Sam olej z sykatywą jest słabym zabezpieczeniem ale spotkałem się z dodawaniem do tej mieszanki rozpuszczonej kalafoni lub innej żywicy nawet bursztynu trwałość takiej mikstury jest lepsza ale nie mam pojęcia o wpływie na brzmienie.

Skoro bejca wchodziła to olej też powinien po prostu słabo barwi jak krople zlecą to znaczy że deska jest zabezpieczona. Żeby pozbyć sie rysek zeszlifować i olejować od nowa jak kolor nie odpowiada to można pobejcować. jeżeli woda wsiąka po olejowaniu to olej jest felerny ale z czymś takim się nie s...

Nie benzyna nie zaszkodziła raczej ale by rozpuściła pozostałości starych warstw sprawdź deske wytrzyj ją i puść kilka kropel wody jak zlecą znaczy wchłoną ale bardzo słabo barwi jak woda wsiąka w deske to coś jest nie tak. Jaki kolor widnieje na opakowaniu ? To raczej normalne że w rysach jest ciem...

Precierałeś deske rozpuszczalnikiem po szlifowaniu ?

Problem jest taki że po oleju ciężko zrobić coś innego bo się wsiąkł bejca i lakier nijak nie chyta nieraz nawet po porządnym przeszlifowaniu. A to że pisze 2 razy to nic ładne wykończenie olejem zajmuje troche czasu np: 2-3 warstwy dziennie przez tydzień wtedy gitara jest zakonserwowana. Popatrz na...

Jak dla mnie to przeskoki papieru troche za duże. Taki olej nie barwi tak do końca tylko koloryzuje efekt widać po kilkunastu olejowaniach. Ile razy było olejowane ?

Jakimi gradacjami to było szlifowane ? Olej się nie ma wchłaniać cały, nadmiar szmatką do sucha się wyciera. A to normalne że zostaje we wgłębieniach i zostają ciemne ślady. Trzeba do gładkości najlepiej cykliną lub szkłem.

Tak względem podstrunnicy grusza to chyba dobry wybór z tego co pamiętam to gęstość wynosi jakieś 74-80 g na centymetr sześcienny szczególnie twarde są kawałki pochodzące z sadów gdzie przycina się drzewka na małą wysokość dla łatwego zbierania miałem w ręce takie kawałki twarde jak stal.

Dużo mniej paprania jest gdy posiada się podgrzewacz do butelek dla dzieci wygoda straszliwa ustawiam temperature i trzyma.

Chodzi ci o binding ?

http://guitarproject.pl/c/468/binding-lutnictwo.html

Na alledrogo też kiedyś był

Mi bardziej o to chodziło że jak się pogra kilka tygodni to trzeba siodełkami wyregulować długość strun bo na 12 nie łapie perfekcyjnie. A co do wajchowania to zawsze lubiałem patent partyzancko - claptonowski z klockiem ciężko o dobry mostek do strata.

Tak się pytam bo po dłuższym używaniu struny się dociąga a miejsca mało miałem z tym problem w mojej starej gitarze shine .

Całkiem ładny Tak z ciekawości zapytam czy nie rozstraja ci się gitara przy wajchowaniu bo takiego mostka nie miałem w łapach ? Gdzie jest przewód masy do mostka ? Czemu siodełka są tak bardzo do tyłu i to wszystkie ? Błąd w ustalaniu menzury ?

Względem nazw łacińskich i występowania ciocia wikipedia.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Systematyka_klon%C3%B3w


A co do drewna to klon klonowi nie równy nawet takiego samego gatunku.

Ta gitara którą trzyma na początku pan lutnik ma pełno sęków słoje bardzo szerokie i nierówne.
A co do tej limby to ich limba to egzotyczne drewno z afryki nie sosnowate według systematyki nic nie ma wspólnego z tatrzańską sosną.

nasza limba po angielsku


z takiej robili gibsony