Mam gitarę akustyczną, na której kiedyś pojawiło się kilka ważnych napisów (m.in. zakaz grania "Whisky" oraz autografy). Chciałbym jeszcze na niej pograć (tudzież polansować się autografem Owsiaka :P), ale wszelkie próby dotykania jej kończą się ścieraniem markera.
No i mam pytania:
Pierwsze primo: Czym to polakierować, żeby marker nie został zmyty i żył dlugo i szczęśliwie.
Drugie primo: Jak - lub u kogo - to zrobić, żeby całość wygladała jak ładny instrument, a nie jak mebel ogrodowy.
Proszę o pomoc, bo gitara leży odłogiem pod kocem, a ja tak strasznie za nią tęsknię... :twisted:
Lakierem po markerze
Moderator: poco
A jak się tego dowiedzieć? To jakiś najtańszy bylejaki akustyk kupiony za 300zł, raczej wątpię czy znajde jakieś info u producenta
EDIT: To ta: http://www.tonika.pl/p,pl,569,gitara+ak ... o+701.html
No zdecydowanie, tak te zachodnie rynki podbili że nawet strony w necie nie mają :P
Swoją drogą, fajny opis do pośmiania się
"Nie jedne gitary 5 razy droższe mogły by pozazdrościć jej tego muzycznego dołu jaki sie z niej wydobywa."
EDIT: To ta: http://www.tonika.pl/p,pl,569,gitara+ak ... o+701.html
No zdecydowanie, tak te zachodnie rynki podbili że nawet strony w necie nie mają :P
Swoją drogą, fajny opis do pośmiania się
"Nie jedne gitary 5 razy droższe mogły by pozazdrościć jej tego muzycznego dołu jaki sie z niej wydobywa."
R