalej na wejście wzmacniacza który ma za zadanie puścić dalej to co potrzebne od tego ma korektor . Nie wiem czy wiesz ale na wejściu wzmacniacza lampowego (mam na mysli pierwszy stopień ) dokonuje się cała korekcja sygnału od którego zależy w 100% to co pojawi sie w głośniku który jako koncowy element ma też najwiecej do powiedzenia , to od głosnika zależy co usłyszysz a czego nie ze swojej gitary .
Ostatnio zmieniony 2012-08-22, 10:20 przez glad123, łącznie zmieniany 2 razy.
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: kraków

Post autor: szlifek » 2012-08-06, 16:28

witam.
no chyba też trochę zależy jakie ten pierwszy stopień jest - układ.
może podeślij jakiś schemat konkretny pierwszego stopnia - na przykład na ecc83 ( dość popularna lampa ) .
i jakie struny to chyba również " trochę ważne " - jedne takie - inne inne .
całość działa trochę jak filtr - to wycina - tamtego nie , itd.
pozdrawiam.
pamiętaj o cyklinie !
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2012-08-06, 18:28

Glad , moja konkluzja jest nastepujaca. Kazdej gitarze mozna sporzadzic wykres , ktory pokaze jak intensywnie odzywaja sie tony w calym spektrum brzmieniowym instrumentu , drewno rezonuje inaczej na roznych frekwencjach. Dla kazdego basu na przyklad wykres taki bedzie inny bo inny jest uzyty material i detale konstrukcyjne. Top rezonansowy przetwornika to maly zakres frekwencji , ktore sa podbijane (zaraz potem nastepuje spadek czulosci na wyzsze frekwencje) ,i jest dla kazdego picka inny. Dlatego wlasnie przetworniki roznia sie w roznych gitarach. Chodzi o spasowanie , badz dobranie najlepiej brzmiacych przystawek do danego instrumentu. Czlowiek sugeruje sie rezystancja pickow i ch cena itd itd, warto wziac jednak rzecz na ucho bo wtedy dobor bedzie najlepszy. Ja oczywiscie zadnych wykresow nie robie ograniczam sie do ucha i slysze dosc duze roznice. Nie wiem czy moja proba wytlumaczenia przemawia ale jedyny kompetentny miernik dzialania pickow to "Pickup Analyzer" Lemme , jest jednak cholernie drogi i nie wiem czy jest sens ladowania okolo tysiaca euronow przy produkcji rzedu 10 - 14 gitar rocznie.
glad123
Posty: 54
Rejestracja: 2012-07-27, 14:14
Lokalizacja: F.H.U.P BEMOL

Post autor: glad123 » 2012-08-06, 20:01

na ucho można ale spruawa zdecydowanie dotyczy samego materiału czyli drewna.przetwornik
tak jak pisałem powyżej powinien jak najmniej sciemniac tak samo jak odsluchy studyjne .jezeli sciemnia to zaden seryjny wzmacniacz ktory jest projektowany tak zeby puscic wszystkie mozliwe hz i ich harmoniczne nic nie pomoze ani nawet glosnik bo w torze akustycznym jest osxust w postaci przetwornika lib kiepskiej gitary.temu niektorzy zastanawiaja sie czemu jeden fender brzmi a drugi to druty naciogniete na sztachete drutom ma sztachecie nie pomoze przetwornik ani najlepszy amp swoata podczas gdy fendet ktory brzmi zabtzmi nawet na takimstarym radiu lampowym z wej phono.
Ostatnio zmieniony 2012-08-22, 10:21 przez glad123, łącznie zmieniany 2 razy.
glad123
Posty: 54
Rejestracja: 2012-07-27, 14:14
Lokalizacja: F.H.U.P BEMOL

Post autor: glad123 » 2012-08-06, 20:04

szlifek pisze:witam.
no chyba też trochę zależy jakie ten pierwszy stopień jest - układ.
może podeślij jakiś schemat konkretny pierwszego stopnia - na przykład na ecc83 ( dość popularna lampa ) .
i jakie struny to chyba również " trochę ważne " - jedne takie - inne inne .
całość działa trochę jak filtr - to wycina - tamtego nie , itd.
calosc,co ci po pierwszym stopniu
Ostatnio zmieniony 2012-08-22, 10:21 przez glad123, łącznie zmieniany 3 razy.
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2012-08-06, 20:56

Glad , upraszczasz troche...
Kazdy obecnie produkowany przetwornik posiada swoj top rezonansowy. Jak on wspolbrzmi z danym instrumentem zalezy od wzajemnego oddzialywania dwoch urzadzen : gitary i picka . Dwa rozne picki w tym samym instrumencie moga zabrzmiec roznie. Wcale nie musi byc jeden gorszy a drugi lepszy , oba moga dawac po prostu lekko inne zabarwienie i oba moga rajcowac. Czasami roznice sa bardzo subtelne ale je slychac. Ja je slysze... Dokladnie z tego powodu buduje dla znanego studia instrument umozliwiajacy testowanie roznych przetwornikow. Powstana trzy egzemplarze , dwa o korpusie Jazz Bassa i jeden pieciostrunowy.Jeden jazz dla mnie dwie pozostale gitary dla nich.
Jeszcze jedno , jezeli dysponujesz jakims programem nagrywajacym mozesz te roznice uwizualnic i zanalizowac.
glad123
Posty: 54
Rejestracja: 2012-07-27, 14:14
Lokalizacja: F.H.U.P BEMOL

Post autor: glad123 » 2012-08-06, 21:18

jasne ze co komu pasuje to w tworzeniu brzmienia jest najeazniejsze .ja tez ze sztachety tworzac uklad elektroniczny az po glosnik tez wyciagne brzmienie ale tylko dla siebie .chcac to sprzedac nie moge tak podchodzic subiektywnie do sprawy

quote="szlifek"]witam.
no chyba też trochę zależy jakie ten pierwszy stopień jest - układ.
może podeślij jakiś schemat konkretny pierwszego stopnia - na przykład na ecc83 ( dość popularna lampa ) .
i jakie struny to chyba również " trochę ważne " - jedne takie - inne inne .
całość działa trochę jak filtr - to wycina - tamtego nie , itd.

calosc,co ci po pierwszym stopniu
Ostatnio zmieniony 2012-08-22, 10:22 przez glad123, łącznie zmieniany 3 razy.
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: kraków

Post autor: szlifek » 2012-08-06, 21:36

witam.
no cóż - to nie ja napisałem że pierwszym stopniu wzmacniacza dokonuje się korekcja / kształtowanie charakterystyki.
chyba że źle zrozumiałem .
pozdrawiam.
pamiętaj o cyklinie !
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2012-08-06, 21:40

Jakie sztachety ? Chodzi o profesjonalne brzmienie i profesjonalne podejscie. Nie ma innej mozliwosci niz fizyczne sprawdzenie pickow w basie. Albo graja , albo nie . Wkladasz Di Marzio i probujesz z klientem na jego wzmaku. probujesz kilka innych i klient wybiera.
Zadne wykresy i inne pierdoly , klienta , ktory jest muzykiem nie interesuja , jemu zalezy na brzmieniu. Zawsze jest to rzecz subiektywna , bo kazdy ma inne podejscie i szuka czegos innego. Ja w warsztacie mam do dyspozycji kilkanascie pickow roznych wytworcow i modeli. Jeszcze sie nie zdarzylo , zeby klient byl niezadowolony......mam rowniez gotowe do prob rozne konfiguracje korpus-gryf ale to juz inna historia.
ODPOWIEDZ