Forum Lutnicze

Slyszalem niedawno jedna taka, nie pamietam producenta, ale pamietam ze czegos jej brzmieniowo brakowalo.

Telecaster Relic mission komplete
Humbucker experiment mission complete

Ten humb już mi się podoba

Sygnał ma taki średni, ale czysty. Widziałem jakiegoś DiMarzio dowiniętego do około 20k (ten ma 9), może spróbuję go zrobić w tym kierunku Ale jest też kwestia, że porównywałem go do singla w tej samej gitarze na alnico 5 a to są 2ki. Do niego chyba pasowałaby pełna obudowa, bez otworów. No nic, na razie jest taki i jak ktoś chce przetestować, to kto pierwszy ten lepszy Jeszcze tylko porządek z przewodami zrobię.

Następna rzecz w kolejce do zrobienia to pickup Tri-Sonic. Właśnie się zagłębiam w temat.

Te tri sonic wyczaiłem onegdaj przy okazji gitar firmy Burns London. Brian May zastosował je w swojej gitarze no i dalej są używane właśnie tam, w gitarach Burns London.
Pisałem już coś na ten temat i przymierzałem się do wykonania, ale pozostał problem magnesów i dałem sobie spokój. Zresztą wszystkiego samemu nie da się ogarnąć. Za dużo tego jest.
Poza tym , to nie pamiętam jak były zorientowane magnesy w pierwszych polskich przetwornikach firmy Muza. bo że cewka miała 10k, to pewne, ale dalej nie pamiętam.
To może być strzał w dychę, bo niewiele osób potrafi sobie wyobrazić jak to cholerstwo będzie działało w realu. Podejrzewam, że właśnie układ linii sił pola będzie miał decydujące znaczenie, chociażby dlatego, że są tylko 3 magnesy. Te przystawki o ile mnie pamięć nie myli, nie za bardzo brumiły, a przecież to jest jakieś 50 lat wstecz.
W ubiegłym roku były oferowane takie przetworniki na allegro i to w oryginalnym opakowaniu , z metką techniczną.
Powodzenia i pozdrawiam, Ryszard.

Właśnie mam z nim trochę problem, bo różnie się on prezentuje na różnych zdjęciach. Odnośnie drutu, na jednym filmiku usłyszałem 6000 zwojów AWG44. A z magnesami, to raz widzę dwie sztabki a raz walcowe z otworem.

Jest cały zapuszkowany jak sardynka, to może być częściowo sekret nie łapania zakłóceń.

Mnie też zastanawiała sprawa kształtu pola magnetycznego przy magnesach z otworem i bez oraz ich wzajemnego oddziaływania. Czy to może determinować przebieg sygnału i wielkość indukowanej SEM? Na pewno tak, tylko w przypadku przetworników, to chyba należało by przebadać i zapisać przebieg oscylogramu przy wszystkich tych mykach. To jest specyficzna konstrukcja - jak dla mnie.
A weź jeszcze do tego zrób przymiarkę przy użyciu 3 szt. magnesów sztabkowych o wymiarach 8hx8wx12L mm i rozważ jak będzie rozkładać się pole magnetyczne przy ułożeniu w cewce po długości owej. Tak było w tych , o których pisałem. Nie pamiętam, bo nie interesowałem się wtedy czy leżały na tej metalowej płytce NS-NS-NS, czy NS-SN-NS.
czy to spowoduje silne perturbacje sygnałowe?
Podejrzewam, że podobny dylemat będzie w przypadku tych magnesów okrągłych w układzie góra-dół NS-NS-NS itd. czy NS-SN-NS ITD.
Ponadto nie mam pewności, czy nazwa TRI SONIC nie odnosi się tylko do przetworników gitarowych 6-strunowych, a przy basie już niekoniecznie / 3 magnesy po jednym na dwie struny - stąd TRI/.
Dalej, te otwory w metalowym ekranie mogą być po to, by umożliwić emisję linii sił pola magnetycznego , a pomiędzy było by ono izolowane/rozpraszane/ osłabiane? Może istotnym jest tutaj działanie krawędzi tych otworów podobnie jak szczelina dyfrakcyjna tylko dla pola magnetycznego? Może również występuje zjawisko działania karbu? Czy z tym nie jest również związane jakieś ograniczenie dotyczące ilości zwojów, rezystancji itp?
Sam nie wiem co myśleć i poczekam na Twoją opinię na ten temat, bo siedzisz w tym poważnie.
Pozdrawiam, Ryszard

Za pare tygodni bede juz w Europie wiec bedziemy mogli sprobowac picki do jazz bassa.

Gdy czytałem o tych Tri-Sonic, to była pewna informacja, że są trzy magnesy ułożone tak, aby się przyciągały, to oznacza że musiałyby być SN-NS-SN. Te otwory w puszce to chyba tylko zabieg estetyczny. Powinna być neutralna, tak sądzę. Nie wiem jeszcze co myśleć o tym, jak zrobię pierwsze próby to od razu napiszę jaki był efekt. Potrzebuję około 2 tygodni bo muszę się odrobić z zaległości

Zenku, jak przyjedziesz to jazz bass powinien już czekać na Ciebie

Dariush, aby się przyciągały musiało by być NS-NS-NS :P
<przyciągają się pola o przeciwległym znaku> takie sprostowanie
pzdr Seba

Jesli sztabki leza obok siebie to musza byc na przemian, gdyby byly jedna nad druga to wtedy by sie zgadzalo - NS NS NS Ale w tym przypadku sa obok siebie.

Bieguny są u góry i na dole więc muszą być na przemian e: to żeśmy się zsynchronizowali

No, synchronizacja Mam takie szczescie, ze kazdy kolejny pickup to cos zupelnie innego, z jednej strony pochlania to troche zasobow, ale z drugiem mam juz jakas baze doswiadczen. Ten humbucker pionowy, ktory tu wczesniej wrzucilem, prawdopodobnie jest do poprawki. Jak juz liczylem barany to mnie oswiecilo co trzeba zrobic, ale sprawdze to dopiero za kilka dni. A ogolnie nie lubie humbuckerow, nie ma takiech harmonicznych jak z singla, jest slabo. Ale ja lubie Strato a nie kazdy musi. Dla Wojtka mam juz koncepcje miekkiego jazzowego pickupa, dla kogos innego mam Tri Sonic i na koniec pickup basowy do 5tki oraz Jazz Bass dla Zenka. Przydalyby sie na to jakies konkretne fundusze

Mam gotowy prototyp mini-trisonic. Jak się okazało podczas testów, magnesy nie mogą być naprzemiennie N-S-N, ponieważ powoduje to nieprzyjemne szarpanie dźwięku podczas podciągania struny, gdy przechodzi ona pomiędzy różnymi biegunami.
Wybrałem wersję 6 magnesów w kształcie walców z otworem. Na razie przetestowałem go tylko przykładając do strun, jutro może zapakuje go do gitary.

[img][img]http://imageshack.us/a/img268/9816/gv35.jpg[/img][/img]

Mam tylko obawy, czy to dalej będzie trisonic. Jaka jest budowa oryginalnego?
Pozdrawiam, Ryszard