Forum Lutnicze

Witam serdecznie, mam do polakierowania gryf z gitary elektrycznej, chcę to zrobić jakimś domowym sposobem i zastanawiam się jak... znalazłem taki wynalazek na allegro czy to będzie wystarczające? Czy ktoś miał z tym styczność?

http://allegro.pl/show_item.php?item=6437528091

Pozdrawiam

Domowy sposób to "pendzelek" i lakier, jaki sobie wybierzesz.
Akrylów akurat bym unikał.

Mój nauczyciel gitary lakierował PRS'a lakierem bezbarwnym samochodowym akrylowym, utwardzacz osobno. Efekty świetne, lakier bardzo przyjemny w dotyku, dodatkowo cienki i wytrzymały.

Były też na tym forum pomysły malowania gitary barankiem samochodowy bo powłoka fajna. i dochodzę do wniosku, że pewnie wiedza jest tą granicą, w której rozum się kończy.
Akurat w tym wypadku wzorował bym się na sprawdzonych rozwiązaniach.

darek pisze:I owszem ale gdyby porównał dźwięk drewna przed tym lakierowaniem i po to by się mocno zdziwił i zastanawiał co mu tak zmuliło gitarę.Wygląda ładnie ale gitara to nie samochód.

A tu cię Darku zdziwię, bo dźwięk porównywał i jest dużo lepszy. Oryginalny lakier był o wiele grubszy, zostawił z tyłu główki fragment starego lakieru z numerem seryjnym. Gitara gra jak marzenie, jest to najlepiej brzmiący instrument na jakim grałem i ja, i nauczyciel.

A oryginalny lakier to nie 2 mm poliuretan?

o kurka wodna, 2mm lakieru:) Szok, że takie rzeczy się zdarzają.

Jaki szok? Wybierz się z młotkiem do jakiegoś sklepu gitarowego [pożycz młotek od darka ] i obstukaj wiosło.. zobaczysz w jaką ilość plastiku jest opakowane.

T.

hehe - z takim młotkiem jak bym wszedł to by popłoch był i konsternacja - a nuż jakiś gość od przyznawania gwiazdek?

A teraz na poważnie - możliwe, żeby na gitarze było 2mm lakieru?

Piotr - popatrz na zdjęcia - uno i zwei. Poliester albo inny poli..

T.

jestem w ciężkim szoku, ale już wierzę, że tak może być.

No to pierwsze zdjęcie mnie również rozwalulo. Widzialem juz grube lakiery ale ta wieliwarstwowka przebila wszystko

Wysłane z Tapatalk