Witaj! Życzę sukcesów w działaniu.

wojtek pisze:Myśle że przydała by sie dobra wyszukiwarka tematów .

No przecie jest i to całkiem niezła.

Ohoho, wiele nie potrafię napisać, ale wygląda to naprawdę bardzo dobrze. A jaki jest wiek tego instrumentu?

A tak przez ciekawość - czy należy się spodziewać, że rozetka oryginalnie była, tylko gdzieś na przestrzeni dziejów instrument ją stracił i w tej postaci trafił do Ciebie?

popik10 pisze:Moja pierwsza

Ale to jest fornir? Z takimi wklęsłościami??

Piniasty, Popik - zdrowia życzę.

Dołączam do klubu Forumowych Połamańców jako Człowiek Bez Łąkotki Szykujący się do Rekonstrukcji Więzadła.


J. polski.

Ha, no to teraz wszystko jasne. Dzięki wielkie.

Super. I jeszcze bardziej super, że tak dokładnie dokumentujesz cały proces powstawania tego LP.

Czołem. Uff, pojawiło się trochę wolnego czasu, można zatem wrócić do klecenia czegoś na kształt gitary. I tak sobie rozmyślam - o ile jednowarstwowy binding drewniany to nie jest jakaś wielka filozofia, to co w przypadku kilkuwarstwowej "kanapki?. A mianowicie - interesuje mnie binding z 4 warstw f...

Piękne to. Nie gadam z Tobą.

A słuchaj, czy ten binding to 4 warstwy forniru (wygląda to na mahoń/klon x2 - zgadłem?) po 0,6 mm plus na wierzchu palisander ok. 1,5 mm?

Rozumiem, że to politura z szelaku "wybielanego"?

@Wasyl: Ale dlaczego? Tak sobie piszesz, czy masz jakieś doświadczenia w tej kwestii? Czy tylko nawiązujesz do tej ich serii wpadek z gitarami?

Ło cholera, masz talent, chłopie... Czy jakoś planujesz to wykorzystać w lutnictwie? Rzeźbione główki, czy coś w tym stylu?

To z jakiegoś szablonu wcześniej przygotowanego zrobiłeś, czy całkowicie z głowy??

Nieprawdopodobne wręcz... Podczas czytania materiału spod pierwszego linka, co zdjęcie, to większe przerażenie mnie ogarniało...

Panowie, a coś takiego widzieli?

http://www.youtube.com/watch?v=_NjYbAAQ4vw

Jest to metoda przenoszenia na drewno wydruku prosto z laserówki.

No faktycznie! U mnie delikatne zachmurzenie, ale to-to się przebija! A już chciałem pisać, że nie dość że góry, to jeszcze chmury zasłaniają.

A ja - tak nietypowo - przy okazji życzeń wszystkiego najlepszego, życzę wszystkim łatwiejszego dostępu do drewna - także w naszym pięknym kraju, a nie tylko na Karaibach!