Forum Lutnicze

Pierwszy raz widziałem ję ( oczywiłcie w internetach ) już kilka ładnych lat temu, ale jakoł nie przykuła mojej uwagi, a teraz nagle dostałem łopatę w sam łrodek serca ( chyba się starzeje ) ta gitara jest tak brzydka !!! że aż jest przepiękna, po prostu się w niej zakochałem Gitara nazywa się "Smoothtalker" jest wytwarzana przez lutnika z RPA który nazywa się Mervyn Davis.
Kosztuje bagatela równe 5000 $ oczywiłcie amerykałskich. Ten człowiek produkuje również tzw ( normalne gitary) chociaż takie całkiem normalne to one nie są Facet ma bardzo niekonwencjonalne podejłcie do tematu. Gitara brzmi bardzo ciekawie, gDzieł
na zagramanicznym forum przeczytałem, że gdyby żył Django Reinhardt byłby nię zachwycony i jest w tym myłlę sporo prawdy. Ciekawe jest to, że gitara jest poskręcana i można ję rozłożyę w drobny mak i w razie potrzeby wymienię to i owo
Tak brzmi i wyględa to "cudo" https://www.youtube.com/watch?v=vJTiO-UmqLI
https://www.youtube.com/watch?v=qG4qjVLc_BY





Tu widaę otwór rezonansowy.

Oczywiłcie jest robiona we wszelkich możliwych kombinacjach ........ klasyczna, baryton, mandolina, silentguitar, Irish Bouzuoki, gitara barokowa i długo by jeszcze wymieniaę, mi najbardziej podoba się wersja arch- top w zasadzie każda jest inna i różni się nieco od innych detalami i rodzajem drewna.



Polecam stronę tego Lutnika https://smoothtalkerguitars.net/custom-shop/ a tu jeszcze strona na mordo-księżce https://www.facebook.com/mervyndavisguitars/photos Jak to fajnie, że są tacy ludzie, bez nich łwiat byłby smutny i szary.

Włókna topu są w poprzek osi gryfu.

Kurcze. Mam skojarzenia z banjo.
I nie chodzi tu o kształt płyty.

W zasadzie to konstrukcja bardzo podobna do banjo. W banjo przez łrodek leci pręt, tutaj jest podobnie. Z tego co zrozumiałem to zamysłem była jak najsztywniejsza konstrukcja i jak najcięższa membrana, chodziło chyba o wyrównanie dęšłwięków wysokich i niskich przez co gitara podobno łwietnie przebija się w miksie. Według mnie to ciekawe rozwięzanie, pudło (o ile tak to można nazwaę ) nie jest obciężone naprężeniem strun, bo te są zaczepione z jednej strony na gryfie, a z drugiej strony są zakotwiczone na czpieniu który leci przez całe pudło. Olbrzymi mostek przekazuje drgania na jajowatę membranę która nie ma teoretycznie punktów martwych. Dęšłwięk jest taki bardziej wypołrodkowany i nie słychaę tego tzw drutu. Aż mnie korci, żeby wystrugaę sobie podobnę rzecz choęby dla samej zabawy tylko problem byłby z tym owalnym korpusem zrobionym z kilku pierłcieni. Ten gołę robi takie nietuzinkowe gitary, różnięce się od innych.

Mogę ci takie jaja powycinaę. Przygotuj tylko materiały.

No faktycznie brzmi jak banjo 6 strunowe