Forum Lutnicze

W angielskojęzycznym internecie ludzie podaję dwie opcje dla kleju w przypadku klejenia smyczka z prawdziwego pernambuka lub nieprawdziwego "brazillwood" ( w przypadku chiłskich smyczków ten "brazillwood" to jest ponoę sappan, https://pl.wikipedia.org/wiki/Brezylka_sappan w dawnej Polsce zwany drewnem sandałowem fałszywem )

Te dwie opcje kleju to:
- Cyjanoakryl, w miare możliwołci w wariancie do połęczeł elastycznych (do gumy)
- ęšłĽywica epoksydowa g2 epoxy (System Three G-2 Epoxy)

Cyjanoakryl to wiadomo co jest, jego zaletę jest odwracalnołę naprawy (w razie potrzeby używa się rozpuszczalnika do cyjanoakrylu), natomiast wadę jest że nieidealnie pracuje w tym zastosowaniu. Spoina w smyczku musi byę elastyczna (bo smyczek jest giętki) odporna na temperaturę (bo smyczek się koryguje na goręco) i ma dobrze trzymaę oleisty pernambuk.

Alternatywę jest żywica "g2" przy użyciu której niestety jednak naprawa jest nieodwracalna. Jest to specjalna wersja żywicy opracowana pierwotnie do zastosował w przemyłle jachtowym, a przeznaczona specjalnie do łęczenia drewna egzotycznego silnie oleistego (cocobolo, palisandry, teak - używane w zabudowie i meblach na luksusowych jachtach)
Daje spoinę elastycznę i dobrze się czepiajęcę pernambuka i sappanu.

Tyle w streszczeniu internet angielskojęzyczny.

Czy ktoł ma jakieł doświadczenia z klejeniem pręta smyczka i chciałby się podzielię?

Synek poszedł do szkoły z jednym patyczkiem a wrocił z dwoma.
Nawet się ucieszyłem - będę miał okazję nauczyę się czegoś nowego.
(to chiłczyk, więc raczej sappan. Ukołne złamanie pręta o parenałcie centymetrów od główki)

https://maestronet.com/forum/index.php? ... ow-repair/
w drugim wpisie Strasbaugh podaje procedurę sklejania smyczka epoxy z włóknem szklanym, pęknięcie miał wzdłużne.
Domniemuję ,że epoxy był do drewna i do fiberglass a nie jakił superelastyczny.
With kind regards,
Mit freundlichem Gruss,
S pozdrawljenijem, Waldzither IX

Poczytałem wętek, poszukam filmików i skleję tego kijka.
Dzięki, te wpisy wyględaja na wartołciowe.

" Low cost repairs are always the most satisfying!
Kids and violins are an ideal source of repair opportunities. "

Potwierdzam.

Czy wykonanie dodatkowej owijki wzmacniajęcej miejsce klejenia coś zmienia w wartołci użytkowej smyczka ?
Przyszła mi na myłl metoda stosowana w wędkarstwie, która mogła by tu też się sprawdzię.
Owinięcie cienkę żyłkę lub nitkę poliestrowę miejsce przy miejscu stworzyło by razem z klejem (nawet kostnym) połęczenie nie do rozwalenia, a przy tym niewiele zwiększajęce grubołę w tym miejscu oraz masą. http://harius.pl/2016/03/13/wychwood-rs/
Pozdrawiam, Ryszard

W podanym przeze mnie wczełniej linku jeden z forumowiczów podawał metodę, że smyczek skleił w pęknięciu i łcisnęł na 24 godziny, po 3 dniach przeszlifował nadmiar kleju aby wyrównaę i owinęł nicię z włókna szklanego wiele razy, jak dobrze zrozumiałem była przezroczysta, i następnie zalał ję cyjanoakrylem, który jest przezroczysty i po kolejnych 3 dniach przeszlifował aby powierzchnia była w miarę równa i gładka.Podobno trzeba się przyględaę aby zauważyę ,że był naprawiany.

W podanym przeze mnie wczełniej linku jeden z forumowiczów podawał metodę, że smyczek skleił w pęknięciu i łcisnęł na 24 godziny, po 3 dniach przeszlifował nadmiar kleju aby wyrównaę

Po namyłle i licznych lekturach internetu postanowiłem że nie będę się z kijkiem tak bardzo patyczkował

Zastosowałem zwykłę niezwydziwianę żywicę epoksydowę przezroczystę, zwracajęc tylko uwagę żeby nie była z tych niskotemperaturowych. Przy niektórych żywicach podaję że np temperatura pracy nie powinna przekraczaę 40 stopni celsjusza.

Taka żywica się do smyczka nie nada, poniewaz smyczek to jest drewno które musi wytrzymywaę potem gięcie na goręco.

Ta ktora kupiłem ma niby miec temperaturę pracy do 82 Celsjusza, więc powinno wystarczyę.

Po odczekaniu doby i po szlifowaniu spróbuję gięcia to dam znaę jak poszło.

Do prac przy smyczku łwietne się sprawdziły miniaturowe klamerki "niby jak takie do bielizny", majęce ok 5 cm długołci, tak 2/3 normalnowymiarowych (dla porównania na zdjęciu dodatna też normalna klamerka).
Zarówno w miejscu klejenia łcisnęły, jak i za doraęšłny "statyw podtrzymywacz" posłużyły.
Idealny rozmiar dla prac na smyczkach skrzypcowych.

PostScriptum/Dopisek:

Szlag, a ja myłlałem że jestem pomysłowy.
Tymczasem:



Okazuje się że takie klamerki to własnie standart przy tej robocie.

Ze strony smyczkarza:
https://www.mitasbows.com/news

A gdyby ktoł chciał wymieniaę włosie, to szwajcarski filmik pokazuje https://www.youtube.com/watch?v=DE2yG4nZQj0
lub gdyby łruba nacięgu kręciła się bez oporu to inny https://www.youtube.com/watch?v=KYj_ome7ZbM

Dlaczego nie zastosowałeł kleju do drewna?

Michqq pisał że chodzi o temperaturę potrzebnę do korygowania smyczka , klej do drewna mógł nie wystarczyę.
film o korygowaniu https://www.youtube.com/watch?v=bFmR8iny1Ak
po drugie drewno pernambuco jest dosyę oleiste. Ale może są i inne wętki.

eee.. bez przesady. Oby zadziałało, ale z moich dołwiadczeł to żywica tworzy słabę spoinę na naprężenia.

Dużo zależy od rodzaju żywicy i typu spoiny.
Kleiłem kiedyś listwę z obłogów i taka grubołci 1,5 cm na 4 cm wytrzymywała z zapasem ponad 100 kg statycznie. Dynamicznie było że 150 i nic się z nię nie działo.

No ale pewnie sprasowałeł tę listwę podczas klejenia. Tu jest inaczej.