Tu rozmawiamy na tematy drewniane
Moderator: poco
-
dynia950
- Posty: 16
- Rejestracja: 2010-03-13, 10:16
- Lokalizacja: Ole
Post
autor: dynia950 » 2010-07-10, 12:06
co myślicie o sośnie lub świerku na gryf do basu 4 lub 5 strun ? :P
czy jednak wydać pare groszy na klon ? :P
szukałem w innych postach o świrku lub sośnie na gryf ale nic nie pisało ; /
lutnictwo to fajna sprawa tylko od czego zacz
-
donkirk24
- Posty: 253
- Rejestracja: 2010-04-18, 15:31
Post
autor: donkirk24 » 2010-07-10, 14:11
na początki prototypów to raczej dobre drewno ze względu na miękkość i kruchość, jednak według mnie lepiej trenować na czymś twardszym z wielką precyzją
-
scar1192
- Posty: 172
- Rejestracja: 2010-01-28, 22:04
- Lokalizacja: Toru
Post
autor: scar1192 » 2010-07-10, 19:00
zawsze mi sie zdawalo ze sosna bylaby na to zbyt miekka... bo to strasznie slabe drewno chyba
ale co ja moge wiedziec xD
-
Zenek_Spawacz
Post
autor: Zenek_Spawacz » 2010-07-10, 20:01
Ani swierk ani sosna nie nadaje sie na gryf. Potrzebna ci jest deska klonowa , brzozowa albo mahoniowa.
-
donkirk24
- Posty: 253
- Rejestracja: 2010-04-18, 15:31
Post
autor: donkirk24 » 2010-07-10, 20:36
Tak Zenku,
ale dla wprawy można zaczynać od miękkiego drewna. potem od bardziej średniego drewna np grab, a potem już od mocnych,twardych gatunków
-
Zenek_Spawacz
Post
autor: Zenek_Spawacz » 2010-07-10, 20:44
Tyle tylko , ze niedzialajacy gryf moze zadzialac zniechecajaco.
-
nieryey
- Posty: 117
- Rejestracja: 2009-04-13, 10:04
- Lokalizacja: Bukowno
Post
autor: nieryey » 2010-07-10, 21:55
Mówiłem, dynia? xD
Bite my shiny metal ass!
-
donkirk24
- Posty: 253
- Rejestracja: 2010-04-18, 15:31
Post
autor: donkirk24 » 2010-07-10, 22:19
Ale przecież jeżeli jest laikiem to jego pierwszy gryf nie będzie idealny pod każdym względem
Trening czyni mistrza
Np:najpierw sie skleja małe samolociki z plastiku żeby moze w przyszłości robić wielkie latające maszyny
-
scar1192
- Posty: 172
- Rejestracja: 2010-01-28, 22:04
- Lokalizacja: Toru
Post
autor: scar1192 » 2010-07-11, 13:16
a brzozowy gryf jakie by dawał brzmienie ? czy w gitarze elektrycznej powiedzmy 7 strunowej to byloby dobre drewno na gryf ?
-
Zenek_Spawacz
Post
autor: Zenek_Spawacz » 2010-07-11, 20:30
Mysle , ze ta pierwsza gitara ma rowniez grac , wiec ten sosnowy gryf to duza pomylka. Z rownym powodzeniem mozna sobie dla wprawy rzezbic motylki z deski swierkowej. Zdobedzie sie wprawe w struganiu i nie bedzie problemu zepsucia instrumentu.
-
Kris
- Posty: 280
- Rejestracja: 2009-12-05, 21:46
- Lokalizacja: Stok Lacki k. Siedlec
Post
autor: Kris » 2010-07-11, 22:19
Sośnie i świerkowi mówimy kategoryczne Ni ni ni ni ni ni ni ni NIE! Żywica Żywica Żywica Żywica. Tłumi Tłumi Tłumi cieknie, nie nie nie
Wiesz ile trzeba ton papieru ściernego żeby sosne wyszlifować? jeden za drugim zapychają się miękkim drzewem i żywicą. Dodając fakt że są to drzewa bardzo miękkie a przedewszystkim podatne na skręcanie i odkształcanie to twoj gryf tuż po założeniu strun wygnie się w banana i będzie mógł co najwyżej służyć jako łuk Robin Hood'a. Oczywiście w dużym wyolbrzymieniu, ale prędzej czy później napewno się odkształci.
-
scar1192
- Posty: 172
- Rejestracja: 2010-01-28, 22:04
- Lokalizacja: Toru
Post
autor: scar1192 » 2010-07-12, 09:54
a co z ta brzozą w końcu ?;p
-
Zenek_Spawacz
Post
autor: Zenek_Spawacz » 2010-07-14, 15:35
Juz pisalem , brzoza jest ok w tym sensie , ze jako tutejsza roslina jest latwiejsza do dostania , tansza a jakosciowo i brzmieniowo powinna spelnic wymagania sredniozaawansowanego lutnika.
-
nieryey
- Posty: 117
- Rejestracja: 2009-04-13, 10:04
- Lokalizacja: Bukowno
Post
autor: nieryey » 2010-07-14, 18:12
Kris pisze:Sośnie i świerkowi mówimy kategoryczne Ni ni ni ni ni ni ni ni NIE! Żywica Żywica Żywica Żywica. Tłumi Tłumi Tłumi cieknie, nie nie nie
Wiesz ile trzeba ton papieru ściernego żeby sosne wyszlifować? jeden za drugim zapychają się miękkim drzewem i żywicą. Dodając fakt że są to drzewa bardzo miękkie a przedewszystkim podatne na skręcanie i odkształcanie to twoj gryf tuż po założeniu strun wygnie się w banana i będzie mógł co najwyżej służyć jako łuk Robin Hood'a. Oczywiście w dużym wyolbrzymieniu, ale prędzej czy później napewno się odkształci.
Nie, nie, nie
Ha ha ha, rozwaliło mnie to xD
Bite my shiny metal ass!
-
donkirk24
- Posty: 253
- Rejestracja: 2010-04-18, 15:31
Post
autor: donkirk24 » 2010-07-14, 19:07
Kris pisze:Sośnie i świerkowi mówimy kategoryczne Ni ni ni ni ni ni ni ni NIE! Żywica Żywica Żywica Żywica. Tłumi Tłumi Tłumi cieknie, nie nie nie
Wiesz ile trzeba ton papieru ściernego żeby sosne wyszlifować? jeden za drugim zapychają się miękkim drzewem i żywicą. Dodając fakt że są to drzewa bardzo miękkie a przedewszystkim podatne na skręcanie i odkształcanie to twoj gryf tuż po założeniu strun wygnie się w banana i będzie mógł co najwyżej służyć jako łuk Robin Hood'a. Oczywiście w dużym wyolbrzymieniu, ale prędzej czy później napewno się odkształci.
Tak wiem ile trzeba papieru ściernego do sosenki, tylko że ja codziennie mam styczność z dechami sosnowymi 20 paroletnimi z czasów, kiedy jeszcze mój ojciec miał zakładzik stolarski. Czasem je biorę do szablonów jak robie coś bardziej konkretnego lub po prostu sie bawię tym.