Forum Lutnicze

Witam wszystkich! Mam pytanie - jakis czas temu oddawalem do lutnika Corta B5 - ten stwierdzil za nakretka jest przytwierdzona do reszty preta i pret prawdopodobnie jest pekniety. Czy musze zdzierac podstrunnice? Pozdrawiam

Wypowiedzialby sie ktos w koncu? Bylbym bardzo wdzieczny. Czy nie ma zadnej innej deski ratunku jak zdzieranie podstrunnicy?

Ale skęd mamy wiedzieę? Jakieł zdjęcie chociaż wrzuciłeł?

Masz namalowanę podstrunnicę?

Czekaliłmy na więcej informacji, ale skoro ich nie ma, to jedynym wiarygodnym kryterium oceny stanu pręta jest odspojenie podstrunnicy. Opieram się tu na zdaniu lutnika.
Próby uruchomienia nakrętki "na sucho" skołczę się prawdopodobnie urwaniem pręta, nie naprawialnym uszkodzeniem nakrętki /gwintu na pręcie, co i tak wymagaę będzie zdjęcia podstrunnicy i wymiany pręta na nowy, nie naprawianie.
Próby użycia chemicznych łrodków może skutkowaę uszkodzeniem samego drewna gryfu i podstrunnicy /np. olej z popularnego WD40 uniemożliwi potem skuteczne przyklejenie podstrunnicy/; wiercenia, nawiercania, dłubanie w drewnie od strony nakrętki, też nie jest dobrym pomysłem. Zatem działaę trzeba z rozwagę, a to wymaga włałciwej diagnozy.
To nie jest jakał skomplikowana operacja! Informacje na ten temat są na forum, a jeżeli zajdzie taka potrzeba , znajdę się w sieci, a koledzy krok po kroku pomogę w bezpiecznym jej wykonaniu.
W dalszym cięgu brak zdjęę uniemożliwia jakikolwiek dialog.
Pozdrawiam, Ryszard

Dziękuję poco za odpowiedęšł. Postaram się wrzucię fotki. Kupiłem tego Corta używanego bez mozliwołci zwrotu i nie można było go już raczej regulowaę