Forum Lutnicze

Witam. Noszę się z zamiarem kupienia frezarki ręcznej górnowrzecionowej i w zwięzku z tym chciałem zapytaę na jaki parametry sprzętu zwrócię uwagę? Jaki marki wybraę? Czy lepiej wybraę frezarkę cięższę z dwoma ręczkami, czy tzw. krawedziówkę. Chciałbym by była w jak największym stopniu uniwersalna, dajęca się zastosowaę w maksymalnej ilołci zadał. Pozdrawiam

Ja mam małę ręcznę Makitę i we wszystkim daje radę. Siła tych urzędzeł jest wystarczajęca do wszystkich zadał w lutnictwie. Ważne jest aby w zestawie było jak najwięcej osprzętu (przystawek) i dobrej jakołci frezy.

Dobre frezy to podstawa. W moim bardzo amatorskim odczuciu najpewniej prowadzi się frezarka z dwoma ręczkami i ostrym frezem. Najlepiej zbierajęcym minimalnę ilołę materiału. Fajne są też frezy z łożyskiem prowadzęcym. Dobrze też jak w osprzęcie będzie pierłcieł kopiujęcy. Decyzję podejmujesz sam ale uwzględnij to jak często będziesz z niej korzystał: codziennie, raz w tygodniu czy kilka razy w roku - jak ja. Może wystarczy kosiarka z lidla i kilka naprawdę dobrych frezów a te kosztuję.
Rafał

Witam. Znalazłem a allegro taki zestawik https://allegro.pl/oferta/frezarka-gorn ... e545a063d2 Myłlicie, że warto takie coś kupię, przydadzę się te przystawki? Nie mam żadnego doświadczenia z frezarkami i frezowaniem w lutnictwie więc męczę was tutaj pozdrawiam

Chyba nie polecam. To kopia makity.
Mam podobnę marki Westfalia. Jest słaba.
Jedno dodam. Mocowanie na 6 i 8 mm. A jak by można jeszcze calowe to już wypas.

popik10 pisze: 2020-08-19, 21:21 Chyba nie polecam.

A co był polecił, w rozsądnych pieniędzach? Tych marek jest multum, a ja poza tymi najbardziej znanymi typu Bosch, Makita w ogóle nie znam. Ta którę podlinkowałem urzekła mnie ilołcię przystawek

Firma nie ma znaczenia patrz na moc, ilołę przystawek i przejłciówek do mocowania frezów.

A ja właśnie, o ile nie jestem zwolennikiem brendów, to w tym wypadku polecił bym sprzęt markowy.
Opisywana wczełniej moja frezarka ma np. prowadnicę dystansowę która w ogóle nie jest funkcjonalna.
Większołę jigów do niej i tak z reguły sami dorabiamy. Czyli ważna jest (dla mnie) baza czyli frezarka.
To jak się reguluje głębokołę frezowania i no i jej precyzję, to żeby miała te dwie tulejki 8 i 6 bo z frezami bywa różnie.
A w ogóle to za jakił czas kupisz jeszcze takę na trzpieł 12 mm

Każda frezarka będzie dobra na poczętek, albowiem dla mnie nie jest ważny sprzęt, ale posługiwanie się nim. Tego będziesz się uczył cały czas. Po ogarnięciu podstaw i nabraniu wprawy ocenisz co, za ile i na ile będzie Ci niezbędnie potrzebne. To jest/będzie wyznacznikiem Twoich potrzeb. Kwestia możliwołci, to inna para kaloszy. Koledzy zapewne podpowiedzę, że na lepszym sprzęcie lepiej się uczyę, ale przecież jazdę na rowerze rozpoczynamy od tego małego, z dodatkowymi kółkami. I myłlę, że tak do tego podejdęšł.
Ważne jest to, co podkrełlił popik, a mianowicie uniwersalnołę w dostępie do frezów o różnych trzpieniach, a ta jest przypisana często do jednego, ale mocnego urzędzenia - np. fi 12, to we frezarkach o bardzo dużej mocy.
Tutaj nikt , tak sądzę nie da Ci gotowej recepty, bo każdy ma swoje doświadczenia, ale sugestie pozwolę na selekcję tego, co niezbędne od tego co nie będzie nigdy użyte.
Przykład takiej uniwersalnej i mocnej https://allegro.pl/oferta/duza-frezarka ... 9539159282. Tulejki na chwyt calowy można dokupię.
Pozdrawiam, Ryszard

To jest jak z gitarami. Masz defila i powiedzmy porzędne lutnicze wiosło.
Na czym chciał był uczyę się graę?

Ja od siebie dodam że jak masz np. 500zł na frezarke na poczatek to ja polecił bym kupic frezarke za 200zł a za 300zł jakieł dobre 2 frezy jeden palcowy i jakił z łożyskiem. jak masz nawet festoola za 3000zł to frezem na 15zł bedzie ch*** nie robota.

DR4MA pisze: 2020-08-20, 13:59 Ja od siebie dodam że jak masz np. 500zł na frezarke na poczatek to ja polecił bym kupic frezarke za 200zł a za 300zł jakieł dobre 2 frezy jeden palcowy i jakił z łożyskiem. jak masz nawet festoola za 3000zł to frezem na 15zł bedzie ch*** nie robota.

Prawda. Też się o tym przekonałem. Mam frezarkę za 50 zł z marketu. Z dobrym frezem daje się nię spokojnie pracowaę. Tylko, że używam jej sporadycznie kilka razy w roku.

Ostatnio znalazłem dwie interesujęce frezarki:
- CMT10 Trymer z szełcioma frezami i przystawkę, tuleje 6, 6.35,8mm
- Powermat - z dużę ilołcię przystawek, tuleje 6,8mm

W załęczonym linku jest tour po warsztacie, i jedno z narzędzi to frezarka dolnowrzecionowa z takim frezem do profilowania gryfu, ciekawe czy by to działało z górnowrzecionowę ?
Dolnowrzecionowa jakby stabilniejsza, no i sam frez trochę "byczy", możliwe że za duży na górnowrzecionowę.
Gdyby to robię "z wolnej ręki" (profilowanie gryfu) to może wyjłę niedokładnie. A może się da?
Może jednak dłuto i rolka papieru na gryf wyjdę taniej?
http://rickmaguireguitars.com/shop-tour/shop-tour-iv/

Moje kryteria dla frezarki sa dwa ... Ma byc mocna minimum 1800 wat i byc przystosowana do przyjmowania frezow o trzpieniu polcalowym (12,7mm). Moc i trzpien polcalowy pozwala na uzywanie koncowek o duzej srednicy ,na przaklad do zaokraglania gryfu aby nie fruwac godzinami z tarnikiem formujac ksztalt szyjki . Rowniez zaokraglanie korpusow wymaga stosowania duzych srednic frezow co jest tylko mozliwe z frezarka muskularnej natury. Druga koncowka , cwierc cala (6,35 mm) pozwala stosowac pracyzyjne i delikatne frezy.