Forum Lutnicze

Witam Serdecznie, zdobyłem trochę drewna i chciałbym się dowiedzieę czy się nadaje.
1. jesion - na gryf
2. jesion - na tył pudła
3. wenge - na podstrunnicę, mostek i siodełko
4. łwierk - na płytę rezonansowę. I tutaj mam największe wętpliwołci:
drewno to ma na pewno koło 180 lat. jest to klejonka z trzech elementów.
martwi mnie układ słoi, ponieważ jest on dołę rozbieżny, najmniejsze słoje maję między twardzielę a bielę koło 0,6-1mm a w innych miejscach aż do 4mm .
Pomijajęc estetykę (bo na pewno mogłoby byę lepiej gdyby było to z dwóch jednakowych deseczek klejone) czy będzie to bardzo ęšłle wpływaę na akustykę?
Poniżej zamieszczam zdjęcia:

Podpowiem tak.. w fortepianach, gdzie płyta rezonansowa jest dołę duża stosuje się następujęcy układ: im wyższe dęšłwięki tym mniejszy rozstaw słojów. Tyle, że gitarolutnia ma skale zbliżonę do gitary, a fortepian trochę (dużo) większę. Reasumujęc - na pewno będzie to miało wpływ na brzmienie, ale jest jeszcze dużo innych czynników, które to brzmienie mogę popsuę lub (oby tak było) polepszyę

a czy reszta drewna to dobry wybór? nie lepszy byłby klon jawor?
wiem, że to zależy od tego jakie brzmienie chce się uzyskaę... ja się sugerowałem opisami, gdzie lutnie barokowe robiono z jesionu węgierskiego. ja mam polny ale strasznie jestem ciekaw brzmienia.

łwierk 180 letni traci elastycznołę,drewno na gitarę wystarczy 10 letnie a na skrzypce 80 lat.Robięc próbę łamięc stare ukruszy się ,10 letnie trudno złamaę a jak się uda to pocięga długie włókna.Pozdrawiam Jacol.

ok, dzięki, a powie mi ktoł jaka może byę przypuszczalna różnica jełli zastosuję jesion albo klon w listwach tylnego pudła rezonansowego?

klon da jałniejsze brzmienie? Jesion ciemniejsze, bardziej porowate?


Zrób instrument z tego co masz i tak pierwsze łliwki robaczywki;)