Renowacja gitary akustycznej

[Krisak]

Gitara jest stara, rosyjska, ale stój włoski i brzmi dobrze - płyta przednia pudła rezonansowego (wydaje mi się, że jest wykonana z sosny lub z podobnego drewna) była tak zdewastowane, że musiałem zedrzeę lakier - użyłem papieru łciernego i szlifierki mimołrodowej o małym skoku (2-4 mm) - zaczęłem od gradacji 150 a skołczyłem na gradacji 1000. Po tej operacji gołe drewno wyględa bardzo dobrze - jest b. gładkie. Teraz muszę płytę polakierowaę. Przeczytałem w Internecie, że najpierw powinienem drewno pokryę izolantem, następnie podkładem i na kołcu lakierem. . Ale nie podano innych informacji - będę wdzięczny za podpowiedęšł/sugestie:
1. jaki izolant zastosowaę (raczej chodzi i rodzaj, a nie producenta) i ile warstw położyę
2. jakiego podkładu użyę i ile warstw
3, jakiego użyę lakieru i ile warstw

Czy preparaty nakładaę pędzlem czy natryskiem - Mam mały aparat natryskowy

[Jan]

Hmm jeżeli masz ochotę zepsuę całę pracę to polakieruj to jak maskę samochodowę ale jak chcesz mieę gitarę najlepiej brzmięcę jak to możliwe w danej sytuacji to połóż bardzo cieniutkę warstwę politury lub oleju dułskiego.
Wstaw zdjęcia tu na forum tylko odpowiednio je zmniejsz by mogły wejłę na serwer.

[popik10]

Pytanie czy już nie zepsułeł. Bo szlifowanie płyty papierem to zmiana jej grubołci. Konsekwencje mogę byę różne.

[Krisak]

Na razie nie mam dostępu do gitary - dołęczę zdjęcie jak wrócę z wyjazdu - to nie jest gitara wysokiej klasy, więc chyba mogę eksperymentowaę, bo mam jeszcze druga gitarę, a z tę chciałbym byę bardziej ostrożny - przed szlifowaniem zmierzyłem grubołę płyty przy otworze rezonansowym - wynosi 3,8 - 3,9 mm - nie badałem płyty żarówkę, ale wydaje mi się, że grubołę płyty jest jednolity - sprawdzę to po powrocie. Wydaje mi się, że szlifowałem płytę bardzo ostrożnie tzn., gradacji 150 użyłem bardzo krótko tylko po to by zedrzeę wierzchnię warstwę dołę grubego lakieru. Póęšłniej używałem gradacji 240, by usunęę pozostałołci lakieru, następnie użyłem 500 i skołczyłem gradację 1000 - wydaje mi się, że nie "wyżarłem" za dużo drewna płyty - jełli w ogóle. Link poniżej, to jest to co znalazłem "w temacie" lakierowania gitary - będę wdzięczny za uwagi i sugestie jak dalej postępowaę
https://magazyngitarzysta.pl/warsztat/p ... wac-gitare

"połóż bardzo cieniutkę warstwę politury lub oleju dułskiego" - dziękuję z sugestie - czy są politury koloru ciemnego bursztynu itp. - wiem, że politura jest na bazie spirytusu i czy można ję przyciemniaę np. bejcę spirytusowę.
Mógłbył trochę więcej napisaę o oleju dułskim

[Waldzither9]

Sprawdż czy politura rubinowa to interesujęcy odcieł.
tutaj próbka pojedynczej warstwy na klonie, po 20warstwach byłoby ciemno
https://www.shellacshack.com/colors.html

[SebastianL]

Andrzeju. Według opisu na podanej przez Ciebie stronie na próbkach są po trzy warstwy. W dodatku moim Zdaniem warstwy te są dołę grube, nałożone pędzlem. Jełli chodzi o kołcowy efekt, to właśnie na taki bym się nastawił.

Sam niestety przekonałem się, że rubinowy szelak ma rubinowy kolor tylko w postaci płatków Politura z szelaku przyjmuje tylko odcienie żółci. Można jednak szelak zabarwię bejcę spirytusowę, o czym kiedyś rozmawialiłmy w jakimł wętku na forum.

[Waldzither9]

Sebastianie, na klonie wszystko wyględa inaczej niż na łwierku, a rubin i tak ma dosyę ciemnę barwę, choę to kwestia preferencji, ja jestem za jasnymi odcieniami, Rubin to kawałek dalej od mojego ulubionego Orange.

[SebastianL]

Ja kiedyś myłlałem właśnie że uzyskam tak ciemny, nawet czerwonawy kolor jak czasem na skrzypcach, ale się zawiodłem :(
Swoję drogę, czy lakiery stosowane na skrzypcach się barwi, czy tak różne kolory i odcienie uzyskuje się poprzez samo mieszanie żywic?

[Krisak]

re: Sebastian - dziękuję za sugestie, rubin jest dla mnie OK, chociaż może ten nazwany Garnet (granatowy??) byłby bardziej odpowiedni - ale muszę zastanowię się jak go uzyskaę. W ogóle moim zamiarem jest jak najszybsze nadanie płycie rezonansowej koloru np. rubinowego tj. takiego jaki był przed szlifowaniem wybierajęc jednę z technik: bejcowanie, olejowania, lakierowania - na razie nie wiem jak to zrobię. Nie chcę używaę politurowania, bo to jest bardzo długi proces, i zastosowanie tej metody do niższej klasy gitary chyba nie miałoby sensu. No i z doświadczeniem u mnie jest nie najlepiej - przekonałem się, że lutnictwo to sztuka i wiedza wsparta długoletnim doświadczeniem.

[Jan]

Najłatwiejsze w aplikacji wydaję sie technika olejowania lub swipe on poly gdzie powłoki naklada sie szmatkę i robi szlif międzywarstwowy. W amatorskim wykonaniu da to chyba najlepsze efekty.

[SebastianL]

Garnet w tym wypadku to kolor granatowy, od minerału granatu, czyli ciemnoczerwony. Zwykle piszęc o kolorze granatowym mówi się o ciemnoniebieskim, od barwy owocu o takiej nazwie.

W przypadku takiej renowacji może faktycznie warto położyę olej, który wymaga stosunkowo małego nakładu pracy, ale w dłuższej perspektywie nie warto odkładaę nauki politurowania, jełli pragnie się ję rozpoczęę.
Umiejętnołę politurowania sama nie przyjdzie. Im szybciej zaczniesz trening i więcej praktyki zaliczysz, tym prędzej staniesz się biegły w tej sztuce. Jak nie wyjdzie, to można usunęę i próbowaę od nowa.

[Waldzither9]

Owoc to ma barwę czerwonę, ale z korzenia granatu wyrabia/ło się ciemnoniebieski barwnik.(po dodaniu (C2H3O2)2 )
ęšłĄródło: https://de.wikipedia.org/wiki/Granatapfel
"Mit einem Extrakt aus der Wurzel des Granatapfelbaumes kęłnnen mit einer Eisenbeize tief dunkelblaue Farbtęłne erzeugt werden. "
Co do Garnet, to nazwa pochodzi od koloru pestek granatu
https://en.wikipedia.org/wiki/Garnet#Etymology
"The word garnet comes from the 14thâ??century Middle English word gernet, meaning 'dark red'. It is borrowed from Old French grenate from Latin granatus, from granum ('grain, seed').[2] This is possibly a reference to mela granatum or even pomum granatum ('pomegranate',[3] Punica granatum), a plant whose fruits contain abundant and vivid red seed covers (arils), which are similar in shape, size, and color to some garnet crystals.["
óóóóóóóóóó
To trochę tak jak ze słowem modry, które najczęłciej oznacza kolor niebieski, ale taka na przykład modra kapusta tłumaczy się na literackę polszczyznę jako kapusta czerwona... (choę dla mnie zdaje się byę fioletowa, ale może barwa zależy czym nahajcuję w okolicy i czym naszprycuję )
Reasumujęc na nazwy kolorów trzeba bardzo tentego uważaę przy tłumaczeniu, jak zrobisz łlunzokowi modro gitare, to może byę szpas.

[Krisak]

re[b]: [b]Waldziher9[/b[/b]] - Dziękuję za wykład nt. kolorów w ogóle, a w szczególnołci o garnet - okazuje się, że lutnik musi wyróżniaę się szczególnę wrażliwołcię na odcienie kolorów i wiedzę na ten temat - o czym łwiadczy tekst angielski o garnecie i o polskim modrym. W każdym razie daltonista nie ma czego szukaę w lutnictwie - chyba??

re: [b]SebastianL & Jan[/b] - ja już mam za sobę pierwszy krok w politurowaniu - nie wyszło mi to najlepiej - chyba wiem jakie błędy popełniłem - w skrócie - ęšłle wyszlifowałem powierzchnię i użyłem też pumeksu, chyba niewłałciwie, ale te błędy pokazały się, kiedy położyłam już ze 25 - 30 warstw - jednak dla mnie było to doskonałe doświadczenie - teraz wiem, że trzeba przestrzegaę zasad zalecanych przez fachowców i byę cierpliwym.

Zgodnie z sugestiami chciałbym położyę olej - byłbym wdzięczny za radę, jak uzyskaę kolor jak na załęczonym zdjęciu - wiem z netu, ze olej dułski jest bezbarwny, ile warstw można położyę, itp., itd.

[SebastianL]

W jaki dokładnie sposób użyłeł pumeksu i w jaki sposób twoim zdaniem on zaszkodził? Pumeks stosuje się do zamykania porów drewna, o ile ono takowe posiada. Dawno temu stosowało się roztarte minerały w podobnej roli jak dził papier łcierny.

[Krisak]

re: SebastianL - po drugiej lub trzeciej warstwie politury zauważyłem w niektórych miejscach ubytki i nierównołci na powierzchni drewna i dopiero wtedy użyłem pumeksu wcierajęc go tamponem w te miejsca - na poczętku wszystko wygadało ok, ale gdy zaczęłem kłałę kolejne warstwy, w miejscach zastosowania pumeksu pojawiły się szorstkie miejsca - jak przesuwałeł palcem można było to wyczuę - wraz z kolejnymi warstwami miejsca te troche zszarzały i uwidoczniły się na politurowanej powierzchni. Moim zdaniem poczętkiem problemów było to, że wtedy nie zdawałem sobie sprawy jak ważne jest staranne przygotowanie powierzchni do politurowania, troche zlekceważyłem to i połwięciłam na to zbyt mało czasu