Forum Lutnicze

Jesienne wcielenie modelu Rapier...

Zenkowy bas.
Znaczy, w Twoim stylu
Wykonanie jak zwykle super.
Gratulację. Próbki jakieł daj.

Pytanie do Zenka.. może nie o ten konkretny model, ale ogólne. Jakę elektronikę montujesz w basach? Pasywne, aktywne, jeżeli preampy to czy masz coś swojego czy kupujesz markowe?

T.

Piękny.Co to za drewko na topie?

Ciekawy design, wyględa trochę jakby inspirację był "Rohatyniec herkules"

venn pisze:Piękny.Co to za drewko na topie?

Wyględa na zebrano.

Zenkowy chrzęszcz jak nic:) A będzie coś w oleju? Twarde drewna ładnie się poleruję bez lakieru.

molu pisze:Pytanie do Zenka.. może nie o ten konkretny model, ale ogólne. Jakę elektronikę montujesz w basach? Pasywne, aktywne, jeżeli preampy to czy masz coś swojego czy kupujesz markowe?

T.

Stosuje elektronike bardzo zroznicowana. Od pasywnej w konfiguracji â??jazzâ?? (vol ,vol , tone) do aktywnej o napieciu 18v z modulowa mozliwoscia rozbudowy (Mike Pope Flex Core). Wszystko zalezy od klienta. Sobie zbudowalem kiedys fretlessa , tylko z potem volume.
Picki to tez wybor grajacego. Przy humbuckerach z rozlaczanymi cewkami mozna nawydziwiac niesamowicie szczegolnie gdy dolaczy sie do nich aktywny preamp. Pytanie tylko czy jest to konieczne. Do mojego modelu D Bass wkladam standartowo Aguilara OBP 3 , ktorego tez mozna konfigurowac na rozne sposoby.

PiotrCh pisze:Zenkowy chrzęszcz jak nic:) A będzie coś w oleju? Twarde drewna ładnie się poleruję bez lakieru.

Brak twardego lakieru w warunkah tropikalnych moze wykonczyc kazdy instrument. Zmiany wilgotnosci i intensywne suszenie moze powodowac pekanie drewna. Dlatego ograniczam sie standartowo do lakierow chemoutwadzalnych i dla instrumentow â??relicâ?? do lakieru nitro. Zreszta niektore firmy (np Warmoth) w wypadku braku twardego lakieru odbieraja gwarancje na gryfy i korpusy.

Zenek S pisze: Brak twardego lakieru w warunkah tropikalnych moze wykonczyc kazdy instrument. Zmiany wilgotnosci i intensywne suszenie moze powodowac pekanie drewna. Dlatego ograniczam sie standartowo do lakierow chemoutwadzalnych i dla instrumentow â??relicâ?? do lakieru nitro.

Ciekawe to co piszesz - warunki tropikalne. Napisz proszę coś o tych warunkach, o jakich stopniach wilgotnołci piszesz i jaka jest dynamika zmian. Czy muzycy, którzy kupuję takie basy nie maję możliwołci utrzymaę ich w sensownym zakresie wilgotnołci, powiedzmy w <40 - 70 %>? Olejowane drewno powinno spokojnie pracowaę w takich warunkach bez większych problemów. Olej przecież odcina wilgoę powietrza od struktury drewna wypełniajęc pory oraz tworzęc film na powierzchni instrumentu. A jak wczełniej zgruntujesz dechę szelakiem to już w ogóle powinno byę dobrze. Tak sądzę, ale nie mam dołwiadczeł tropikalnych dlatego prołba do Ciebie o szerszy kontekst

Ciekawe to co piszesz - warunki tropikalne. Napisz proszę coś o tych warunkach, o jakich stopniach wilgotnołci piszesz i jaka jest dynamika zmian. Czy muzycy, którzy kupuję takie basy nie maję możliwołci utrzymaę ich w sensownym zakresie wilgotnołci, powiedzmy w <40 - 70 %>? Olejowane drewno powinno spokojnie pracowaę w takich warunkach bez większych problemów. Olej przecież odcina wilgoę powietrza od struktury drewna wypełniajęc pory oraz tworzęc film na powierzchni instrumentu.

To tu od razu należałoby porozmawiaę o sykatywie.

Olej schnęcy surowy, a nawet gotowany, różni się od farby olejnej czasem schnięcia. Plastycy którzy maluję farbę olejnę reguluję czas schnięcia oleju przez dodawanie sykatywy.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Sykatywa

Stosuje się ję także i w lutnictwie:

https://www.violins.ca/varnish/violin_v ... _oils.html

Ja myłlę że włałciwołci olejowanego drewna mogę zależeę także i od tego jakiej i ile sykatywy (lub czy wogóle) dodano w trakcie olejowania.


Zastanawia mnie też coś innego:
Zenek, Czy mógłbył nam opowiedzieę jak się drewniany instrument "psuje" w warunkach tropików, bo drewno to materia organiczna, którę łapaę może plełł grzyb i robactwo.
I czy taka materia organiczna jeszcze przyprawiona organicznym olejem rołlinnym robi sie łatwiej strawna dla plełni grzyba i robactwa?
Czy stosuje się praktykę zaprawiania drewna jakęł trutkę?
Na pewno wiele da się osięgnęc doborem drewna. Niektóre gatunki drewna tropikalnego sa toksyczne z natury, przykładowo pernambuk.

W ramach ciekawostki:
Pernambuk jest toksyczny do tego stopnia że dawniej w Ameryce Południowej masowo stosowano go do wykonywania drewnianych słupów telegraficznych. Stoję do dził, nie chyta sie ich robactwo ani plełł, są więc... kradzione i przemycane do Europy i Stanów, po czym sprzedawane smyczkarzom za cięzkie pieniędze.

Sykatywy używa się głównie do oleju, który bardzo wolno sieciuje - jak olej lniany. Można stosowaę więc różne techniki przyspieszajęce (najprołciej trochę po-podgrzewaę ten olej w kępieli wodnej. Sę też mieszanki na bazie olejów, które twardnieję bardzo szybko tworzęc na prawdę skutecznę membranę (olej dułski, truoil). Nigdy nie będzie ona tak odporna na uszkodzenia mechaniczne jak lakier twardy, ale piszę tu w kontekłcie ochrony przed wilgocię, a nie przed rogiem stołu czy oparciem krzesła

No więc, Piotrze, teoria teorię a praktyka praktykę.
Podłogarze twierdzę, że podłoga z klepki olejowanej im "oddycha" a lakierowana nie oddycha, z tym że chodzi chyba bardziej o przepuszczanie w pewnym stopniu gazów (w tym przypadku pary wodnej) a nie cieczy (wilgoci w formie wody).

Cały czas mówimy o odcięciu drewna od wilgotnołci powietrza - więc dokładnie pary wodnej zawartej w powietrzu.

Rzecz wyglada nastepujaco... Wyobrazcie sobie trzy miesiace temperatury 35 stopni w cieniu , wszystko jest suche jak pieprz. Deski w warsztacie osiagaja wilgotnosc 6-7 %. Przychodzi cyklon , co oznacza 7 do 10 dni nieprzerwanego deszczu , tropikalnego deszczu , czyli to co nie jest przymocowane odplywa sobie... Deski w warsztacie absorbuja wilgosc z powietrza i ich wilgotnosc osiaga okolo 16 %. Po dziesieciu dniach opadow przychodzi znow slonce i suszenie w zwiazku z temperatura jest mocno przyspieszone. Miesiac pozniej sytuacja sie powtarza... Tak pare razy w roku. Drewno po prostu zaczyna po pewnym czasie pekac. Moj pierwszy bas wykonczylem woskiem Warwicka i pogoda wykonczyla moj bas. Od tego czasu juz nie chce aby moje drewno â??oddychaloâ??. Niech bedzie polakierowane twardym lakierem wtedy gdy osiaga minimalna wilgotnosc.
Nastepnym czynnikiem jest brzmienie. Twardy lakier wzbogaca wysokie frekwencje. Roznica nie jest wielka ale jezeli zebrac do kupy wszystkie tricki poprawiajace sound to okaze sie , ze slychac poprawe bardzo wyraznie. Wplyw twardego lakieru opisywal na jakims forum Blazej Domanski ze Studia 7 w Piasecznie. Wedlug niego wszystkie â??miekkieâ?? wykonczenia , zle wplywaja na prawidlowe wybrzmiewanie frekwencji wysokich i ja sie z nim w zupelnosci zgadzam. Slychac to szczegolnie gdy sie chce uzyskac pelne dzwieki przy technice â??Slapâ??.

Tutaj jesze dwie foty "Rapiera"

No to pogoda można by rzec kapryłna
Powiedz Zenku jak ma się sprawa z wilgotnołcię w miejscach, gdzie muzycy trzymaję swoje instrumenty - mieszkania/studia nagrał/sale prób itp. U nas też można wykołczyę instrument pogodę i dlatego trzeba dbaę o sensowny poziom wilgotnołci zarówno latem jak i zimę. Z moich przemyłleł wynika, że instrument - niezależnie od rodzaju wykołczenia - musie radzię sobie w zakresie 40-70% i dlatego osuszacze i nawilżacze muszę działaę:)

Co do wpływu na brzmienie lakierów i olejów - to temat rzeka. Decyduję gusta - o których się nie dyskutuje:) Ale fakt - trzeba rozumieę zwięzki aby osięgaę cele:)