Egzotyczne drewno rezonansowe

Tu rozmawiamy na tematy drewniane

Moderator: poco

Awatar użytkownika
waldek
Posty: 119
Rejestracja: 2020-07-13, 18:41

Egzotyczne drewno rezonansowe

Post autor: waldek » 2021-07-06, 01:26

Temat dla opukiwaczy oraz kolekcjonerów, ze zdjęciami, personalnymi wynurzeniami oraz od czasu do czasu obiektywnymi, użytecznymi informacjami.
Nazwa drewno rezonansowe zdaje się sugerować, że dany gatunek posiada zdolność rezonowania, propagowania dźwięku. Czasami tak właśnie jest, bo istnieją gatunki o specjalnych strukturach włókien i dzięki temu specyficznych właściwościach dźwiękowych. Całkiem przypadkowo mianem drewna rezonansowego określa się też drewno które tłumi rezonans, jak mahoń czy klon. Bo lutnictwo to dziwaczna dziedzina, pełna sprzeczności i zagadek.

Marimba z palisandru:

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby podobny instrument zbudować z mahoniu, klonu, dębu, hebanu, plastiku czy betonu- jak wiemy dobry budowniczy potrafi stworzyć funkcjonalny instrument z każdego materiału. Ale osobiście uważam, że większość użytkowników wybrałaby poprawnie zbudowany instrument z drewna rezonującego. Większa satysfakcja z gry i produkcji dźwięków. Gitary akustyczne produkuje się z mahoniu, klonu, palisandru- wszystkie mają swoich zwolenników. Te z palisandru są według mnie trochę bardziej wyjątkowe. Stąd niniejszy temat.

Pierwszy gatunek który chciałbym opisać to Dalbergia latifolia, czyli East Indian Rosewood, EIR, palisander indyjski, używany na tył i boki gitar, mostki, podstrunnice. Drewno rezonujące o dość specyficznych właściwościach strukturalnych oraz brzmieniowych. Strukturalnie jeden z najbardziej stabilnych gatunków, mimo że palisandry nie są znane ze stabilności (wręcz przeciwnie). EIR jest łatwy w obróbce i dobrze znosi zmiany wilgotności.
16-1.jpg
20-1.jpg
22-1.jpg
38-1.jpg
41-1.jpg
Z tego powodu szczególnie uwielbiany przez fabryki. Brzmieniowo być może najmniej ciekawy ze wszystkich słynnych palisandrów. Lutnicy akustyczni z bogatym doświadczeniem uważają EIR za przymulony, z przewalonymi niskimi tonami i nieciekawymi wysokimi. Osobiście uważam, że struktura która ułatwia obróbkę i daje stabilność jest odpowiedzialna za właśnie takie brzmienie. Coś za coś. Faktem jest, że drewno daje dobry pogłos i bogactwo harmoniczne w niższych rejestrach; uważam że jest pełnoprawnym drewnem rezonansowym. Jeśli instrument z mahoniu i klonu wydaje się komuś nudny, polecam spróbować EIR.
Palisander indyjski zaczął być masowo stosowany w latach 70-tych, gdy w USA gwałtownie wzrosło zainteresowanie muzyką folk, Brazylia rok wcześniej zakazała eksportu kłód Dalbergia nigra i słynny palisander brazylijski, dotychczasowo powszechnie używany na tył i boki gitar, przestał być łatwo dostępny. Indie kilka lat póżniej wprowadziły swój własny zakaz eksportu kłód, ale dostępność oraz gospodarka leśna w Indiach spowodowały że EIR masowo dostępny jest do dziś.
Mówi się że palisander indyjski może pochodzić z plantacji, ale nie oznacza to plantacji palisandru. W Indiach herbatę i kawę sadzi się pomiędzy dzikimi drzewami palisandru, drzewa służą jako cień dla tych plantacji. O ile wiem jest prowadzona ścisła gospodarka i nie wolno prywaciarzom ścinać takich drzew. Państwo wystawia kłody palisandru na aukcje, gdzie jest potem skupowane i przerabiane na gitarowe sety, podstrunnice, itp. Dopiero wtedy eksportowane.
eir.jpg
eir0.jpg
eir3.jpg
eir4.jpg
eir5.jpg
Handlowcy często mówią o mniej atrakcyjnym, szeroko usłojonym drewnie "z plantacji" oraz bardziej atrakcyjnym, "dziko rosnącym", drobno-usłojonym. W rzeczywistości stare, drobno usłojone i pełne koloru drzewa pochodzą najprawdopodobniej z plantacji herbaty gdzie występuje żyzna gleba. A te szeroko usłojone, w mdłych kolorach, mogą pochodzić z "pozaplantacyjnych" górskich rejonów. Ale to tylko taka hipoteza
eir6.jpg
Na rynku najbardziej ceniony jest wygląd oznaczony powyżej "Premium grade", drobne proste usłojenie i bogactwo koloru. Typ oznaczony "Second grade" można kupić dużo taniej, bo jest uznawany za mniej atrakcyjny, ma krzywe nierówne usłojenie i mdłe kolory. Czasami gorszy wygląd faktycznie oznacza gorsze drewno, ze względu na wewnętrzną strukturę i gęstość. Ale nie zawsze. Wybór oczywiście należy do kupującego. Zwracam uwagę na gradację, bo drewno w najwyższych klasach to dobra inwestycja. Ceny, jak ziemia w Zakopanem, najczęściej idą tylko w górę. Na rynku jest coraz więcej drewna jednokolorowego i wypłowiałego, a coraz mniej gęsto usłojonego wielokolorowego
eir7.jpg
eir8.jpg
eir9.JPG
eir10.jpg
eir11.jpg
Awatar użytkownika
waldek
Posty: 119
Rejestracja: 2020-07-13, 18:41

Re: Egzotyczne drewno rezonansowe

Post autor: waldek » 2021-07-06, 01:32

eir12.jpg
eir13.jpg
eir14.jpg
eir15.jpg
eir16.jpg
eir17.jpg
Układ słojów i strukturę można najczęściej ocenić po wyglądzie kłody
log1.jpg
log1.jpg (131.26 KiB) Przejrzano 1882 razy
log2.jpg
log2.jpg (138.18 KiB) Przejrzano 1882 razy
log3.jpg
log3.jpg (145.17 KiB) Przejrzano 1882 razy
log4.jpg
log4.jpg (148.64 KiB) Przejrzano 1882 razy
Czasami bywają niespodzianki w środku, ale generalnie zdrowe, wysokiej klasy drewno można poznać z daleka. Dlatego ludzie na aukcjach i submisjach drewna cennego są w stanie oferować po kilkanaście tys. zł za metr np. jawora, bez zaglądania do środka kłody. Przypuszczam że powyższe kłody w Indiach sprzedają się za mniej niż kilkanaście tys. zł za metr. A w sklepie w Europie, przy cenie 100 EUR za średni set, licząc 0.004 m3 na set do akustyka, wychodzi ok 100 tys zł za metr sześcienny. Wysokiej klasy set to pewnie 150-200 EUR.
Weźmy set na dwunastce na zdjęciu powyżej, która ma pudło jumbo 17 cali- aby taki set wyciąć, kłoda musiałaby mieć w zaznaczonym miejscu ponad 21 cm szerokości, zakładając cięcie promieniowe 90 stopni
eir33.jpg
eir33.jpg (50.74 KiB) Przejrzano 1882 razy
Kłody o takich rozmiarach trafiają się rzadko, jedna na 50, albo rzadziej. W przeliczeniu na sety, taki wyjątkowy set na gitarę 17-calową może zdarzyć się raz na 1000 setów. Jeszcze rzadsze są sety flitch match, czyli materiał na boki i tył gitary pochodzący z tego samego bala. Normalnie tarcicę osobno tnie się na boki, a osobno na tył gitary, w celu jak najlepszego wykorzystania materiału; stąd materiał na tył i boki gitary rzadko pochodzi z tego samego drzewa. Dopiero potem dobiera się boki i tyły kolorami. W rzadkich przypadkach, gdy ktoś jest w posiadaniu niestandardowej dechy 90x20 cm, może wtedy powstać set na tył i boki. Jeśli cięty promieniowo pod kątem 90 stopni, lub blisko 90 stopni, to wtedy będzie prawdziwa klasa mastergrade.
Trendy na rynkach drogich instrumentów są takie, że kupujący, zwłaszcza za granicą, generalnie wiedzą lub starają się uczyć jakiej klasy jest drewno; albo ktoś im to szybko wskaże na forum gitarowym. Warto wiedzieć, jeśli ktoś chce budować gitary na sprzedaż za granicę. Zwłaszcza na rynku akustyków inspirowanych przez wzory Martina. Fabryka Martin miała swoje preferencje jeśli chodzi o układ słoi, najdroższe i najbardziej poszukiwane modele sprzed dziesiątek lat były budowane z dobrej klasy drewna. Czasami, zwłaszcza na rynku gitar klasycznych klienci dają sobie sprzedać drewno niskiej klasy, np. taki set palisandru w gitarze za kilkadziesiąt tys zł
343.jpg
343.jpg (98.36 KiB) Przejrzano 1882 razy
ale rynek klasyków rządzi się swoimi prawami. Jak nauczyciel w szkole muzycznej powie, że dany instrument jest mistrzowski, to student nie ma wyboru, (mama studenta) wyjmuje pieniądze i płaci. Jest taka anegdota, klient zapytuje niemieckiego mistrza lutnictwa: "Mistrzu, jakiej klasy drewna używasz na swoje instrumenty?", na co lutnik odpowiada "Oczywiście mistrzowskiej".
Dalbergia latifolia
Poniższe sety na gitary akustyczne zostały pokryte grubą warstwą szelaku i przechowywane ok. 10 lat pod dachem w szopie, ale na otwartym powietrzu. Sezonowanie drewna polega na wystawieniu go na działanie zmiennych warunków atmosferycznych zima/wiosna/lato/jesień; szelak został zastosowany aby spowolnić zmiany spowodowane dramatycznymi skokami wilgotności. Drewno generalnie ciemnieje z upływem czasu, na gitarach będzie jeszcze ciemniejsze
Obrazek456 by waldek, on Flickr
Obrazek457 by waldek, on Flickr
Obrazek458 by waldek, on Flickr
Ten set jest dosyć ciekawy, ale niedoświadczonym nie polecam kolekcjonowania takich egzemplarzy
Obrazek459 by waldek, on Flickr
Obrazek460 by waldek, on Flickr
Układ słoi oczkowy i falisty w tym samym secie
Obrazek461 by waldek, on Flickr
Set nie był długo sezonowany, po kupieniu promieniowo cięte boki zachowywały kształt, a tyły pofalowało zgodnie ze słojami
Obrazek462 by waldek, on Flickr
10 lat później tył był już stabilny i całkiem gotowy do budowy. Na secie jak ten powyżej można czasami nieźle zarobić, w myśl zasady każda potwora znajdzie swego amatora, ale generalnie nie polecam, z przyczyn strukturalnych.
Obrazek463 by waldek, on Flickr
Obrazek464 by waldek, on Flickr
Obrazek465 by waldek, on Flickr
Tyły na poniższym secie wyglądają całkiem nieźle, boki widać pochodzą z innego drzewa i nie są tej samej klasy co tyły. Taki set nie kwalifikuje się nawet jako AAA
Obrazek466 by waldek, on Flickr
Poniższy set wygląda jakby pochodził z tego samego drzewa, solidne AAA. Aby taki set zakwalifikować jako mastergrade musiałby posiadać słoje proste jak od linijki
Obrazek467 by waldek, on Flickr
W takim razie 2 pytania za 1000 punktów: który set najlepiej brzmi przy opukiwaniu, a który stworzy najlepiej brzmiącą gitarę? Na drugie pytanie odpowiedź jest prosta: najlepiej brzmiącą gitarę stworzy najlepszy budowniczy- jeśli budowniczy słaby to tak naprawdę reszta jest bez znaczenia, gitara wyjdzie słaba. Jeśli budowniczy dobry to prawie każdy set się nada, liczy się umiejętność pracy z danym drewnem, zakładając że strukturalnie nie rozleci się podczas budowy albo podczas użytkowania gitary. Dobrze brzmiący set oczywiście stwarza dodatkowe możliwości, ale kto zagwarantuje, że budowniczy będzie potrafił je wykorzystać? Odpowiedź na pierwsze pytanie, w kolejności od góry:
Obrazek470 by waldek, on Flickr
Pierwszy z trzech setów brzmiał jak dzwon, powiedziałbym wybryk natury; jedyny set EIR który mnie kiedykolwiek zaskoczył. Środkowy set trochę gorzej, ale niewiele gorzej. Trzeci set również wyjątkowy, głośny, wyjątkowo bogaty harmonicznie jak na EIR. Cała reszta setów przeciętna, ani wyjątkowo dobre, ani złe.

Czy powyższe ma coś wspólnego z wyglądem lub układem słoi? Zdecydowanie nie. Czasami najlepiej wyglądający set na świecie (także świerku) brzmi jak pudło kartonowe i stworzy bardzo przeciętną gitarę. Według mnie sety o wyjątkowym brzmieniu to zwykły wybryk natury i jedyny sposób aby na nie trafić to jeździć osobiście po tartakach i opukiwać.
ODPOWIEDZ