Drewno na lirę korbowę
: 2015-05-18, 21:28
Po przerobieniu dostępnych w sieci planów liry na trochę prostrzę i milszę lutnikowi machinę, stanęłem przy wyborze drewna. Jest to mój pierwszy projekt i moja wiedza jest raczej mocno teoretyczna, więc chciałbym zapytaę dołwiadczonych lutników o opinię.
Korpus:
-Płyta rezonansowa ze łwierku 4mm.
-łcianki z jaworu falistego, podobno powinny byę ciełsze niż reszta pudła, 2mm?
-Dół pudła z jaworu falistego 4mm.
I to jest jakby oczywiste - najważniejsze elementy z dobrej jakołci drewna rezonansowego. Teraz zaczynaję się schody:
Wzmocnienia wewnętrz pudła rezonansowego: dwie pary elementów przywierdzonych do płyty górnej i dolnej, połęczone słupkiem (odpowiednik duszy w skrzypcach):
. Oprócz nich jeszcze dwa wzmocnienia: na obu kołcach pudła(jednego z nich nie ma na modelu). Nie jestem pewien czy warto wykonywaę same wzmocnienia z wysokiej jakołci drewna. Z jednej strony wzmocnienie (zdaje się) nie brzmi, ale z drugiej może tłumię wibracje płyty, pytanie tylko - czy wykorzystanie innego drewna może zniwelowaę ten efekt?
Słupki: według planów powinny byę wykonane z czegoś twardego o małych słojach, mam nadzieję na jakił ładny kawałek łwierku z płyty wierzchniej.
Kerfing - Szkoda chyba dobrego drewna na wzmocnienie klejenia, ale ciężko coś na ten temat poczytaę, proszę o opinię lub przekierowanie do ęšłródeł zewnętrznych
.
Koło - według planów powinna to byę sklejka "owinięta" węskim paskiem drewna które dobrze wchłonie żywicę, jakieł pomysły? Czy aby nie jest to przerost formy nad trełcię i wystarczy dobrze pokryta żywicę sklejka?
Skrzynka tangentowa - łatwo i przyjemnie było by wykonaę ję ze sklejki, jednak czy taki zabieg też nie bedzie tłumił drgał płyty wierzchniej i nie lepiej było by jej wykonaę z tego samego materiału co sama płyta?
Zostaje jeszcze kwestia mostków:
Struny burdonowe spoczywaję na mosiężnych łrubach wkręcanych w mostki, umożliwia to regulację docisku struny do koła, lub kompletne jej odsunięcie. Struna trompetowa jest wyjętkiem i spoczywa na tzw. "piesku" który wydaje charakaterystyczny brzęczęcy dęšłwięk przy mocniejszym szarpnięciu korby. O ile dobrze się orientuję mostki przenoszę drgania na płytę rezonansowę, poprawcie mnie jeżeli się mylę
. Drewno musi byę więc twarde, łwierk wydaje się byę w porzędku, lecz nie wiem jak wyględa sprawa gwintowania takowego? łruby będę toczone, więc można dobraę odpowiedni gwint, ktoł już to przerabiał?
Mostek pod strunami melodycznymi osadzony jest na dwóch gwintowanych szpilkach z mosiężnymi tarczami umożliwiajęcymi regulację wysokołci mostka. Znowu mamy ten sam problem co z mostkami burdonowymi, lecz tutaj gwint jest znacznie mniejszy i może się łcieraę.
"Kotwica" do której przyczepione są struny melodyczne, wzmocnienia pod zaczepy strun burdonowych i gryf w którym umieszczone są klucze do strojenia nie maję chyba zbyt dużego wpływu na samo brzmienie instrumentu i chyba mogę łmiało cięę je z grubej sklejki?
Czekam na odpowiedzi i mam nadzieję, że za dużo głupot nie palnęłem, ale w kołcu kto pyta nie błędzi
Pozdrawiam!
Jakub.
Korpus:
-Płyta rezonansowa ze łwierku 4mm.
-łcianki z jaworu falistego, podobno powinny byę ciełsze niż reszta pudła, 2mm?
-Dół pudła z jaworu falistego 4mm.
I to jest jakby oczywiste - najważniejsze elementy z dobrej jakołci drewna rezonansowego. Teraz zaczynaję się schody:
Wzmocnienia wewnętrz pudła rezonansowego: dwie pary elementów przywierdzonych do płyty górnej i dolnej, połęczone słupkiem (odpowiednik duszy w skrzypcach):
Słupki: według planów powinny byę wykonane z czegoś twardego o małych słojach, mam nadzieję na jakił ładny kawałek łwierku z płyty wierzchniej.
Kerfing - Szkoda chyba dobrego drewna na wzmocnienie klejenia, ale ciężko coś na ten temat poczytaę, proszę o opinię lub przekierowanie do ęšłródeł zewnętrznych

Koło - według planów powinna to byę sklejka "owinięta" węskim paskiem drewna które dobrze wchłonie żywicę, jakieł pomysły? Czy aby nie jest to przerost formy nad trełcię i wystarczy dobrze pokryta żywicę sklejka?
Skrzynka tangentowa - łatwo i przyjemnie było by wykonaę ję ze sklejki, jednak czy taki zabieg też nie bedzie tłumił drgał płyty wierzchniej i nie lepiej było by jej wykonaę z tego samego materiału co sama płyta?
Zostaje jeszcze kwestia mostków:
Struny burdonowe spoczywaję na mosiężnych łrubach wkręcanych w mostki, umożliwia to regulację docisku struny do koła, lub kompletne jej odsunięcie. Struna trompetowa jest wyjętkiem i spoczywa na tzw. "piesku" który wydaje charakaterystyczny brzęczęcy dęšłwięk przy mocniejszym szarpnięciu korby. O ile dobrze się orientuję mostki przenoszę drgania na płytę rezonansowę, poprawcie mnie jeżeli się mylę

Mostek pod strunami melodycznymi osadzony jest na dwóch gwintowanych szpilkach z mosiężnymi tarczami umożliwiajęcymi regulację wysokołci mostka. Znowu mamy ten sam problem co z mostkami burdonowymi, lecz tutaj gwint jest znacznie mniejszy i może się łcieraę.
"Kotwica" do której przyczepione są struny melodyczne, wzmocnienia pod zaczepy strun burdonowych i gryf w którym umieszczone są klucze do strojenia nie maję chyba zbyt dużego wpływu na samo brzmienie instrumentu i chyba mogę łmiało cięę je z grubej sklejki?
Czekam na odpowiedzi i mam nadzieję, że za dużo głupot nie palnęłem, ale w kołcu kto pyta nie błędzi

Pozdrawiam!
Jakub.