Strona 1 z 9
Torres - kolejny klasyk
: 2020-10-03, 19:04
autor: Jan
Klasyk to chyba jeden z trudniejszych instrumentów do budowy. Pomimo, że akustyki są bardzo podobne w budowie to klasyk żeby zabrzmieę wymaga jednak większej wiedzy, doświadczenia i uchwycenia mikroskopijnych niuansów. Im człowiek więcej wie tym więcej detali i zależnołci dostrzega. Co najdziwniejsze z wzrostem łwiadomołci i umiejętnołci przybywa coraz więcej nowych wyzwał i detali do rozgryzienia i zrozumienia. To nie jest tak, że ich ubywa tylko przybywa

Re: Torres - kolejny klasyk
: 2020-10-05, 20:26
autor: Jan
Binding jest drogi więc trzeba spróbowaę zrobię samemu

no i ma to pewnę zaletę - zrobię sobie grubołci 2 mm a nie 1-1,5 jaki jest jedynie dostępny. Sapeli najpierw obrabiam na grubołę 5mm a póęšłniej będzie cięcie na plasterki a jak znajdę takę formatkę forniru to będzie jasna doklejka od spodu.
Re: Torres - kolejny klasyk
: 2020-10-06, 08:06
autor: SebastianL
Bardzo słusznie.
Gotowy binding się nie opłaca. Komplet czterech sztuk na jednę gitarę kosztuje mniej więcej tyle samo co deska o wymiarach 800x70x5,5 mm, z której można zrobię binding na trzy gitary.
Zdarzyło mi się też raz wykonaę binding z nadmiarowej częłci z boków.
Re: Torres - kolejny klasyk
: 2020-10-06, 10:19
autor: Jan
Ja teraz wykorzystałem nadmiarowe częłci z pleców i topów do zrobienia listewek wzmocnieniowych plecków a z nadmiaru odciętego z wygiętych boczków będzie kerfing. Trzeba wykorzystywaę wszystko co się da to są wbrew pozorom spore pieniędze zaoszczędzone.
Re: Torres - kolejny klasyk
: 2020-10-07, 17:35
autor: Jan
Top leży na stole i jest strzyżony na wymiar. Rozeta od wczoraj wyschła więc mogłem wyszlifowaę papierem 400 górnę powierzchnię topu. Topy zrobiłem dwa żeby mieę wybór.
Re: Torres - kolejny klasyk
: 2020-10-07, 19:37
autor: PiotrCh
ładnie:)
Re: Torres - kolejny klasyk
: 2020-10-07, 20:33
autor: Jan
Trochę się przeraziłem, gdyż zszedłem do 1,7-2,4 w najciełszym miejscu a w planach jest 2,2-2,6 ale popracuję nad zbrojeniem by utrzymało nacięg strun przy tak małej grubołci topu. Najwyżej będzie trach. Chociaż gitary flamenco maję o wiele ciełsze topy i jakoł graję latami.
Re: Torres - kolejny klasyk
: 2020-10-07, 21:11
autor: SebastianL
Janie, o ile mi wiadomo, to gitary flamenco maję tylko trochę ciełsze płyty, choę faktycznie mogę zejłę poniżej 2 mm. Zbyt cienka płyta nie spowoduje chyba że będzie trach, bo konstrukcyjnie utrzymuję wszystko wszelkie żebra i belki. Problemem będzie z pewnołcię słaby rezonans płyty spowodowany jej bezwładnołcię.
1,7 - 2,4 mm to duża różnica. Gdzie takie grubołci Ci wyszły?
Nie wiem na ile jest to słuszne podejłcie, ale póki co stosuję je z powodzeniem. Podczas wachlowania płytę gdy się ję trzyma za boki:
- nie wpada w rezonans to jest zbyt sztywna
- wydaje brzdęk jak blacha to jest dobra
- jest bezwładna i wydaje tylko głuchy odgłos to jest już zbyt cienka i nie nadaje się na instrument
Nadanie płycie grubołci z planu to też jest jakieł rozwięzanie, ale nie bierzemy wtedy pod uwagę jej sztywnołci. Pytanie czy cieniujęc płytę do typowej grubołci na przykład 2,2 - 2,5 mm, istnienie ryzyko, że będzie ona zbyt luęšłna? Może dopiero w takich nalełnikach poniżej 2,0 mm występuje taki problem. Moja gitara numer dwa ma płytę cienkę i dołę wiotkę, ale gra bardzo ładnie, choę się trochę odkształciła na zewnętrz rozety.
Przymierzam się do budowy gitary flamenco i niestety z przykrołcię stwierdzam, że w internecie zdradzono zbyt mało tajemnic ich konstrukcji, bym był pewny jak pełnoprawnę gitarę tego typu zbudowaę. Będę szukał i próbował.
Re: Torres - kolejny klasyk
: 2020-10-08, 06:53
autor: Jan
Dzisiaj zrobię dokładniejsze pomiary cytomierzem. Jeżeli chodzi o grubołci to staram się zrobię tak by łrodek dolnej częłci rezonansowej (okolica mostka) i częłę w kierunku otworu to były najgrubsze częłci z łagodnym zejłciem w kierunku krawędzi ze wszystkich stron. Palisander często pisał, że mocno odchudzał płyty łwierkowe, oczywiłcie stosujęc odpowiednio mocne zbrojenie i miało to pozytywny wpływ na pracę płyty. Nigdy nie robię płyt jednej grubołci z resztę nie ma chyba takiej praktyki lutniczej

Poza tym trudno mi zabieraę zdanie w kwestii metody jakę stosujesz w ocenie przydatnołci płyty gdyż te parę zrobionych instrumentów to trochę mało bym mógł coś jednoznacznie ocenię. Nie wiem czy gorzej brzmięca płyta powinna byę dyskwalifikowana gdyż dopiero zamknięte pudło w pełni zaklejone jest tym układem, który generuje dęšłwięk więc może się okazaę że ta najsłabiej brzmięca przy opukiwaniu płyta po zazbrojeniu będzie brzmiała jak dzwon ale to tylko dywagacje. Niestety żeby trafnie zaczęę wnioskowaę trzeba trochę kubików drewna przerobię

w sensie lutniczym a to wymaga czasu.
Jeżeli chodzi o pęknięcie lub zniekształcenie materiału to jest ono jak najbardziej możliwe. Ja nie robię pancernych konstrukcji, choę często widzę, że lutnicy wykonuję zbrojenie niczym podest do tałca i w brew pozorom jest to dołę powszechna praktyka. Może moje gitary po paru latach zacznę się kołlawię z powodu zbyt lekkiego zbrojenia - zobaczymy jak na razie jedna ma już rok a druga parę miesięcy i nic się nie dzieje. Ukulele też maję się dobrze więc chyba zrobiłem odpowiednio lekkie zbrojenie a jednoczełnie wytrzymałe.
Re: Torres - kolejny klasyk
: 2020-10-08, 20:24
autor: Jan
Dzisiaj dokładniej zmierzyłem grubołci i jest 1,7-2,3. Postaram się zasięgnęę języka u kolegów starych wyjadaczy od klasyków zobaczymy co rzeknę.
Re: Torres - kolejny klasyk
: 2020-10-09, 15:49
autor: PiotrCh
Będzie super. Pamiętaj, że każdy może swoję filozofię przedstawię. Mi najbardziej tu pasuje cytat ze Skawiłskiego: Droga na sam szczyt - a tam nie ma nic... Ale po drodze trzeba się nagadaę i naspychaę innych :( Zrób ładnę gitarę i będzie to instrument, na którym na pewno ktoł będzie grał z radochę.
Re: Torres - kolejny klasyk
: 2020-10-09, 21:27
autor: Jan
No w zasadzie najbardziej lubię empirycznie na własnych odciskach się przekonywaę o słusznołci podejmowanych działał. Jeżeli chodzi o szerokie łokcie to ich nie mam bo nie lubię kolejek na szczyt

więc nikogo nie spycham ale sam się nie daję też przestawiaę.
Z płytę sobie poradzę i już jestem spokojny że wytrzyma.
Re: Torres - kolejny klasyk
: 2020-10-09, 21:29
autor: Jan
Zabrałem się za zbrojenie gryfu dwoma prętami 6x4mm. Wkleję je na epoksyd.
Zastanawiam się czy jednorodny materiał jakim jest włókno węglowe będzie dobrym nołnikiem poprzez swój przekrój z gryfu na top, którego będzie profil dotykał. Czy taki pręt wzbogaca transmisję dęšłwięku?
Re: Torres - kolejny klasyk
: 2020-10-09, 22:45
autor: PiotrCh
Te pręty to będę na płasko ułożone? Nie za mało 4 mm wysokołci?Może daj po dwa, żeby sztywnołę była większa? A co tam za różnica jaki to ma wpływ na wpływ na wpływ:) One maję usztywnię gryf żeby nie popłynęł od nacięgu strun. Cała filozofia wpływu na wpływ to marketing, a my tu gadamy jak dobrze gitarę zrobię prawda?
Re: Torres - kolejny klasyk
: 2020-10-10, 06:45
autor: popik10
ęšłĽeby dobrze kompensowały nacięg strun to trzebaby je daę od strony chwytni.
